Nie mogę odpalić silnika, POMOCY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Mam escorta MK III i jestem w trakcie przekladania silnika, mialem 1.1 a teraz mam 1.3 SM6015 CLA z gaznikiem Motorcrafta (prawdopodobnie VV jakis podcisnieniowy) i niestety nie moge go odpalic, powód - gaźnik nie podaje benzynki na kolektor, popmka sprawna, paliwko w komorze pływaka jest, pływak ok, zresztą kupilem dzis drugi gaznik i tak samo sie zachowuje, nie podaje benzyny prawdopodobnie cos zle podlączylem do gaznika juz sam nie wiem od 3dni sie mecze.

Proszę o pomoc.
  
 
Może znajdzie się ktoś kto się na tym zna i mi doradzi?
Jutro 4 dzień walki
  
 
Trzebaby to widzieć zeby zobaczyc coś Ty tam nakombinował.
Skoro mówisz że w komorze pływakowej jest paliwko ...iskra tez jest to jedyne co mi do głowy przychodzi to to że nie ma szczelnego połączenia między gaźnikiem a kolektorem ssącym. i silnik nie może sobie zassać mieszanki z gaźnika.Spróbuj mu wstrzyknąć toszkę benzynki wprost do gardzieli i zobacz czy się silnik wogóle odezwie?Jezeli nie odezwie się a jesteś w 100% pewien ustawienia zapłonu ,swiec itd...to proponuję jeszcze jedną próbę....wykręć wszystkie swiece i do kazdego cylindra wstrzyknij po pół strzykawki oleju...wkręć świece i próba.Jak odpali to bedzie żył.Aha...jak po tej próbie zapali to wtedy Ci powiem dlaczego tak jest.

[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2006-02-08 22:06:53 ]
  
 
gaznik ma szczelne połączenie z kolektorem, wstrzykiwalem paliwo do kolektora i tak jak by troszke łapał, jestem na 100% pewien ustawień zapłonu i świec, wstrzykiwałem olej do kazdej świecy, ciśnienie na tłokach ok 11, cisnienie oleju tez super, jak zaślepie gaźnik ręką to czuć że ciągnie powietrze.

Zrobiłem nawet tymczasową przeróbkę i wsadziłem gaźnik od całkiem innego auta - paliwo dostawał, iskra jest (mocna - sprawdzane wszystkie swiece i przewody)i w dodatku tam gdzie trzeba, ciśnienie jest, zawory otwierają się prawidłowo (hydraulicznie regulowane). Zachowuje sie tak jak by próbowal odpalić, ale niestety. Wszystko sprawdzane po 10 razy - zmieniana ustawienia załonu.

Co to może być do cholery?? jutro jeszcze montuje wszystko tak jak powinno byc i będę próbowal go ciągać innym autem. Jeśli to nie pomoże to chyba się poddaje. Może ma ktoś dobry pomysł co jest nie tak?

[ wiadomość edytowana przez: saqul dnia 2006-02-08 23:39:32 ]
  
 
I co Henryk, masz moze jakis pomysł?
  
 
jezeli to vv to od przodu patrzec jest iglica ktora podaje paliwo do gaznika gdzy cisnienie sie wytwarzai ciagnie ze soba ta przepustnice i suie wtedy leje
jeszcze moze elektrozawor albo sie nie otwiera i nie podaje mieszanki.pozdrawiam
tez walczylem z tym gaznikiem.
  
 
Jestem w szoku, okazalo sie że z popychu odpalil prawie odrazu, wszystko ladnie pieknie chodzi, ale niestety nie odpala z akumlatora, zachowuje sie jak by go cos cofalo, kreci kreci i cofa mimo ze akumlator podlaczony na rozruchu. Nie wiem czy to czasami nie wina modulu, bo oryginalny byl uszkodzony i zrobilem przeróbkę z modułu od poldka, tylko dziwne ze jak zapali z popychu to naprawde ladniutko chodzi, albo ten gaznik podaje paliwo jak ma porzadne ssanie? znow problem mam dosc