Przydławianie na początku jazdy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od jakiegoś czasu mam ten problem i ze względu na brak czasu po prostu go ignorowałem, ale się nasila, a więc nie ma, na co czekać i trzeba zorientować się, o co chodzi.
Gdy odpalę samochód, początkowo tylko rano teraz już nieważne rano czy po jeździe i chwilowym postoju, wrzucam bieg (automat) i przejadę chwilę samochód przydławia się brakuje mu totalnie mocy a dodawanie gazu nie daje efektu a wręcz ostatnio miałem delikatny strzał, najdziwniejszy jest fakt, iż te objawy występują jedynie na benzynie. Świece, przewody, cewka, filtr powietrza, filtr paliwa- nowy, jeżdżę na V-power racing, + ostatnio dodatek do czyszczenia wtrysków, ale nie dało to żadnej poprawy.
Gdzieś był wątek o tym mówiący, ale za cholerę nie mogę go namierzyć.
Gdybyście mieli jakieś rady, co i jak sprawdzić lub namierzyli ten wątek poproszę o jakieś info.
  
 
sprawdź sonde lambda
  
 
a masz sekwencje, ja też tak miałem wystarczyło podregulować sekwencje. w twoim przypadku jak od początku było dobrze może wystarczy zmienić filtry gazu i przy okazji powietrza.

kiedy były zmieniane???
  
 
A co ma filtr gazu do jazdy na benzynie??czytaj uważnie
  
 
filtry gaz były zmieniane dosłownie tydzień temu nic to nie zmienia (co prawda nie wiem co to ma do beny)
  
 
jeżeli to jest sekwencja, to w momencie gdy samochód jezdzi na gazie a gaz będzie źle wyregulowany , komp benzynowy będzie skaracał lub wydłużał czasy wtrysków i na gazie będzie ok. bo się dostosuje do gazu ale na benzynie już takie krótkie czasy wtrysków nie będą prawidłowe i wtedy prycha, przecież pisałem że ja też tak miałem.
u mnie to było z rana

jeżeli to jest sekwencja, to wieczorem przed przyjazdem do domu proponuje rozgrzać silnik, na pare minut odłączyć akku, następnie podłączyć przejechać się ale już tylko na benzynie i zobacz co będzie rano. jeżeli tych objawów nie będzie to czeka cię regulacja

czy te objawy nie nasilily się po zmianie tego filterka każda wymiana filtrów lpg musi zakończyć się regulacją lpg
  
 
Cytat:
na pare minut odłączyć akku,

zalecane na więcej niż 15 min.
  
 
ja jak miałem ten problem wyłączyłem na dosłownie 2-4minuty i było git, ale jak radzą na 15 to odłącz na 15

[ wiadomość edytowana przez: OpelOmega dnia 2006-03-06 12:04:49 ]
  
 
odłączyłem na 3 h klemę, dzisiaj cały dzień pojedżę na benie i jutro dam znać czy coś to dało,
Po wymianie flitrów gazu nie zauważyłem jakiegoś drastycznego nasilenia się usterki.
  
 
Ha ha Diro nie mogłem sie powstrzymać...
myślisz że to pomoże?
Wiara czyni cuda.


Cytat:
2006-03-06 13:57:04, Diro pisze:
odłączyłem na 3 h klemę, dzisiaj cały dzień pojedżę na benie i jutro dam znać czy coś to dało, Po wymianie flitrów gazu nie zauważyłem jakiegoś drastycznego nasilenia się usterki.

  
 
u mnie to pomagało na jakiś czas.

liczne regulacje tam gdzie zakładałem gaz nie pomagały
ale po jakimś czasie pojechałem na regulacje na hamowni + analizator spalin
dodatkowo poskracali wężyki wyrównali i poprawa bardzo duża
nie mam już żadnych problemów na benzynie.

powoli wyeliminowałem błędy gazowników, jeszcze jeden mi pozostał ale nie jest tak uciążliwy i pobawie się w późniejszym czasie
  
 
witam
ja mialem cos podobnego w vectrze i okazalo sie ze mialem jakas nieszczelnosc w ukladzie paliwowym i niby przez to zapowietrzal sie jak nie pracowala pompa. Efekt byl taki ze jak stanolem na chwile wylaczajac silnik to jak chcialem ruszyc autko robilo przez 5 min buuuuu przy wcisnieciu wiecej gazu a na wolnych chodzilo. Moze u ciebie jest podobnie.
Tak mi powiedzial mechanior ktory naprawial moje auto
  
 
Diro sprawdz no pompke paliwa a w szczegulności pokrywe może korniki się tam zadomowiły
lub zadzwoń do fachowca Fomina
  
 
Cytat:
2006-03-06 21:55:20, robert1x pisze:
Diro sprawdz no pompke paliwa a w szczegulności pokrywe może korniki się tam zadomowiły lub zadzwoń do fachowca Fomina


możemy sie pamieniać na fury ale musisz dopłacic pare złoty. a ja juz sie uporam z tym problemem
  
 
A więc tak:
Po dwóch dniach już coś mogę napisać, po odpięciu klemy problem ustal jak ręką odjoł, oma z rana zasuwa aż miło, ciekawe na jak długo to pomoże -zobaczymy, napewno czeka mnie regulacja gazowni (niestety nikt w pobliżu nie ustawia bigasu, nawet magik Croma1).
Fomin co ty żeś za cuda odczyniał a ?
  
 
http://motonews.pl/forum/?op=fsb&f=9.
Pod tym linkiem jest moj watek na ten temat . Chyba tego szukales. Zreszta juz masz problem rozwiazany. Ja resetowalem kompa w grudniu i do dzis jest wszystko ok.
  
 
Cytat:
Ha ha Diro nie mogłem sie powstrzymać...
myślisz że to pomoże?
Wiara czyni cuda.



Widzisz Piotr, jesteś człowiekiem słabej wiary

Od razu wiedziałem, że to pomoże...dlaczego... eee Ty nie potrzbujesz takich informacji
  
 
diro pamiętaj żeby napisać czy gazownicy coś zmajstrowali
  
 
Tak jestem słabej wiary ....... w gas. .

A jak tam Diro jazda cały dzień na benie?
Pomogło.?

  
 
Cytat:
A jak tam Diro jazda cały dzień na benie?
Pomogło.?

Pomogo mi w lepszym samopoczuciu bo co do spraw mechaniczno-elektrycznych, niewiele .

Nie wiem co w tym jest ale pomimo że czasy niby są lepsze na gazie (co stwierdziłem dzięki uprzejmości dra na ostatnim zlocie) na benie si jakoś tak lepiej jeździ


Cytat:
http://motonews.pl/forum/?op=fsb&f=9.

pod tym linkiem jest szukaczka


[ wiadomość edytowana przez: Diro dnia 2006-03-10 12:26:13 ]