MotoNews.pl
  

Spalony bezpiecznik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam!

w skrzynce z przekaznikami i bezpiecnzikami pod maska spalil mi sie bezpiecznik odpowiadajacy za prace czasowa wentylatora chlodnicy po wylaczeniu auta. Spalil sie w dosc niefortunny sposob topiac wszystko na okolo. Ciezko bylo go wydlubac z gniazda, ale siu udalo. Teraz po wlozeniu dobrego bezpiecznika odrazu go wywala ... nie mam chlodzenia po wylaczeniu silnika. Gdzie szukac przyczyny? dlaczego go tak ztopilo ? chodzi mi o to miejsce pod kablami patrzac od gory to drugi rzad po lewej... pozdrawiam !

silnik to c30xe
  
 
Jeśli spalił się bezpiecznik koloru zielonego ( taki być powinien od wiatraków) 30A i do tego po zgaszeniu auta ( nie przepala na uruchomionym) to wymień pompę na chłodnicy lub dorywczo zdejmij z niej wtyczkę.
Znajdziesz ją obok gumowej rury do chłodnicy po lewej auta.
  
 
Cytat:
dlaczego go tak ztopilo



Albo niekontaktował, albo był większy od nominału.
  
 
po otwariu tej skrzynki , w tym miejscu gdzie powinna byc ta pomaranczowa zaslepka zaznaczona w kolku zoltym na rysunku nie bylo tej zaslepki... bylo to odkryte. Jeden bezpiecznik ten zielony kontaktowal i wygladal normalnie, drugi ten "blizej prawej patrzac na foto" byl przekrzywiony i jakby nie siedzial prawidlowo w gniezdzie... teraz gniazdo jest powyginane i nie wiem czy zmieniac na nowe czy co robic ...

  
 
jakies pomysly ?
  
 
bełkot