WTRYSKI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy ktoś mial objawy że autko (espeor 1,5) nie palilo tak jak by na wszystkie gary przy odpalaniu , a świece się zalewają delikatnie bo są czarne mokre? gdy autko dlużej postoi taak ze dwa dni nie ma problemu z odpaleniem ale jak jeden dzień jeździ to rano na drugi jest cholerny ból przy odpaleniu, zaznaczam żę glowica i pierścienie oraz uszczelniacze byly zrobione kilka dni temu, wiec to nie bedzie wina uszczelki, acha i czy ktoś przerabial czujnik który zalącza wiatrak na chlodnicy? bo wykręcić ten jest troszkę problematyczne bez kanalu, acha wtryski wyjąlem wlożylem do roztworu plynu hamulcowego wymieszanego z niemieckim środkiem odrdzewiającym, wlaśnie je zalożylem ale niestety od zimna i od sluchania radia akumlatorek sieladuje za godzinkę ide zrobic test odpalenia.
  
 
ja mam objawy dotyczace wtryskow o ktorych mowisz..nie mam natomaist problemu ze swiecami i z odpalaniem..i w ogole to chyba trzeci topic na ten sam temat w przeciagu kilku ostatnich tygodni daj znac czy twoj zabieg pomogl wtryskiwaczom
  
 

wyłanczaj pojedynczo wtyczki z wtrysków a zobaczysz z którym jest problem. ja zmieniłem wtryski i jest ok a stare się odmoczyły i działają ale moczyłem je ponad tydzień.
polecam słoik + płyn do paliw firmy K2 bez rozcieńczania w paliwie.
  
 
OK wtryski się moczyły około 8-9 godzin. pomogło po założeniu odpalił od razu ale mam silnik 1,5 zakładałem te cholerne zawleczki od wtrysków chyba ze dwie godziny może ktoś ma łatwiejszy sposób, wiec wtryski działają pomimo tego że jeden z nich upadł mi na ziemie przy montażu. (KOSZT nowego wtrysku 1-340PLN - znacie tańsze??) acha po tej operacji lepiej silniczek palił, ale Sonda dała sięwe znaki więc kupiłem od opla niby oryginał koszt 100PLN (MADE IN USA) - więc opel gdzie jest produkowany ?? Sonda wygląda o niebo lepiej od tej od poloneza również za 100 ta opliowska jest grupsza masywniejsza i co najważniejsze działa! skończyła siedziura w gazie.
  
 
MATKO BOSSKA
To Ty jednak żyjesz
Kiedy zaś się pokażesz na jakowymś zlociku-spociku?
Co Ci jeszcze zostało do zrobienia przy Esperaczku?
  
 
haha witaj Krzysiu pewnie że żyję na razie moje espero jest w trakcie remontu silniczka jak widać wszsytko dziąła z małymi niedociągnieciami, pokaże się na zlociku jak dozbieram na rejestrację autka bop mi się skończył dowód i tablice jeżdzę tak bez przegladu ale OC zapłacone 200 zł przegląd plus niewiem ile dowód mam jeszcze czarne tablice i słyszałem że nie musżę ich wymieniać wiec tylko 200 PLN i 50 PLN dowód - chyba ale mam jeszcze dziecko które mnie kosztuje wiecej od esperaczka i niezapłacone rachunki ze szkoły więc się niedługo zobaczymy
  
 
wyciagam watek..musze tez pomoczyc wtryski..zabraklo mi pb i jechalem 10km na lpg..jakbym cholera traktorem jechal..pytanie:

czy ktos moze mi dokladnie powiedziec jak najprosciej wyjac te wtryskiwacze 1.5..poki co znalazlem tylko wtyczki od wtryskiwaczy..a same wtryskiwacze wydaja sie byc pod kolektorem..czy musze zdejmowac kolektor? prosze..powolutku i spokojnie..co mam zrobic zeby wziac do domu te wtryskiwacze cholera mnie dzis wziela z tym samochodem..

znow sie pojawil blad 13 sondy lambda..samochod jest zamulony na lpg..wyglada na to ze obwod sondy nie dziala prawidlowo ale nie mialem dzis czasu sprawdzic..albo padla sonda albo gdzies nie styka przewod..samochod spalil 14.7 czyli jakis litr wiecej niz przy ostatnich mrozach..szlag mnie trafia
  
