Problemy alkoholowe

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Objawy, po których można poznać, że masz problemy z alkoholem:

1. Przegrywasz wojnę na argumenty nawet z przedmiotami nieożywionymi.
2. Musisz trzymać się trawnika, żeby nie spaść z Ziemi.
3. Praca zaczyna przeszkadzać ci w piciu.
4. Ostatnio twój lekarz znalazł śladowe ilości krwi w twoim układzie alkoholonośnym.
5. Twoja kariera skończyła się na pośle Samoobrony.
6. Ciągle dostajesz po głowie deską klozetową.
7. Święcie wierzysz, że alkohol jest jednym z podstawowych składników odżywczych.
8. Dwie ręce i tylko jedne usta - i to jest dopiero PROBLEM z alkoholem.
9. Wszyscy czują, że coś jest nie tak, kiedy nia ma cię w barze
10. Wyrażniej widzisz na to zamknięte oko.
11. Spotykasz same bliźniaczki.
12. Kiedy wreszcie wytrzeźwiałeś, okazało się, że na kompie masz Windowsa 95.
13. Notorycznie zdarza ci się spadać z podłogi.
14. Rano stwierdzasz brak wszystkich płynnych środków czyszczących.
15. To, co mówi Kaczyński, zaczyna nabierać sensu.
  
 
Sterciu zalecam leczenie
  
 
Po przeczytaniu stwierdzam że problemów alkoholowych nie mam... mimo ze własnie zjadłam całe pudełko czekoladek z alkoholem
 
 
klik - wersja wysoce zaawansowana
  
 
Jejuuu jak wode.... ale podobne widoki często mam pod sklepami u mnie na osiedlu... choc ostatnio jakby mniej, pewnie z powodu zimy.


[ wiadomość edytowana przez: storm dnia 2006-02-14 17:59:07 ]
 
 
No ten pan zdecydowanie nie ma problemow alkoholowych za to ja mam - bo ja tak piwa nie umiem wypic hehehehe
  
 
Cytat:
2006-02-14 11:42:56, Quattro pisze:
Sterciu zalecam leczenie



ale ja nie pije juz od dawna
  
 
Siakość, gość jest dobry.
Ciekawe jak szybko go ścieło?
  
 
jak koles wylaczal kamere on juz zaliczal glebe od niesposobnosci utrzymania pionu
  
 
mam ochote se dzis golnac.... i jak zwykle na ochocie sie skonczy...
  
 
Miałem podobnego sąsiada który czasami wieczorkiem lubił siąść z nami na ławce pod klatką. Wyciagał flaszeczkę i tak samo jak ten gość.Tyle, że nie do końca. Zawsze jakiś łyk, dwa, musiały zostać na rano
  
 
A ja nie mam tych kłopotów, bo abstynent jestem
  
 
Cytat:
2006-02-16 09:30:10, Esperynek pisze:
A ja nie mam tych kłopotów, bo abstynent jestem


e tu chyba nie chodzi o abstynencje tylko o niepelnoletniosc
  
 
Cytat:
2006-02-16 09:42:41, taz pisze:
e tu chyba nie chodzi o abstynencje tylko o niepelnoletniosc


Jedno wiąże się z drugim
  
 
Cytat:
2006-02-16 09:55:04, Esperynek pisze:
Jedno wiąże się z drugim


a co bedzie jak skonczysz 18 ?
  
 
Cytat:
2006-02-16 09:56:39, taz pisze:
a co bedzie jak skonczysz 18 ?


Jak skończe, to Ci powiem
  
 
kurcze... widze ze tu juz przygotowania do AAA sie rozpoczely
  
 
Kazdy klub AA powinien miec pewnego rodzaju magazyn do ktorego beda trafialy wszystkie skonfiskowane alkohole. Moja piwnica idealnie sie do tego nadaje
  
 
nie badz sobkiem... moja tez
  
 
Cytat:
2006-02-16 08:27:05, kitza pisze:
Miałem podobnego sąsiada który czasami wieczorkiem lubił siąść z nami na ławce pod klatką. Wyciagał flaszeczkę i tak samo jak ten gość.Tyle, że nie do końca. Zawsze jakiś łyk, dwa, musiały zostać na rano



Ja dzis przed 7 idę wychodze z psem a tu na klatce dwóch panów piwko sobie pije