Awaria silnika 2107

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam mam poważny problem moja ładna chyba umarła jechałem nagle coś zacżęło stukac tak jaby pojawił sie luz na zaworach albo panewkach potem brakło mocy zgasła i już nie odpaliła jak spróbowałem odpalic to słychać tarcie metalu o metal proszę o jakąś diagnoze
pozdrawiam
  
 
Witam
A pasek rozrządu Ci się nie zerwał?... kiedy kręci się rozrusznikiem, nie kręci się wałęk rozrządu, widać to spod obudowy, czasem zrywa się kilka zębów nie cały pasek, wtedy jest jasna sprawa, zerwanie paska nic nie uszkodzi w 1300 zaworów
  
 
Cytat:
2006-03-04 17:20:37, sheriffnt pisze:
czasem zrywa się kilka zębów nie cały pasek, wtedy jest jasna sprawa, zerwanie paska nic nie uszkodzi w 1300 zaworów



Ja tak miałem...niby wsztsko ok a uto nie odpalało i nie jeździło...rozrusznik kręcił straciłem 4 ząbki na pasku...
  
 
Cytat:
2006-03-04 17:20:37, sheriffnt pisze:
Witam A pasek rozrządu Ci się nie zerwał?... kiedy kręci się rozrusznikiem, nie kręci się wałęk rozrządu, widać to spod obudowy, czasem zrywa się kilka zębów nie cały pasek, wtedy jest jasna sprawa, zerwanie paska nic nie uszkodzi w 1300 zaworów


Pasek nie zerwany ale choćby nawet oberwały się zęby to nic by nie skrzypiało a tu cos charuje jakby obracał sie korbowód bez smarowania (oleju był stan)
  
 
Witam
hmmm... chyba że miałeś zmienione tłoki na takie bez kieszonek, ale i tak zacznij sprawdzanie od tego...
Nie mam pomysłu co jeszce mogło się porobić, bez rozbrki silnika trudno wyrokować, zacząłbym od głowicy może tam coś się zdarzyło, wtedy może nie musiałbyś demontować całego silnika
  
 
Po pierwsze:
Dla mnie odpowiedz na Twoje pytanie jest jedna: zatarłeś silnik
Po drugie:
Prosiłbym o sensowne tytułowanie wątków a moderatorów na zmiane na jakiś sensowny
Pozdrawiam
Andrzej

[ wiadomość edytowana przez: sheriffnt dnia 2006-03-05 21:32:45 ]
[ powód edycji: zmiana tytułu ]
  
 
Witam
Andrzej, chyba jednak nie zatarty motor, nie obracałby się wcale na rozruszniku, jakby to był 1500 to hałas mógłby pochodzić od zmielonego napinacza łąńcucha..a 1300? hmmm, nie mam pomysłu
  
 
Cytat:
2006-03-05 21:36:28, sheriffnt pisze:
Witam Andrzej, chyba jednak nie zatarty motor, nie obracałby się wcale na rozruszniku, jakby to był 1500 to hałas mógłby pochodzić od zmielonego napinacza łąńcucha..a 1300? hmmm, nie mam pomysłu


mi wydaję się że poszły panewki czy to jest możliwe ?
Kurde szkoda mi tego auta ale chyba będę zmuszony je sprzedać (jęsli to są panewki a wszystko na to wskazujeona niedawno klapa bagażnika bez rdzy
  
 
Cytat:
2006-03-05 21:36:28, sheriffnt pisze:
Witam Andrzej, chyba jednak nie zatarty motor, nie obracałby się wcale na rozruszniku, jakby to był 1500 to hałas mógłby pochodzić od zmielonego napinacza łąńcucha..a 1300? hmmm, nie mam pomysłu


Mirku, zatarcie silnika niekoniecznie musi sie wiązać z zablokowaniem go na "sztywno". Co do tego przypadku to tez wydaje mi sie że zatary jest wał na panewkach
  
 
Mogło obrócić panewkę korbowa. Wtedy jest wyraźne stukanie (a właściwie głośne łomotanie) silnika. Ciśnienie oleju miałeś prawidłowe gdy zaczęły sie stuki?

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Witam
Hmmm.. może macie rację... mówiąc nie zatarty miałem na myśli zatarcie na pierscieniach, wtedy z reguły nie da rady zakecić silnikiem... za objawów (hałasy) wynika że mopgły faktycznie polecieć panewki, moje typowanie na rozrzad wynika z tego że przestał odpalać, kiedy mi pękł pasek rozrządu silnik wydawał dosyć dziwne odgłos, ale nic nie zostało poza tym uszkodzone.
w sumie i tak najwięcej powie w tej sytuacji rozbiórka silnika..
Krzychuk, w razie czego, naprawa silnika w Ładnej to nie są wielkie koszty, nie poddawaj się.
  
 
ja zatralem jeden pojazd (chwycilo na pierscieniach) i dalo sie krecic silnikiem za pomoca rozrusznika

Ba , nawet odpalal

ale nie bylo czym jechal, plulo olejem itp
  
 
Cytat:
2006-03-06 18:27:31, sheriffnt pisze
Krzychuk, w razie czego, naprawa silnika w Ładnej to nie są wielkie koszty, nie poddawaj się.