 
Cytat:
2006-02-02 23:28:07, qbaj pisze:
wyciagam watek..musze tez pomoczyc wtryski..zabraklo mi pb i jechalem 10km na lpg..jakbym cholera traktorem jechal..pytanie: czy ktos moze mi dokladnie powiedziec jak najprosciej wyjac te wtryskiwacze 1.5..poki co znalazlem tylko wtyczki od wtryskiwaczy..a same wtryskiwacze wydaja sie byc pod kolektorem..czy musze zdejmowac kolektor? prosze..powolutku i spokojnie..co mam zrobic zeby wziac do domu te wtryskiwacze

Po co chcesz moczyś wtryski.Jechałeś na LPG-wtryski nie chodzą.Samą listwę z wtryskami możesz wyjąć bez problemu.Obejrzyj dokładnie zasilanie listwy z wtryskami.Trzeba odkręcić przewód zasilający w paliwo.Wcześniej trzeba wypalić paliwo z układu zasilania poprzez unieruchomienie pompy paliwa.Wyjąć bezpiecznik.Jak silnik stanie to już nie ma ciśnienia w układzie paliwowym.Usunąć wszystkie-odkręcić-elementy utrudniające dostęp do listwy wtryskiwaczy.Wykręcić wkręty mocujące listwę.Podważyć listwe w kilku miejscach -wtryski są wciśnięte w gniazda głowicy i trzymają sie na oringach.Powinny puścić i już masz całą listwę z wtryskami.Trochę gimnastyki i ciepły garaż.Musisz wcześniej kupić uszczelniacze -oringi.Trzeba je koniecznie wymienić przed powtórnym założeniem.Ja tego nie zrobiłem i później wymieniałem 1 szt od aparatu-fachowcy twierdzili że jest to niemożliwe.Ja twierdzę że póki człowiek jest ciepły to wszystko jest możliwe.Trzeba tylko rano ciepłym wstawać.Zamocz swój wtrysk wieczorem i do roboty -rano do garażu. .Powodzenia.
  
 
Cytat:
Zamocz swój wtrysk wieczorem i do roboty -rano do garażu


Moczę wieczorem i czasem rano, ale nie przyszło mi do głowy robić to w garażu, wolę w ciepełku.
  
 
Uważaj bo krąży kamasutra. Zawartych w niej figur nie przerobisz w ciągu żywota.W książce są tylko podstawowe figury.Tylko podziwiając z bliska w Indiach Świątynie można przyswoić pwene pozycje.
  
 
Cytat:
2006-02-03 09:53:43, Rysiek2 pisze:
Po co chcesz moczyś wtryski.Jechałeś na LPG-wtryski nie chodzą.Samą listwę z wtryskami możesz wyjąć bez problemu.Obejrzyj dokładnie zasilanie listwy z wtryskami.Trzeba odkręcić przewód zasilający w paliwo.Wcześniej trzeba wypalić paliwo z układu zasilania poprzez unieruchomienie pompy paliwa.Wyjąć bezpiecznik.Jak silnik stanie to już nie ma ciśnienia w układzie paliwowym.Usunąć wszystkie-odkręcić-elementy utrudniające dostęp do listwy wtryskiwaczy.Wykręcić wkręty mocujące listwę.Podważyć listwe w kilku miejscach -wtryski są wciśnięte w gniazda głowicy i trzymają sie na oringach.Powinny puścić i już masz całą listwę z wtryskami.Trochę gimnastyki i ciepły garaż.Musisz wcześniej kupić uszczelniacze -oringi.Trzeba je koniecznie wymienić przed powtórnym założeniem.Ja tego nie zrobiłem i później wymieniałem 1 szt od aparatu-fachowcy twierdzili że jest to niemożliwe.Ja twierdzę że póki człowiek jest ciepły to wszystko jest możliwe.Trzeba tylko rano ciepłym wstawać.Zamocz swój wtrysk wieczorem i do roboty -rano do garażu. .Powodzenia.



pokrecilem..mialem goraczke jechalem 10km na PB oczywiscie bo zabraklo mi lpg jak dojde do siebie to sie pofatyguje do garazu..dzieki
  
 
Jak będziesz miał pytania to odpowiem-sam to robiłem.
  
