Problemy z pracą IS-a :(

Witam. Mam juz od dluzszego czasu wielki problem z praca silnika i spalaniem w moim 318 IS 92' (spalanie w miescie kolo 15 l/100 km benzyny nie mam gazu) . 2 miesiace temu wymieniłem sondę lambda na nowke NGK bo mialem problemy z obrotami i okazywalo sie ze sonda padla, przeczyscilem silnik korkowy. Wymienilem tez gume przeplywomierza którą mialem peknieta bo myślalem że to ona może być przyczyną takiego działania i sprawdzalem czy mniej pali ale nic z tego. Jak go zapale to caly silnik dziwnie drży i tak chodzi z czasem to go łapie że sie telepie jak dzika świnia to cale auto skacze. Jak sie jedzie na wolnych obrotach to sie dławi i jak sie depnie gazu to dopiero po jakims czasie sie wkreca ale i tak bardzo ciezko.
Sie przestraszylem i rura do mechanika. Ten nic mi wilekiego nie powiedzial co to moze byc. No to powiedzialem niech sprawdzi swiece bo tego jeszcze nie robilem od kupna, sprawdzil ale swiece wygladaja idealnie no to pod kompa bo moze 3 raz z rzedu mi sonda lambda padla ( a to by chyba byl rekord) no to tu jaja na poczatku w trakcie sprawdzania komp stracil laczenie z autem, potem zaczal dzialac i pokazywal ze sonda chodzi tylko musi troche na obrotach podzialac (czyli cos nie baldzo). Odlaczylem sonde i troche pojezdzilem autem i nic. Zero objawów dławienia się i problemów z wkręcaniem się. Troche nadal odczuwa się drgania ale lekkie (może dlatego że teraz wlasnie bez sondy) ale zanikły te bolączki.
Tylko czemu juz 2 z kolei sonda na smietnik i to NGK a nie tam jakis dziki wąż z allegro. Boje się że jak ją zareklamuje to mi powiedzą że z mojej winy padla a nową to nie wiem co kupić bo może zaraz znowu pójść z dymem.
Jutro jeszcze wymienie swiece i znow podlacze sonde i zobacze jak to bedzie dzialalo. Ale z ta sonde to jak wtedy sie pod kompa podlaczalem to widzialem ze tak Bo ta tak dziala jakby chciala a nie mogla, czasem se pochodzi czasem umarla.

[ wiadomość edytowana przez: bodziotx dnia 2006-04-10 16:38:34 ]

Tak. Sondy sa nowki. Znaczy tak na poczatku jak go kupilem to sprawdzilem ta sonde co mialem i byla zjebana. To kupilem nowke na allegro ale mowie tez bubel sie okazal (na szczecie kase mi zwrocili na gwarancji) to potem kupilem u mnie na miejscu w sklepie NGK nowke za 239 zł uniwersalna i wyglada ze to samo. Ale mowie dzine bo z sonda jak wariwal silnik to palilo 15 l /100 km a teraz jezdze z odlaczona i cholera 19 l / 100 km !!!! Szok.

A pytanie jak pojde na szrot to mam szukac sondy od mojego modelu dokladnie czy ogolnie od 3 e36 lub e30 ?