Przypadłość...

Witam
Mam problem i nie wiem gdzie szukać rozwiązania (wiele mi się nasuwa).
Jadę sobie ostatnio i tu nagle tak jakby gazu brakło, no to przełączam na benzyne i dalej nic. Tak jakby brak zapłonu i auto stanęło. Próbuje odpalić, rozrusznik kręci jak oszalały, a tu nic. Zaznaczam, że paliwa jest dość, świece też nowe. Po odpięciu gazu też nic się nie zmienia.

Raczej nie, bo wtedy silnik nie kręci. Jak pasek strzeli, to zawory spotykają się z tłokami i wszysto staje. Chyba, że się myle, ale tak mi się wydaje. Tu silnik się kręci. Zresztą pasek wymieniałem i od tego czasu jest tylko 10 tysięcy najechane.

a ja miałem kiedyś w hondzie zerwany pasek i też tak było jak u ciebie w czasie jazdy ,rozrusznik kręci, na hol podczas holowania nawet akumulator sobie ładowałem na biegu ( to było troche bezmyślne wiem) zmieniłem pasek i silnik normalnie działał. nie wiem czy konstrukcja silnika była taka czy ułożenie zaworów.

a czy wersja 20se też jest bezkolizyjna ??

A widzisz zapomniałem o kwestii alarmu. Właśnie dzień wcześniej mi zaszal i nie dało się go wyłączyć. Wypiąłem całkowiceie centralkę alarmu i całe 24 h nie było problemu. Odpalał i jeździł.

Pierwsze co sprawdź to czy jest iskra a potem czy paliwo dochodzi. Ja miałem tak wczoraj przyjechałem pod dom zgasiłem motor i za 10 minut już nie dał się uruchomić.Kręcił ale nie mógł zapalić.Gaz mam na wtrysku czyli za bardzo nie mam możliwości odpalić na gazie. Jak się okazało winnym była pompa paliwa padła na amen dobrze że pod domem.Pompa wymieniona i wszystko gra.Tak więc sprawdź pompę paliwa.