Wiesz jeśli chciałbym dać wszystko nowe to same cześci koło 800 złotych mówiąc wszystko mam na myśli ze tylko blok zostaje stary nie wiem ile by to koksztowalz wymiany wału i korbowodów ale myśle że spadło by do 400 zl tylko wtedy dochodzi szlif wału (jak jeszcze jest co szlifować ) a majgorsze jest to że zeby ktośo sprawdził i ocenił to też kase trzeba wydac :/ a miałem ją w maju lub czerwcu malować
i takie pytanie jeszcze mam czy wyjme mise bez podnoszenia silnika ?
  
 
Cytat:
2006-03-07 09:05:42, Krzychu85 pisze:
( i takie pytanie jeszcze mam czy wyjme mise bez podnoszenia silnika ?


Nie
  
 
Cytat:
2006-03-07 09:29:54, andrzej_krakow pisze:
Nie


a jednak tak !!!! właśnie zadzwoniłem do mechanika który mi powiedział ze trzeba odkręcić poduszki i unieśc silnik tyle ile pozwoli skrzynia i powinna wyjść bez większych problemów. zobaczymy co z tego wyjdzie
  
 
Cytat:
2006-03-07 09:35:38, Krzychu85 pisze:
a jednak tak !!!! właśnie zadzwoniłem do mechanika który mi powiedział ze trzeba odkręcić poduszki i unieśc silnik tyle ile pozwoli skrzynia i powinna wyjść bez większych problemów. zobaczymy co z tego wyjdzie


Nie rozumiem co Ty wypisujesz . W jednym poście pytasz czy da sie wyciągnąć miske bez podnoszenia silnika, ja odpowiadam że nie po czym Ty twierdzisz że się myle i cytujesz mechanika który mówi że trzeba odkręcic poduszki i podciągnąc nieco silnik. Zastanów się o co Ci chodziło
  
 
Cytat:
2006-03-07 09:35:38, Krzychu85 pisze:
a jednak tak !!!! właśnie zadzwoniłem do mechanika który mi powiedział ze trzeba odkręcić poduszki i unieśc silnik tyle ile pozwoli skrzynia i powinna wyjść bez większych problemów. zobaczymy co z tego wyjdzie


Czyli jednak podnisisz silnik, wiec co tak jak nie
Jeśli chodzi o koszty całkowictego remontu, to panewki 50 zł, szlif wału 150 zł. Jeśli wyjmiesz silnik i okaże sie ,ze cylindry są zużyte to dojdzie szlif cylindrów ok 200 zł i nowe tłoki z pierścieniemi ok 150 zł. Jesli przy okazji chciałbyś zrobić głowice to bedzie to dodatkowo ok 100-150 zł (planowanie, docieranie zaworów, wymiana prowadnic i uszczelniaczy). Do tego oczywiscie uszczelki, duperelki ok 100 zł. Jesli zrobisz sam, to wszystko, jeśli składać i rozkładać bedzie mechanik, to dolicz jeszcze jego. Na ogół bedzie drogi i zrobi źle, więc lepiej samemu

Jeśli okazałoby sie, że walnęły Ci paneki korbowe ,to mozna zaryzykować i wymienić same panewki bez żadnych szlifów (nie trzeba wyciągać silnika). Koszt wtedy wyjdzie ok 100 zł z nowym olejem. Nie polecam tego, bo jest to typowa partyzantka ale może sie sprawdzić. Czasem nei warto inwestować 500 zł w stara łąde , która warta jest troche mniej niż remont
Tylko uwaga. Ja zmieniłem same panewki bez żadnego szlifu i nic to nie dało. Niby ciśnienie oleju jest ok, ale silnik stuka powyzej 3-4 tys obr. Jestem 100 w plecy wiec lepiej sie zastanów. Ja coprawda przejechałem wcześniej na uszkodzonej panewce ok 200km, więc to mogło dobic wał i dlatego teraz stuka.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Witam
Cytat:
2006-03-07 10:43:37, Yanosik pisze:
.. Czasem nei warto inwestować 500 zł w stara łąde , która warta jest troche mniej niż remont


Ciekawe podejście, nie ma co..najlepiej pewnie oddać na złom?
I może lepiej za te 500 zeta kupic jakiś nowy zachodni wózek, ubezpieczony, z przeglądem, 100% sprawny, po blacharce, remoncie silnika wymianie oleju, hamulców i ubezpieczony na najbliższe 2 lata?
  
 
Cytat:
2006-03-07 11:16:31, sheriffnt pisze:
Witam Ciekawe podejście, nie ma co..najlepiej pewnie oddać na złom? I może lepiej za te 500 zeta kupic jakiś nowy zachodni wózek, ubezpieczony, z przeglądem, 100% sprawny, po blacharce, remoncie silnika wymianie oleju, hamulców i ubezpieczony na najbliższe 2 lata?


Wiadomo że nigdy nie kupisz uzywanego auta w 100% sprawnego ale postaw sie w mojej sytuacji z kasą ciężko a remont ładnej to dla mnie koszt miniumum 1200 zł ona byłą tyle warta jak była sprawna a teraz za 500 zł ją sprzedam od ręki no ale za 1700zł to już myśłe że niezłym stanie łądną kupie tylko że to będzie rok 89 - 91 a poldolota to z 96 roku za te kase złape i też nie bedzie tragiczny nie wiem wyremontuje to wiem że powinno wszystko grac ale i tak blacha mi do poprawy zostanie
  
 
1200? drogiego masz mechanika.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.