Jak możecie pomóc to piszcie. Ford Escort 1,6 EFI (DOHC) 1994 r. z instalacją gazową. Instalacja z czujnikiem temperatury założona nie cały rok temu. Przełącza się automatem z benzyny na gaz po osiągnięciu ustawionej temperatury i w momencie osiągnięcia 2000-2500 obrotów. Problem jest przy zimnym silniku (na ciepłym jest wsio OK) np. rano ruszamy, osiąga temperaturę i obroty, zawór puszcza gaz, chcę jechać dalej, wrzucam następny bieg, naciskam pedał gazu i lipa nie reaguje na pedał gazu słabnie i stoję

. Przekręcam ponownie kluczyk i jedzie już normalnie i tak jest CO RANO, gdy jest zimny przy pierwszym przełączeniu na gaz. Czasami, ale rzadko przełączy się bez problemu. W związku z tym były zrobione następujące rzeczy : wymiana reduktora na nowy, wymiana przewodów i świec, próba jazdy na wszystkich dostępnych w kompie instalacji temperaturach. Ci co zakładali rozkładają ręce nie wiedzą co jeszcze można zrobić. Pomóżcie, bo już mam tego cholernie dość. Samochód gaśnie na środku skrzyżowania i ludzie na mnie trąbią

Co jeszcze sprawdzić lub wymienić ???? Czy to wina auta czy instalacji?
Z góry dzięki. Może ktoś miał podobne problemy z Escortem.