Tuleje tylnej belki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
CZy ktoś już wymieniał i wie gdzie wystepuja potencjalne problemy?
Co można urwać w czasie prac przy wymianie? Może ktoś ma jakiś dobry sposób na wymianę tych tuleii coby nic nie uszkodzić podczas wymiany.
Tuleje kosztują pare groszy a robota strasznie upierdliwa.

Podzielcie sie wiedzą. Jak komuś się nie chce pisać, to niech da swój numer tel. na priv, oddzwonie.

[ wiadomość edytowana przez: AsterixGal dnia 2006-01-30 12:35:29 ]
  
 
Po pierwsze uważaj przy kupnie, najlepiej idz z suwmiarką.
Ja miałem tak, że jedna weszła idealnie a druga miała za duża rednice i za chiny ludowe nie chciała wejsc. Poszła do wymiany w sklepie.

Stare bardzi cuęzko wyjąć, wiec lepiej je zniszyc żeby wylazły niż uszkodzic cokolwiek inego .

Tak mi tłumaczył mechanik, Ja tylko kupowłame tuleje.
  
 
Moim zdaniem,za 80zł (bo tylke kosztuje wymiana)naprawdę szkoda się szarpać.
Trzeba odkręcić tylne amory, uważać na sprężyny itp.
  
 
Nie będę tego wymieniał sam, tylko u mechanika.
Chcę sie naszykować na potencjalne wpadki przy wymianie.
  
 
Witaj wymienialem je ostatnio (ok. 2 tyg. temu) u Marcina21100 w serwisie. Stare ciezko wychodza,ale najlepiej wybic najpierw z belki (po jej wymontowaniu z auta) same gumy a pozniej naciac pilka metalowa pozostaly element metalowy i za pomoca mlotka i przecinaka go wybic.
Ja tez mialem 2 tuleje o roznej srednicy (jedna bylo troche szersza i trza bylo ja lekko zeszlifowac papierem sciernym zeby wlazla na swoje miejsce)..druga wlazla bez problemu (zawsze mozna troche im pomoc przesmarowujac je olejem
pozdr
  
 
Andi, nie miałeś problemu z rozkręceniem połaczeń od układu hamulcowego.
  
 
Cytat:
Andi, nie miałeś problemu z rozkręceniem połaczeń od układu hamulcowego.



Z prawej strony nawet sprawnie poszlo , ale z lewej bylo ciezko (ale kolega Marcin 21100 dal rade) Trzeba uwazac zeby niczego nie uje..c.
  
 
Koleżanki i Koledzy.

Mam wielką prośbę. Czy ktokolwiek z Was mógłby punkt po punkcie opisać jak wymienić te zasrane tulejki? Już niedługo będę jeździł bokiem, a przy takim stanie dróg to może być niebezpieczne.
Trzeba wyjmować belkę?
  
 
Cytat:
2006-02-01 15:17:03, markij pisze:
Koleżanki i Koledzy. Mam wielką prośbę. Czy ktokolwiek z Was mógłby punkt po punkcie opisać jak wymienić te zasrane tulejki? Już niedługo będę jeździł bokiem, a przy takim stanie dróg to może być niebezpieczne. Trzeba wyjmować belkę?


Może warto nakleić "Zachodzi 1m"

Ja jutro mam wymianę...mam nadzieję
  
 
No i po robocie.
Skorzystałem z usług Pana Sławka z Warszawy.
Podzielam opinię, która panuje na forum, fachowiec w całej klasie.
Wymiana zajęła mu niecałe 3 godziny- technologia wymiany z wyjęciem tylnej belki spod samochodu. Przy wymianie nie było problemów, tzn. wszystkie śruby i elementy udało się bezproblemowo odkręcić. Zwracam na to uwagę bo nie jest to norma, zwłaszcza śruby amortyzatorów potrafia sprawić duży problem.
Starą gumę ze swożni to palcem można było wypchnąć.
Przy okazji wymianie podległy też metalowe węże z układu hamulcowego (te które są na b tylnej belce), byłu skorodowane (cena weży ok15 zł/szt- potrzebne są 2 szt). Węże są elementami, które przy odkręcaniu mogą się ukręcić, radzę pomyśleć o tym przy zabieraniu się do wymiany tulei.
Na koniec oczywiście odpowietrzenie układu hamulcowego.
Jak ktoś chce to szczegóły na telefon.
  
 
Jakie były koszty tej operacji na Maszynowej?
  
 
Dwa razy wyższe niż w ASO, ale robota naprawdę zrobiona fachowo i precyzyjnie.

[ wiadomość edytowana przez: AsterixGal dnia 2006-02-08 08:00:41 ]