Grzybek pod aparatem zapłonowym

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam Wszystkich!

Mam prośbę ,proszę o wypowiedzi na temat wymiany grzybka pod aparatem zapłonowym .Chciałbym wiedzieć ile czasu to zajmuje i czy zdarzają się jakieś niespodzianki podczas próby wyjęcia tego grzybka (koło zębate).
W jakie prymitywne narzędzia się najlepiej uzbroić aby go wyjąć oraz jak to wygląda przy montażu czy są jakieś problemy po wymianie na nowy (czy coś się zaciera i wogule wszystko na co zwrócić uwagę aby nie pogorszyć sprawy).
Serdecznie pozdrawiam.
TURBO111
 
 
A dlaczego chcesz go wymienić? Ma zużyty wielowpust? Nie ma żadnych komplikacji, wyciągasz aparat i wyjmujesz zębatke. Jak to juznie wiem, chyba odpowiednie szczypce dałyby radę. Jak Ci nie spadnie do miski to nic sie nie stanie
Jeśli wielowpust w zębatce jest zużyty, to jest on teżzużyty na współpracującym wałku od napędu pompy oleju. I ten wałek (komplet z kołami zebatymi pompy) też nalezałoby wymienić, a do tego trzeba zdjac miske.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Chcę go wymienić bo spadło mi nagle ciśnienie oleju i mam problem. Nie mam zamiaru zajechać motor.
 
 
No to powinieneś też wymienić koła zębate pompy oleju (z wałkiem napędzajacym), chyba ,że planujesz szybko ŁAde sprzedać Długo to nie wytrzyma.

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.