| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2006-03-14 19:53:44 Mak co ty napisałeś za 2 bilety 600 zł /mc ????? |
KinioPP Miłośnik FSO FSO1500/Felicia/2xJawa Szczecinek | 2006-03-14 20:12:29 Mi tam się opłaca, bo 0,78zł za kilometr . No w granicach miasta już nie płacą ![]() |
danielewicz Miłośnik FSO 3BG Gdynia | 2006-03-14 20:26:23 we wszystkich dużych miastach to samo korki,korki,korki....
co do opłacalności takiej jazdy-ja na ten przykład codziennie przemierzam całe Trójmiasto rano i popołudniu (wożę juniora do matuli) i z tą opłacalnością jest róznie jednak nie mam innego wyjścia więc jeżdzę
opłacalność to nie tylko koszt paliwa-mimo że zawsze jadę w ścisku i marnotrawię paliwo, oszczędzam i tak mnóstwo czasu-podróz środkami komunikacji miejskiej zajeła by mi nieporównywalnie więcej czasu;odróż autem to także uniezależnienie się od ramówki rozkładu jazdy komunikacji miejskiej-jestem bardziej elastyczny
w Trójmieście jest jeden plus-jak mam zablokowane miasto jadę obwodową i jakoś zdążam na czas ( i pan zdąża i ja zdążam)
nie wiem mak jak jest w wawie ale musisz przekalkulować czas stania w korku i cenę biletu-tu Ci nie pomogę |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2006-03-14 20:54:46 ale do skierniewic jeżdzi podmiejski !!! |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2006-03-14 21:00:39
Lajf, ja Cię proszę... bez żartów... Ciekaw jestem ile byś wytrzymał dojeżdżając na to zadupie podmiejskim |
LifeGuard Miłośnik FSO Fiat 125p Personal E ... Warszawa | 2006-03-14 21:10:17 hmm no nie wiem jezdze czasem podmiejskim i nie narzekam. Co prawda nie w godzinach szczytu (no moze czasami) |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2006-03-14 21:15:18
Ten osobowy ma chyba ze 20 stacji na tej trasie, turla toto się coś ponad 1,5h... Raz jechałem i myślałem że mnie krew zaleje... W ogóle chore to wszystko jest, żeby na przykład ludzie musieli codziennie zapieprzać z Łodzi do Warszawy do pracy, płacąc ponad 500zł za miesiąc i spędzając 4h dziennie w pociągu, a takich ludzi nie jest mało... |
MAJCHAL Miłośnik FSO Polonez Caro Poznań | 2006-03-14 21:23:19
Nie znam dobrze drogi, ale z tego co kojarzę i jakich korków możesz się spodziewać to wyjdzie cię czasowo to samo |
Makaveli Miłośnik FSO Opel Omega B 2.0 8v Warszawa | 2006-03-14 21:28:25
Ja się obawiam że dłużej. 1,5h samochodem to byłoby do zaakceptowania, bo komfort jest nieporównywalny (z buta też muszę kawałek dojść, w pociągu jest tłok jak sk....yn itp. itd.). |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2006-03-14 23:02:10 mak, do zachodniego to wal przez Ursus (cały czas wzdłóż torów), później prosto, przez Odolany i jesteś na Ordona. w tym miejscu wybierasz trase, albo trochę w korku i pod zachodni albo do kasprzaka wmiarę sprawnie |
Qbk Miłośnik FSO - Warszawa | 2006-03-14 23:53:43 Nawet jeśli czasowo i finansowo wychodzi podobnie - ja bym wybrał samochód... |
KiLeR Miłośnik FSO CC VK/E-36 318p Kozie Boby Zdrój ;) | 2006-03-14 23:55:03
Oczywiscie - to chyba logiczne. Problem powstaje, jesli czasowo jest podobnie, a kosztowo roznica wynosi np.: x3 na korzysc komunikacji miejskiej. |
jose Miłośnik FSO '73 Warszawa (Las Palmas) | 2006-03-15 00:30:29 Killer, w sumie racja, ale mimo wszystko wybieram komunikacje indywidualną, w KM czasem panuje taki scisk, że po prostu nawet za trzy razy drozej wole sam sobie być panem (33 vs. 170 - 200 PLN za paliwo w moim przypadku). |
Janio Miłośnik FSO To pole jest za małe ... Pruszków | 2006-03-15 06:31:10 Ja bym wybrał drogę przez Pruszków, apotem tak jak Jojo.
Mieszkam w Pruszkowie a pracuję w Jankach. Jak nieraz zdarza mi się coś załatwić rano w Wawie to nieraz troszkę sie wystoję w Al. Jerozolimskich, ale tragedii nie ma. Natomiast podróż z Janek do Wawy ptrzez Raszyn to tragedia, szczególnie w poniedziałek rano albo podczas opadów deszczu lub śniegu. |
Saghat Miłośnik FSO Kraków | 2006-03-15 06:58:04 Kup sobie motocykl, a korki będą Ci obce . |
PAGAN Wwa | 2006-03-15 08:42:12 mysle, ze na oplacalnosc nie mozna patrzec jedynie przez pryzmat kasy. paganowa codziennie jezdzi z centrum do janek prawie 20km w jedna strone i mimo tego, ze od tego czasu wiecej wydaje na gaz nie zamienilaby tego srodka transportu na zaden inny. coz z tego, ze jezdzi bezplatny autobus prawie spod bloku, kiedy jego rozklad jazdy jest faktycznie dowolny, w autobusie panuje nieziemski scisk, buractwo jezdzace do janek pozbawione jest jakiejkolwiek kultury, z lecie jest duszno, a w zimie mozna zamarznac w srodku. jednyne co mozemy zrobic to zajac sie kolejnym ustawianiem gazu w cieniasie.
ja zas dymam metrem dzien w dzien i zachodze w glowe, jakim bylem debilem jezdzac do pracy autem 8km, kiedy 6km zajmowalo mi nagrzanie silnika. |