Dziwne odgłosy z silnika (jak zimny)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Może ktoś mi wyjaśni skąd te odgłosy.. jak odpale simy silnik, to na początky słychac straszny piska okolicy paska alretnatora. i potem tez trochę piszczy jak już chodzi, dopuki się nei rozgrzeje...

Na filmiku to mniejwięcej słychać (1,6MB), udało mi się nagrać tylko to puźniejsze piszczenie. to pierwsze jest takie samo tylko głośnijesze...

FILMIK
  
 
mam podobnie najpierw pomogło samo naciągnięcie paska alternatora ale mam zjechana śrube mocującą i nadal troszke słychac ale tylko na zimnym. jeśli to niepomoże to wyjmij alternator i wymień łożysko bo to teą potrafi nieźle zapiszczeć
  
 
link, który podałeś u mnie nie działa
piszczy pewnie pasek wieloklinowy (kiedy był wymieniany?), albo rolka, przy takich mrozach to niestety "normalne", mój też tak ostatnio ma jak jest zimny
  
 
Cytat:
2006-01-23 22:48:16, banks pisze:
link, który podałeś u mnie nie działa piszczy pewnie pasek wieloklinowy (kiedy był wymieniany?), albo rolka, przy takich mrozach to niestety "normalne", mój też tak ostatnio ma jak jest zimny



trzeba kliknąć free, i pojawi się nowe okno i tam na dole będzie się odliczał czas, i jak dojdzie do zera to pojawi hasło do wpisanie i przycisk start download.
  
 
możliwe, że ESSIlux mam rację z tym łozyskiem alternatora, troszke taki metaliczny dźwięk, ale trudno powiedzieć jak się nie słyszy "na żywo" , może jeszcze to być łożysko pomopy wspomagania (u mnie do wymaniy )
swoją drogą to troszke szkoda zimny silnik dawać pod takie wysokie obroty , pozwól mu sie troche zagrzać
  
 
Cytat:
2006-01-23 23:08:18, banks pisze:
możliwe, że ESSIlux mam rację z tym łozyskiem alternatora, troszke taki metaliczny dźwięk, ale trudno powiedzieć jak się nie słyszy "na żywo" , może jeszcze to być łożysko pomopy wspomagania (u mnie do wymaniy ) swoją drogą to troszke szkoda zimny silnik dawać pod takie wysokie obroty , pozwól mu sie troche zagrzać



to tak tylko w celach filmowych bo zapomniałem przy odpalaniu o nagrywaniu.....
a tak po odpaleniu to w okolicach 1500-2000 rpm właśnei sobie tak piszczy...
  
 
tez mam to samo ale .........
nie jest chuyba alternator
ja obstawiam skrzynie biegow {sprzeglo} ona tak "ladnie spiewa" niczym rozmowy delfinow pod woda
jak sie rozgrzeje to znika ale ogolnie mowiac to od mrozow
  
 
Przeciez on ewidentnie płacze, ze go tak katujesz na mrozie
A jak odpalisz po nocy, to piszczy: O $#@!$#@, ale zimno
  
 
Nie tak pasek nie piszczy. Nie mam pojecia co to mozesz piszczec...
  
 
Cytat:
2006-01-23 23:26:11, Slawko pisze:
Przeciez on ewidentnie płacze, ze go tak katujesz na mrozie A jak odpalisz po nocy, to piszczy: O $#@!$#@, ale zimno



hehehe
  
 
Cytat:
2006-01-23 23:26:11, Slawko pisze:
Przeciez on ewidentnie płacze, ze go tak katujesz na mrozie A jak odpalisz po nocy, to piszczy: O $#@!$#@, ale zimno



  
 
wracając do tematu. To nie pasek, wyglada na jakies łozysko.

Wiem, ze jest zimno, ale najłatwiej to zdjąc pasek (wielo)klinowy i posłuchac wtedy. Jesli przestanie(nie bedzie piszczał) to jestes prawie w domu. Jesli bedzie piszczało dalej to wtedy tez bedziesz wiedział , ze to nic co jest związane z elementami napedzanymi przez pasek.
  
 
to na pewno nie pasek.czuje ze to wina dziadka mroza.cos zmajstrowal ta minusowa temperaturka
  
 
Ja przy tych temaperaturach to muszę radio dawać na fula żeby wszystko zagłuszyć
  
 
u mnie "cwierka" lozysko w alternatorze. ale to caly czas, nie tylko jak jest zimny.

kuba
  
 
umnie tak samo piszczy jak na tym filmik i tez niemem pojecia co to jest
  
 

Kiedyś mi tak właśnie łożysko alternatora piszczało
na chwilę zanim zrobiło się dead.
  
 
mi tez tak piszczy i wiecie co to jest panowie? alternator! piszczy tylko jak uruchamiam silnik kiedy zimny albo przy temp ponizej 0 stopni. Tej zimy mnie to wkurzylo i przy -10 st poluzowalem alternator, pasek myk, i co ? ciszaaaa
  
 
moze i racja z tym alternatorem