 
Cytat:
2006-02-03 16:38:22, Rysiek2 pisze:
Jak będziesz miał pytania to odpowiem-sam to robiłem.



bede pamietal...i napewno bede mial pytania..poki co sprawdze odlaczajac pojedyncze wtryskiwacze czy bedzie jakas zmiana w pracy silnika..zakladajac ze jeden wtryskiwacz nie dziala..to po odlaczeniu ktoregos z pozostalych dzialajacych auto powinno zgasnac..chce to zrobic zanim zaczne to rozbierac bo byc moze to nie wtryski a zapchany filtr paliwa powoduje taki efekt
  
 
dobra..wreszcie sprawdzilem..odpinalem wszystkie wtryski po kolei i wszystkie dawaly znaczne zachwiania pracy silnika..oprocz ostatniego czyli wtryskiwacz najblizej filtra powietrza nie dziala..jeszcze jutro sprawdze czy na wtyczce jest napiecie bo moze to elektryka ale raczej nie mam na to nadziej..

i teraz pytanie jak niby mam wymontowac listwe wtryskiwaczy z silnika 1.5?? przeciez tam to jest zablokowane przez kolektor...w zyciu sam nie odkrece kolektora..czy np kolega MACHA zrobil to w jakis prostszy sposob? bo jak nie to auto idzie do ASO inaczej tego nie widze
  
 
Cytat:
2006-02-22 06:04:44, qbaj pisze:
dobra..wreszcie sprawdzilem..odpinalem wszystkie wtryski po kolei i wszystkie dawaly znaczne zachwiania pracy silnika..oprocz ostatniego czyli wtryskiwacz najblizej filtra powietrza nie dziala..jeszcze jutro sprawdze czy na wtyczce jest napiecie bo moze to elektryka ale raczej nie mam na to nadziej.. i teraz pytanie jak niby mam wymontowac listwe wtryskiwaczy z silnika 1.5?? przeciez tam to jest zablokowane przez kolektor...w zyciu sam nie odkrece kolektora..czy np kolega MACHA zrobil to w jakis prostszy sposob? bo jak nie to auto idzie do ASO inaczej tego nie widze


Jak chodził silnik na dwóch cylindrach?Przecież wg twej oceny jeden wtrysk nie chodzi.Nie jest łatwe wyjęcie listwy,ale nie niemożliwe.Poczytaj mój wcześniejszy post. Dzięki cierpliwości wymieniłem uszczelkę pod jednym wtryskiwaczem - 1 od strony aparatu bez wyjmowania człej listwy.Fachowcy z ASO twierdzili że to niemożliwe ,a jednak.Cierpliwością i główkowaniem wszystkie niemożliwe można uczynić możliwym.Każą rurę można odetkać.
  
 
Rysiu ale ty masz silnik 1.5?

anyway..spedzilem noc w garazu (nigdy nie twierdzilem ze jestem normalny) i porobilem kilka testow..poniewaz doszedlem do wniosku ze na dzien dzisiejszy wyjecie listwy jest po za moim zasiegiem postanowilem inaczej diagnozowac..

tak jak napisalem..wypinanie po kolei kabli od swiec nie dawalo rozstrzygajacego efektu..silnik nadal pracowal i to bez zauwazalnej roznicy..poczytalem nieco o wtryskiwaczach i postawilem nastepujaca hipoteze..przyczyna nieregularnej pracy silnika i malej mocy przy zalozeniu ze wine ponosi listwa paliwowa moze byc:

1. brak zasilania jednego z wtryskiwaczy
2. uszkodzenie elektromagnesu wtryskiwacza czyli de facto zniszczenie tego elementu (zwyczajne uszkodzenie cewki)
3. zapieczenie wtryskiwacza (czyli prad plynie przez cewke ale wtryskiwacz sie nie otwiera)
4. wtryskiwacz pracuje ale dysze sa pozatykane i w zwiazku z tym jego wydajnosc drastycznie spada albo wrecz przestaje podawac paliwo

idac tym tokiem rozumowania sprawdzilem odpinajac pojedyncze wtryskiwacze..odpinanie po kolei dawalo efekt gwaltownego zadlawienia sie silnika i prawie zgasniecia..az do ostatniego ( tego najblizej przepustnicy) okazalo sie ze odpiecie tego wtrysku nie wplywa na prace silnika (w kazdym razie wplyw jest niezauwazalny)

no wiec majac winowajce sprawdzilem jeszcze czy dostaje zasilanie..dostaje

nastepnie chcac wyeliminowac kwestie zniszczonej cewki zmierzylem rezystancje ..byla taka sama jak pozostaly ok 15-16ohmow
to dalo mi iskierke nadziei ze wtryskiwacz da sie uratowac..pytanie czy sie zapiekl czy zanieczyszczone sa dysze

niewiele myslac podpialem pod 12V (gdzies wyczytalem o takim eksperymencie ) i o dziwo..uslyszalem wtryskiwacz..podanie napiecia powoduje niezbyt glosne ale wyrazne cykniecie (cos jak przekaznik)

reasumujac..wydaje mi sie ze poniewaz nie mam odciecia pompy to non stop cyrkulujace paliwo spowodowalo drastyczne zanieczyszczenie dyszy..na tyle duze ze cisnienie paliwa na listwie nie jest w stanie sie efektywnie przebic..moim zdaniem wtryskiwacz sie otwiera tak jak pozostale ale paliwo sie nie przedostaje albo przedostaje sie w znaczaco mniejszej ilosci..

