Czujnik stukowy?

Witam mam taki problem z obrotami,ze czasami mi faluja i nie wiem nawet od czego to zalezy.Generalnie silnik nie trzyma rownych obrotow-jezeli sie rozgrzeje utrzymuje 900-1100.Natomiast przy zimnym oboty ksztalyuja sie na poziomie 600-700 czesem 800-ale to tylko przejsciowo i potem znowu utrzymuje sie okolo 1000.mam tez problem przy zapalaniu(na zimnym)-za pierwszym razem gdy odpale silnik pracuje ale obroty schodza z 600 na 200 i sie dusi a potem gasnie.Za 2 i kolejnym razem trzeba odpalac z dodaniem gazu bo nie chce zapalic jak bylem ostatnio podpiac auto pod komuter to wykrylo 2 problemy:cos z sonda lambda i jakis defekt czujnika stukowego.Kolejne 3 podpiecia juz nie wykrywaly bledu sondy lambda tylko ten czujnik stukowy.Co to wogole jest i za co on odpowiada-czy moze miec zwiazek z moim problemem?acha od pewnego czasu mam cos takiego ze czasami kiedy chce przyspieszyc na niskich obrotach z "wysokiego" biegu to autem tak leciutko szarpie,jakby przez chwile nie dostawal beny do tej pory tego nie mialem,moze to problem slabej jakosci benzyny na naszych stacjach?a moze tez to ma zwiazek z owym czujnikiem stukowym.Dodam tylko ze problem dotyczy BMW 325i coupe-Vanos.mam nadzieje,ze mi pomozecie z tym problemem.Pozdrawiam

hmm to sporo kasy jak za czujnik a moze jest jakas tansza alternatywa dla bosha?Ewentualnie co myslicie o uzywce?Wyczytalem tez gdzies na fotum,ze jezdzenie z uszkodzonym czujnikiem stukowym ma zly wplyw na silnik i go niszczy czy to prawda?Czkam na jakies Wasze opinie.Pozdrawiam-Artur