Auto szarpnie i nie jedzie po przełączeniu na benzynę

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pytanie. Zanim zacznę coś robić chciałbym zdiagnozować przyczynę więc proszę o opinię. W poniedziałek auto chodziło super. Trochę jeżdziłen na benzynie (dopóki silnik się nie nagrzał), trochę na LPG. We wtorek rano nie wiadomo skąd pojawił się problem. Jak zwykle chciałem rozpocząć jazdę na benzynie, wciskam pedał gazu, auto rusza i jedzie ale tylko do jakiś 2000 obr., Potem wogóle nie przyspiesza. Wciskam dalej - szarpnięcie, zryw do przodu i znowu to samo - auto zwalnia. Tak jakby nie dostawał paliwa. Po przełączeniu na gaz chodzi normalnie. Z początku myślałem że to filtr ale ponieważ dziwne objawy zaczynają się na granicy 2000 obr. (czyli wtedy kiedy nastepuje przełączenie zasilania z benzyny na LPG) więc zacząłem podejrzewać winę istalacji gazowej.
Mam Hyundai Lantra 1.6 gls z 97 r. i instalację II generacji do starszych silników z MPI (BRC)

[ wiadomość edytowana przez: pm26 dnia 2006-03-01 08:06:00 ]
  
 
Prawdopodobnie coś z instalacją LPG, a raczej z jej elektroniką.
Podejżewam, że silnik po osiągnięciu 2000 obr. prócz paliwa dostaje jeszcze mieszankę LPG,
co jest przyczyną przyduszania.
Zakręć zawór (jeśli masz) na butli i sprawdź wtedy.
Jeśli na butli masz elektrozawór,
to najlepiej wypiąć zasilanie (drugiego) elektrozaworu tuż przy parowniku.
Elektrozawór jest typu NC (otwiera się pod napięciem).

Napisz, czy po takim zabiegu możesz juz jeździć na Pb, jeśli tak to moje przypuszczenia okazały się trafne.
  
 
Witam.
Możesz mieć rąbniętą cewkę zapłonową.


Cytat:
2006-03-01 08:05:42, pm26 pisze:
Mam pytanie. Zanim zacznę coś robić chciałbym zdiagnozować przyczynę więc proszę o opinię. W poniedziałek auto chodziło super. Trochę jeżdziłen na benzynie (dopóki silnik się nie nagrzał), trochę na LPG. We wtorek rano nie wiadomo skąd pojawił się problem. Jak zwykle chciałem rozpocząć jazdę na benzynie, wciskam pedał gazu, auto rusza i jedzie ale tylko do jakiś 2000 obr., Potem wogóle nie przyspiesza. Wciskam dalej - szarpnięcie, zryw do przodu i znowu to samo - auto zwalnia. Tak jakby nie dostawał paliwa. Po przełączeniu na gaz chodzi normalnie. Z początku myślałem że to filtr ale ponieważ dziwne objawy zaczynają się na granicy 2000 obr. (czyli wtedy kiedy nastepuje przełączenie zasilania z benzyny na LPG) więc zacząłem podejrzewać winę istalacji gazowej. Mam Hyundai Lantra 1.6 gls z 97 r. i instalację II generacji do starszych silników z MPI (BRC) [ wiadomość edytowana przez: pm26 dnia 2006-03-01 08:06:00 ]

  
 
Cytat:
2006-03-02 08:08:13, croma1 pisze:
Witam. Możesz mieć rąbniętą cewkę zapłonową.


Wtedy miałby problem również na LPG.
A jak pisze kolega na LPG silnik pracuje normalnie
  
 
Albo komp auta zgłupiał, bo masz źle ustawioną emulację lambda. Miałem coś podobnego. Po dłuższej jeździe na LPG nie chciał jechać na benie i się dusił. Dopiero po jakiś 10 km odżywał. Ale znowu na LPG nie chciał jechać i znowu 10km i wracało do normy. Po regulacji emulacji wszystko jest OK.