i teraz prosze o recenzje..czy jest gdzie luka w moim toku myslenia? cos przeoczylem? wyciagam nieprawidlowe wnioski?

jesli jest tak jak mysle to zanim w ogole pomysle o demontarzu listwy sproboje napjpierw wlac srodek czyszczacy do pb i pojezdzic troje i sprobowac przedmuchac to ustrojstwo (bo zauwazylem tez czasem jezdzac na pb jak mi zabraknie gazu ze samochod z kazdym kilometrem jezdzi wtedy lepiej az do nastepnej jazdy na benzynie)

Rysiu co myslisz?
  
 
Cytat:
2006-02-22 22:28:03, qbaj pisze:
i teraz prosze o recenzje..czy jest gdzie luka w moim toku myslenia?



W myśleniu to może nie, bo w zachowaniu jak najbardziej. W nocy to się
- śpi
- pije
- rucha
a nie siedzi jak ta ciota ostatnia w garażu z autem.
  
 
Ja przy pierwszych objawach "traktora" po uruchomieniu na e95 (silnik mi ponadto przygasał po wysprzęgleniu) zalałem do baku specyfiku do czyszczenia wtrysków (nie stp tylko jakiś tani podobny). Pomogło, aż się zdziwiłem. Żadnych negatywnych objawów.
Do tego przy niskich obrotach podczas jazdy lekko się dlawił, tak jakby chwilami brakowało paliwa na lpg - myślałem że trzeba będzie jechać na regulacje do gazownika - pomogło jednak zresetowanie kompa
  
 
A więc tak DO KOLEGI KTÓRY CHCE WYJĄĆ WTRYSKI SILNIK 1,5 na początku się wystraszyłem jak zobaczyłem jak to zamontowane ale : rozkręciłem całą przepustnicę ściągną linkę z gazu i to wszsytko no przeczysciłem przy okazji silniczek krokowy, do warsztatu nie radzę jechac bo tam rozpuszczalnikiem czyszczą !!!!! żeby było szybciej, a wieć ostroznie z warsztatami i jak juzpto stać przy nich - to niemozliwe. DEMONTAŻ wtrysków odbywał się za pomocą płaskiego śrubokrętu i kluczyka nie pamietam rozmiaru oczka - do listwy, no i palcami dwoma, a więc od tyłu przychodzą wygięte zawleczki z drucika w kształcie litery "U" - drucik grubości większego spinacza do papieru, a od przodu płaskie blaszki w kształcie litery "U" możesz jepodchaczyc srubokrtętem lub płaskoszczypami te pierwsze śrtubokrętem. I już ale jest tak mało miejsca że demontaż trwa kilka minut - u mnie za pierwszym razem około godzinki ale montaż jest przejebciany, dwoma palcami wkładasz wtrysk wskazujacym i fuck you, dalej przekręcesz wtrysk - to dla ułatwienia w lewo wsuwasz ta blaszkę pod kątem i trzymając blaszkę przekręcasz cały wtrysk i wskakuje na miejsce mnie to zjaęo parę ładnych godzin (garaz bez ogrzewania) ale działa, oringów nie wym9eniałem bo były w stanie bdb, nic wiecej nie rozkręcałem oprócz tej przepustnicy i listwy od wtrysków.
  
 
oki dzieki za odpowiedz ale nurtuje mnie jeszcze bo nie do konca zrozumialem..wtryski sa wpiete w listwe to dokladnie oblookalem w serwisowce i wymien jak odczepic wtrysk od listwy ale czy wyjmuje najpierw cala listwe z podpietymi wtryskami czy po prostu podwazam listwe i bez jej wyjmowania odpinam pojedyncze wtryski? pytam bo u mnie jesli nie pomoze srodek czyszczacy to bede musial wyjac tylko jeden wtryskiwacz ten najblizej przepustnicy wlasnie

Robercie buteleczka stp kosztuje w syfmarkecie 18zl i starcza na jeden bak..to moze byc jeszcze taniej??