Nie odpala pony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
podczas jazdy pony nagle zgasł.Po zcholowaniu go do garażu sprawdziłem zapłon .cewka daje napiecie na swiece też jest podawane a samochód nie chce odpalic. nie wiem co zrobić.czy wymienic cewke wysokiego.prosze o pomoc.
  
 
Cytat:
2006-02-24 19:02:33, kuzbo pisze:
podczas jazdy pony nagle zgasł.Po zcholowaniu go do garażu sprawdziłem zapłon .cewka daje napiecie na swiece też jest podawane a samochód nie chce odpalic. nie wiem co zrobić.czy wymienic cewke wysokiego.prosze o pomoc.



po co wymieniac cewke skoro jest sprawna? masz gaznik czy wtrysk? sprawdz czy pompa podaje paliwo i najlepiej trzeba bylo by zmierzyc pod jakim cisnieniem to paliwo podaje, bo pomijam tak oczywista sprawe jak brak paliwa w baku, immo nie masz? masz gaz czy benzyne i czy stalo sie to na gazie czy na benzynie wiecej szczegolow
  
 
auto zgasło mi na gazie.po przełączeniu na paliwo zalewane sa swiece.Jak na razie to smierdzi paliwem a pony nie odpala.jak podlacze swiece do fajek to iskra jest .Cewka też daje iskre.Nie wiem co robić. Pomóżcie
  
 
jest to uklad gaznikowy.
  
 
Cytat:
2006-02-26 20:07:44, kuzbo pisze:
jest to uklad gaznikowy.



a sprawdzales czy nie zamarzl Ci reduktor po tym jak Ci zgasl? wykrec swiece przeczysc, rozrusznik normalnie kreci? zadnego odciecia zaplonu nie masz? mozesz tez zdjac pokrywe gaznika i wlac od gory bezposrednio na przepustnice paliwko i wtedy juz musi odpalic (powinien) jest tez mozliwosc ze cos z rozrzadem, np przeskoczyl o jeden zabek, rozrusznik kreci tak jak zawsze czy moze troche lzej?
  
 
samochod zgasl na gazie podczas jazdy.Tak ze parownik nie mogl zamarznac.Jest to wersja gaznikowa.rozrusznik kreci tak jak dawniej.
  
 
Cytat:
2006-02-27 13:10:21, kuzbo pisze:
samochod zgasl na gazie podczas jazdy.Tak ze parownik nie mogl zamarznac.Jest to wersja gaznikowa.rozrusznik kreci tak jak dawniej.



no sprawa jest juz wyjasniona tak jak pisalem w wiadomosci, ale czy sie tylko przesunal o jeden dwa zabki czy zerwal? masz silnik kolizyjny? a zamarzniecie parownika wlasnie powoduje zgasniecie, no moze nie od razu bo najpierw zaczyna szarpac ale tylko wysprzeglisz i od razu gasnie