Na poczatek co o tym myslicie?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam zapisałem sie na rajd http://www.peugeot.pl/locale/sport/index_653.php Mam prawko doeprio od paru tygodni wiec to chyba dobry opmysł na poczatek. Co o tym myślicie za 40 zł to chba warto macie moze jakies rady to bede wdzieczny Pozdrawiam
  
 
szkoda kasy chyba ze:
-nie zal ci jej
-umiesz naprawde swietnie jezdzic w lasach pacholkow
-masz super mega pamiec i zapamietasz konfiguracje bezblednie
-inne.

ogolnie odpusc sobie, a przeznacz ta kase na jakis kreciolek na poczatek.
 
 
moje zdanie jest takie ze rajd młodych to kupa z grochem!
organizacja niepowiem- miła
ale:
-masz tylko 2 przejazdy (w tym jeden sie liczy) i to nie to ze najlepszy z 2ch tylko ten 2gi bo 1szy jest próbny:/
-za bład w stylu smyrniecie pachołka oponą odrazu red flag dyskwalifikacja!! paranoja
-synalki i rodzinka prezesów salonów i firmy jezdzą po pare razy co jakis czas na na 2 torach co aby nikt sie nie kapnoł ale ja widziałem ze jakaś pipa cwaniak jezdzil ze 5 razy.... NO COMENT
to tyle odemnie ale jak chcesz mozesz sie spróbowac bo ja tez chciałem ale juz wiem ze to strata kasy.
pzdrawiam
  
 
dzieki to widze ze jednak niewarto dobrze ze kasy jeszce niewysłałem.
  
 
ja kiedys startowałem, jak jest słonecznuy dzien to masz ułatwione zadanie- krecisz sie wokol słupkow po sladach opon zostawionych przez poprzednich zawodnikow... ja pierwszy raz przejechałem z taryfą, za 2 razem wszystko było ok, przejechałem bezbłednie bez potracenia pachołka, czas nawet niezły, w stosunku do pozostałych 17 zawodnikow ktorzy tez bezbłednie jechali... na 150 tylko 17 przejechało, wtedy jescze był tor kartingowy w hali kapelusz w chorzowie i dostawało sie koszulke, karnet na goksy, obiad- jak na 40pln to nawet nie tak żle...
  
 
Śmieszne jest to, że co roku ta sama trasa jest i to banalnie prosta, jeśli chodzi o samo ułożenie jej, natomiast wg. mnie dosyć ciasna. Dwa przejazdy to za mało, nie można wyczuć auta, i łatwo o potrącenie pachołka, szczególnie na łuku. Regulamin faktycznie chory, za każdy najmniejszy błąd wykluczenie i do domu. Ale za te 40 zł przynajmniej troche frajdy jest, dostajesz koszulkę, karnet na jazde symulatorem, żarcie jakieś, i możesz popatrzeć na fajne hostessy Napewno mi ten jeden raz wystarczył. Tyle odemnie.
  
 
ja nawet byłem w warszawie na finałach
  
 
Comar trasa jest prosta, nie trzeba miec super pamieci.
Ja startowalem 3x, z czego 2x w finale w W-wie.
Najlepszy moj wynik to 13 miejsce w Polsce
  
 
ja jak widze las pacholkow to za cholere nie umiem tego przejechac i zeby zapamietac to musze miec conajmniej 2 - 3 proby. nie lubie poprostu z pamieci jezdzic. najgorsze jest to ze jak jechalem kiedys to bylem na bank pewny ze dobrze przejechalem a oni ze taryfa i papa :|