| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
KORNDOR MK7 1.6 16V Zetec / ... warszawa | 2006-01-28 13:40:18 Witam wszystkich znających się na sprawie
Mam escotra z 97 z silnikiem zetec 1.6 16V Biedactwo nie chce odpalić. Stoi od poniedziałku i ledwo zipie Przy –15 odpalał bez problemu jeden dzień zostawiłem go w bezruchu i tak mu się ostało. Benzyny miał tak z 1/3 baku teraz dolałem mu z 5l plus specyfik właściwościami podobny do denaturatu z tym ze kupiony na stacji ponoć o wiele "zdrowszy" dla auta. Akumulator z 2 dni stał w domu później ładowałem go przez cała noc. Dziś z wielka nadzieja podłączyłem akumulator. Usiłuje go odpalić a on nie chce załapać. Stara się ale jakoś nie może załapać. Nie znam się – nie wiem co mu dolega. POMOCY |
Barti16v Essi Mk7 Kraków / Wien (A) | 2006-01-28 14:01:22 spojrz na moj watek "spale tego wstretnego escorta w cholere"
powyzej - mialem to samo, pozdro |
R_O_Y Sympatyk FEFK Mk VII kombi Inowrocław | 2006-01-28 14:06:40 Może niech cię ktoś popchnie kawałek + do tego rozrusznik. Jak nie zamarzło ci paliwo to musi zapalić. |
BUGZ VW Golf Variant GT S ... Leszno | 2006-01-28 14:40:48 sprobuj wyciagnac kable WN i zostawic jena kaloryferze lub podgrzac farelka jakies 1,5 godzinkui powinno wystarczyc potem zloz to wszystko do kupy i sprobuj odpalic, moze jeszcze pytanie jak odpalasz? z gazem (nie chodzi o LPG ) czy bez gazu a jak z gazem to jak bardzo wcisnietym?
[ wiadomość edytowana przez: BUGZ dnia 2006-01-28 14:44:33 ] |
polityk Escort MKV 1,6 LJF LPG Kraków | 2006-01-28 14:53:40 specyfik wlany do baku nie odmrozi ci paliwa, tylko zapobiegnie ponownemu zamarznięciu. jesli to lód to musisz ogrzać przewody i przepalić troszke benzyny jak już odpali powodzenia ![]() |
KORNDOR MK7 1.6 16V Zetec / ... warszawa | 2006-01-28 15:06:18
dwa dni temu "tatuś" wziął mnie na hol i próbowaliśmy go uruchomić i niestety bez skutku. Słyszałem ze paliwo nie ma możliwości zamarznąć. Mam 1/3 baku benzyny. i tak jak już wspominałem nie znam sie za bardzo - które to kable WN hihi
a odpalam go własciwie bez gazu ( jak słysze ze juz prawie zaskoczył to go delikatnie dotykam. raczej bardzo uwazam zeby go nie zalać.) [ wiadomość edytowana przez: KORNDOR dnia 2006-01-28 15:08:35 ] |
polityk Escort MKV 1,6 LJF LPG Kraków | 2006-01-28 15:13:55 paliwo raczej nie w naszych temp. ale woda w paliwie ktora leja na potęge na naszych kochanych stacjech banzynowych...
kable WN to te takie (czerwone prawdopodobnie ) zaraz przed oczami jak maske podnosisz wchodza ci w blok silnika z przodu ![]() |
KORNDOR MK7 1.6 16V Zetec / ... warszawa | 2006-01-28 16:29:23 no wiec nic czerwonego nie znalazłem co wchodzi mi w silnik bo wchodza same czarne przy tej jakze zajmujacej czynnosci (szukaniu zaginonego czerwonego kabelka) dopadł mnie osiedlowy mechanik (facet ktory troche pije ale na samochodach nieco sie zna) diagnoza 1 "napewno świece zalane" jednak nie miał klucza by sie do nich dostac zastosował wiec diagnoze 2- "zamarzła woda w przewodzie" jednak nic zaradzic na to nie potrafił. wyczerpał chyba wszystkie pomysły wiec zmył sie po angielsku. Na schodach dopadł mnie nastepny mechanik (juz tydzien walcze z autem i nikt sie nie interesował dopero dzis widocznie zauwazyli ze przechodze drobne załamanie nerwowe hehe) kolejna diagnoza "mam nie kombinowac tylko wymienic filtr paliwa ktory prawdopodobnie zamarzł i auto odpali bez problemu - koszt takiego filtra to jakies 20-30 zł" co wy na to - czy któryś z pomysłow panów mechaników moze mieć sens ?? |
polityk Escort MKV 1,6 LJF LPG Kraków | 2006-01-28 17:23:26 KORNDOR - no to może czarne ale to te właśnie przewody co ida do swiec i nie jeden a 4 sztuki
nic nie wymieniaj, jak zamarzł filtr paliwa to odmarznie prawda?? postaraj się o garaż na jakieś 2h, wstaw essa puść farelke na przewody pod autem i jesli jestes pewny ilości paliwa oraz akumulatora to MUSI odpalić
LadyBaby - jeśli to lód to tak samo jak wyżej
Z doświadczenia wiem że pomaga i na 99% zamarzło paliwko :] |
KORNDOR MK7 1.6 16V Zetec / ... warszawa | 2006-01-31 17:53:36 No i załamka ...
Nic mu nie zamarzło... po wielu próbach uleczenia tej cholery nie dałem rady i zaholowałem go do (lekarza) mechanika. 550 zł pęknie – do wymiany świece i popychacze. Rok 2006 zaczął się wyśmienicie hehe |
deri1 1.6 16v MKVI COMBI WWL | 2006-02-03 17:39:50 witam u mnie były zalane świece.Przesuszenie i wyczyszczenie pomogło i od razu zaczął gadać.Też nie miałem klucza do świec ,ale szybka wyprawa do norauto minus 20 PLN w kieszeni i jest oki
pzdr |
paskud combi bielawa | 2006-02-03 21:03:42 Świece i popychacze to ciekawy komplet do wymiany. I na pewno to z ich powodu autko nagle zaniemogło. Ja zastanowiłbym się nad wymianą mechanika. |
PATENT Sympatyk FEFK bordowe kombi Głogów | 2006-02-03 21:46:49 w swiece jeszcze uwierze bo to jest jakos wiarygodne ale popychacze?hmmm.... no cóż w końcu ja sie na tym nie znam |