Rozrzad... ;(

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
mam problemik ostatnio 2 rzy zgasł mi samochod na skrzyzowniu... i nie chciał odpalić.. ale po jakiejs minucie odpalił i juz nie gasł....

zjrzłem do silnika i coś stukało... doszedłem do wniosku że to rozrząd puka o obudowe... rozebrałem i zobaczyłem że jest luźny... pasek wizualnie wygląda jak nowy... niestety nie wiem kiedy wymnieniany ale bedąc u mechanika powiedział ze jeszcze moge jeździć bo wygląda na nowy... teraz pytanie samemu zwiększyć naciąg paska czy oddać do mechanika i wymienić pasek? silnik 1,8 16V 92 rok przebieg X55tyś
  
 
ja to bym odrazu na twoim miejscu zmienil pasek to niejest duzy koszt ok 100zl paseki
  
 
a po napięciu kluczem trzeba coś jeszcze ustwiać czy wystarczy kluczem go napiąć?
  
 
Wymieniaj całość miałem to samo jeszcze dwa dni do tyłu tez obijał obudowę, po śćiągnięciu obudowy widoczny miał luz spory. Pasek tez wyglądał jak nowy tylko gorna jego czesc byla przeciagnieta skonczyl by sie napewno, jeszcze 1000 moze 2000tys km i bylo by po nim. Jak sie okazało dwie rolki były w stanie agonalnym jedna w miare ok. Szczerze przeraziłem sie jak to zobaczyłem. Moje zdanie jest takie, ze trzeba wymienic calosc twoja decyzja
  
 
jeśli nie wiesz kiedy był wymieniany to lepiej go wymień, naj lepiej cały rozrząd, dla św.spokoju