Łożyska w tylnim kole.... ??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam dzisiaj przezylem niewielki szok Jadac sobie do domku uslyszalem dosc niemily dzwiek podobny do dzwieku rozciagania blachy??Ciezko to opisac.... a pozniej nagle mi przy przytrzymalo tylnie prawe kolo , na szczescie na chwilke. Zjechalem na pobocze....wyszedlem no i co dziwne nie znalazlem ustarki Pozniej jednak jak problem nie zniknal domyslilem sie!!!!! Poszlo mi lozysko No jadac 10km/h dojechalem do domu.Na szczescie juz mialem tylko kolo 1km Jutro musze kupic te lozyska a mam maly problem Po tym jak sie do nich dostalem to jedno wlasciwie wypadlo w czesciach, nawet niemialem okazji przyjrzec sie jak bylo umieszczone. Jedyne co dojrzalem to to ze jedno lozysko wlozone jest od wewnatrz a drugie od zewnatrz...
biorac pod uwage ze to piasta to one sa wkladane mniej wiecej tak??
''' /'''
_ / _

ciezko to rozszyfrowac ale ''' <--- to jest umownie lozysko
_/


Chdzilo mi o to czy lozyska wklada sie na przeciwko sobie? Tj. od wewnatrz i od zewnatrz. Cos podobnego do tego > Robil to juz ktos?


[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2006-01-18 21:32:36 ]
  
 
Jedno łożysko zakładasz od wewnętrznej strony bębna hamulcowego, drugie od zewnętrznej - w sumie to tyle. I nie zapomnij o przesmarowaniu całości

pzdr

Zyzio
  
 
ile miałeś najechane tym samochodem że łożysko zrobiło Ci takiego ZONK-a???