Chłodnica - czy do wymiany ???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam.
Mialem dzis przykra sytuacje poniewaz wpadlem w poslizg i uderzylem prosto w góre śniegu (a raczej lodu). Przedni zderzak sie roztrzaskal a z chlodnicy zaczelo sie lac. Zauwazylem ze ułamał sie taki gumowy element pod chlodnica po prawej stronie ktory sluzy do mocowania chlodnicy do tego pasa dolnego. Element ten widoczny jest na rysunku i wlasnie tamtedy sie lalo. Bylem w sklepie zapytac o ta gume to powiedzieli mi ze chlodnica jest do wymiany! Sama guma nic mi nie da a takiej chlodnicy sie nie na naprawic. Troche mnie to zdziwilo dlatego chcialbym od Was sie dowiedziec czy panowie z sklepie mieli racje. Pomozcie.
Pozdrawiam
  
 
W polsce się wymienia nawet niewymienialne gałki na wachaczach Kuzyn miał w VW FOX (USA) nitowaną gałkę do wahacza (wymienianą razem z całym wachaczem) Na pachońskiego odnitowali ją i przyspawali gałkę z czegoś tam i hula już 2 lata

Dlatego wątpie, żeby nic się nie dało wymyśleć z Twoją chłodnicą.. Na pewno da się zatkać czymś i podłożyć gumę, jestem 100% pewny. Może katalogowo jest tak jak mówią w sklepie ale wiadomo teoria wygląda inaczej
  
 
Zrobić to może i zrobią ale przed każdą trasą będziesz się trząsł czy to wytrzyma kolejne kilometry. Ja pospawałem kruciec w chłodnicy od trampka (1.1) i nie dawało mi to spokoju za każdym wyjazdem aż w końcu strzelił jak wracałem z Drawska-nic przyjemnego. Poszukaj używki w dobrym stanie. Ponoć najlepiej chłodnicę sprawdzać wlewając do nie mleko które pokaże każdą nieszczelność.

Pozdro
  
 
Właśnie. Jeśli dokumentacja nie przewiduje takiej naprawy to nie znaczy, że samemu się nic nie wymyślisz.

Tak mi się przypomniało - kiedyś w Poldku naprawiłem zamek blachą z puszki po piwie. Ale to był pojazd ogólnie poskręcany na drut.


[ wiadomość edytowana przez: sodax dnia 2006-01-11 12:47:39 ]
  
 
Można to skleić, ale jak pisali koledzy brak pewności , czy Ci nie padnie, lub rozszczelni (proponuję np klej UHU+wkręty z blachą dla wzmocnienia). Są warsztaty, które to kleją i dają nawet gwarancje. Nowa chłodnica to koszt 200-250pln z gwarancją. Montaż to 2-3 godziny razem z płynem.
  
 
sklepić to bym nie kleił, ale spawać, to czemu nie. Oczywiście mowa o spawaniu plastików.
  
 
Cytat:
2006-01-11 12:54:20, Kielek pisze:
sklepić to bym nie kleił, ale spawać, to czemu nie. Oczywiście mowa o spawaniu plastików.




Mialem dokładnie tak zrobione i wszystko było ok,bez najmniejszych problemów tym bardziej ze ułamała mi się dokladnie ta sama częśc jak Tobie.
  
 
Dzieki za odpowiedzi. W takim razie jeszcze popytam w serwisach. A powiedzcie czy chlodnica z escorta mk6 94r bedzie pasowac do mojego mk7 96r. Silnik ten sam 1,6 16V.
  
 
Zamiast zdawać sie na wiedze klubowiczow. Podjedz do sklepu z czesciami samochodowymi i zapyta o chłodnice do samochodu z 94 i 96 roku i porównaj oznaczenia w katalogu. Jak sie zgadzaja to mozesz montowac bez obaw
  
 
Lepiej kup drugą chłodnicę i wymień , bo jak będziesz ją robił to nie wiadomo ile to wytrzyma i czy gdzieś w trasie ci się nie rozwali , a potem może być nie ciekawie