Juz raz o tym pisałem, co mam zrobić z wyskakującym biegiem?
Wyskakuje i wyskakuje.
Po wymianie koła zębatego, synchronizatora, przesuwki nie wyskakuje tak czesto ale juz raz wyskoczył!!!!!!
Wygląda tak jakby te (łapki) co trzymaja ten bieg jakies słabe były,
nie chwytały go zbyt mocno a w dodatku na tym biegu lewarek drży.
Czy w Toyocie corolli trzeba bardzo mocno wpychac biegi czy nie?
Może ktoś jeszcze ma jakis pomysł na ta dolegliwość.
Cromm TOYOTA MANIAK Toyota Corolla CE-11 ... malopolska
To o czym piszesz nie jest normalne i cos jest nie tak ale co i jak....
Tu moze bardziej obeznani w temacie sie wypowiedza.
Bieg moze trzeba ale jedynke wpychac jaksie jedzie powiedzmy z 10km/h i trzeba zredukować z 2-ki na 1-dynke to u mnie tak jest ale tez nie az tak mocno, reszta chodzi dobrze i płynnie.
Możesz mieć jeszcze wyrobiony zatrzask na wodziku albo pękniętą sprężynę od zatrzasku tego biegu. Czy ten bieg wchodzi lżej niż pozostałe ?
Drugie co mi przychodzi do głowy, to linki zmiany biegów do regulacji.
Trzecie - wyrobione poduszki od silnika/skrzyni i przy dużych przeciążeniach po prostu wyrywa go.
Więcej grzechów nie pamiętam Pozdro.