Spadek temp - przyczyna?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie - nie mam pojęcia co się dzieje - jestem niemal pewny że tak się nie dział a dzieje się tak:

Wskaźnik temp silnika normalnie był mniej więcej w 1/3 skali - teraz tam wogóle nie dochodzi a jak jadę dłuzszy dystans bez zatrzymywania to rzecz jasna spada - ale drastycznie. Wiem ,że teraz niby jest chłodno - ale po 30 km jazdy dalej miałem ledwo temp ponad pierwszą (lewą skrajną) kreskę skali. To nie sama wskazówka nawala bo przecież jeszcze kilka dni temu można w środku było się ugotować jak ogrzewania było na maksa a teraz jest ledwo ciepło.

Co może być przyczyną takiego stanu - macie jakieś pomysły?
Jedyne co przypominam sobie z ostatnich dni to "przytarcie" spodem samochodu o jakieś wyroski na warszawskich ulicach jak jechałem załadowany - czy tam może jakaś osłona odpadła czy co?
  
 
termostat...
  
 
No ale jak stoję na światłach to się podnosi - więc to termostat ?
  
 
Na bank termostat,miałem to samo po wymianie termostatu wróciło do normy