Gaźnik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pozdrowienia dla wszystkich. Narazie byłem obserwatorem waszego forum ale teraz proszę was o poradę.Rozebrałem gaznik od poloneza 34 S2C i nie wiem jak powino być założone kółko czarne bakelitowe z 3 małymi bolczykami na pierwszej ośce przepustnicy od strony chłodnicy.Przychodzi tam od końca nakrętka ,podkładka blokująca,dystans ,popychacz , dystans ,duża podkładka, sprężyna ,właśnie to kółko. jak ono powinno być włożone ,bolcami do zewnątrz czy wewnątrz. bolec u góry czy na dole i wogóle jake to spełnia zadanie po co tam sąróżne kanaliki w gażniku i w tym kółku
  
 
To jest zawór sterujący układem przewietrzania skrzyni korbowej silnika. Te kanaliki są połaczone następująco jeden do króćca gdzie zakłada się igelitową rurkę łaczącą go z obudową filtra (z wlotem przedmuchów własnie) a drugi kanalik jest połączony z przestrzenią pod przepustnicami. Oba kanaliki łaczy jescze otwór kalibrowany, który jest zazwyczaj rozkalibrowany i stąd si ę między innymi biorą kłopoty z niestabilnymi obrotami biegu jałowego, chociaż nie tylko stąd ale jak nie znaszisę na gaźnikach to założ tylko ten krążek płaszcyzną do kanalików (nie da się przekręcic na ośce o 180 st bo ma asymetryczne ścięcie, chyba że masz dużo siły ) a kołki wypadną w kierunku końca ośki, potem sprężyna, duża podkładka, tulejka, krzywka pompki przyspieszenia, tulejka, podkładka odginana i nakrętka. Czasem jest podkładka spręzysta pod nakrętką lub nakrętka jest zakręcona na Loctite ale to tylko w tych gaźnikach które ja regenerowałem więc masz małe szanse na taki trafić.
  
 
Dziękuję bardzo dużo mi się rozjaśniło ale jeszcze małe pytanko ,może mam już uszkodzone to kółko ale wchodzi bolcem na dół lub bolcem do gory do zewnetrznej ,jak powinno być. narazie to ciągnie mi tam lewe powietrze obroty się kołyszą jak chcą,,mam luz na ośce i będę rozwiercał na ośkię 8.2mm.Myślę ze to mi pomoże-oczywiście mowa o gazie ,ale i na benzynie nie jest dobrze..podziękowania
  
 
Za daleko od siebie mieszkamy a widzę ze cię przez net nienauczę naprawiać gaźników (sorki ale wszystko o prawidłowym położeniu kółeczka ci napisałem a ty dalej swoje). Poszukaj kogoś kto się zna u siebie w Krakowie lub okolicach. Najlepszy jest Pan Mazik ale nie mam teraz jego namiaru, wiem że jest ze Śląska. Rozwiercanie niesprawdzonym roziertakiem i nieumiejętne (daj chociaż denaturat na niego i nie rób na odrazkę tylko po trochu wycofując i czyszcząc rozwiertak z wiórów) naogół powoduje za duży luz nowej osi w korpusie i problem z obrotami nie znika. Kolejna sprawa to regeneracja przylgni tego zaworu przewietrzania. O ile wiem to tylko ja to robiłem ale przesyłanie gaźnika chyba raczej odpada. Na zamianę nie wysyłam bo nikt nie umie potem takiego gaźnika ustawić i sa tylko problemy.
  
 
Dasz sobie radę strzelecki, robiłem dokładnie to samo jakiś rok temu i nie miałem jeszcze wtedy o tym żadnego pojęcia .... i nie miałem pod ręką żadnego fachowca. Rozwierciłem na 8,2 specjalnie kupionym w tym celu rozwiertakiem, ale bez denaturatu .. W ogóle to świetnie mi wyszło i jestem zadowolony. Powodzenia
  
 
hubiszon- narazie stop nie mam takiego rozwiertaka muszę nabyć cze
  
 
Szukaj w sklepach z częściami do polonezów, to są rozwiertaki właśnie do rozwiercania gaźników w poloniach ok 10,00 do 20,00 PLN za sztukę. Tylko się nie pomyl, są 8,2 i 8,5 mm
  
 
Fachowcy!
Ja mam jedno małe pytanie. Otoz mam na oku nowy gaznik. Jego symbol to 34S2C12. Teraz moje pytanie. Nie wiem czy ten gaznik bedzie odpowiadal parametrom mojego silnika - 1500 AA
Cena jest dosyc interesujaca (okolo 150 zeta), i zastanawiam sie powaznie nad jego zakupem. Prosze Was o rade, kupic, czy nie kupic
Aha, nie mam instalki muchozolu
Pozdrawiam!
  
 
Skoro nie masz muchozolu to silnikowi będzie jak najbardziej odpowiadał - Tobie pewnie ciut mniej

Ale do rzeczy: Jest to gaźnik od AB, czyli uzyskasz lepszą dynamikę, ale kosztem lekkiej zmieny zużycia paliwa (większe dysze) ja ostatnio założyłem taki gaźnik (z jeszcze większymi dyszami) do swojego 1,6 Glise i jest spora różnica w kulturze pracy... ten gaźnik ma o wiele lepszy rozpylacz niż gaźniki do AA (11) i CB (16)... a dotego ta cena... jednym słowem brać i zakładać
  
 
Dzięki wielkie Nomad. Tak mi sie wydawalo, że to gaźnik do AB, mam Morawskiego z 84 roku i tam jeszcze są stare oznaczenia tych gaźników.
Pozdrawiam!
  
 
nie stare bo 34DCMP2/250 a 34S2C12 to dwa różne typy gaźników montowanych w AB prawdopodonnie pierwszy przed 87 a drugi po
  
 
Słuchajcie, czy w wypadku rozwalenia gwintu (w pokrywie gaźnika) od szpilki mocującej pokrywę filtra powietrza do gaźnika warto bawić się w nagwintowanie, rozwiercanie czy wręcz przewiercanie (Gombrowiczowskie oczywiście) i zakładanie od spodu szpilki drugiej nakrętki?
Obecnie obudowa trzyma mi się na dwóch śrubkach i obawiam się, że już długo nie pociągną - stąd moja prośba o radę.
  
 
Ja przegwintowywałem na większy gwint. Szpilkę przerabiałem przez dospawanie drugiej szpilki/sruby z kawałkiem większego gwintu. Pózniej troszkę obszlifować miejsce spawu,przyciąć szpilkę na wymiar, przegwintować pokrywę gaźnika i wkręcić najlepiej na środek zapobiegający wykręcaniu śrub. Nie powinno być więcej problemów. No i należy pamiętać o dokręcaniu obudowy filtra z odpowiednim wyczuciem. Szpilki z gaźnika bardzo często się "psują" po założeniu gazu. Gazownik założy mikser, nawali przy okazji silikonu i przy dociąganiu całości powyrywa szpilki z gaźnika.
  
 
A ja przewierciłem na wylot gniazda szpilek i włożyłem tam śruby ze zeszlifowanymi łbami, z jednej strony. Wygląda to tak, że śruba jest pozbawiona łba az do czpienia z jednej strony. Przy pierwszym montażu obudowy filtra śruby podkleiłem sobie taśmą żeby nie wypadły, przed montażem oczywiście nie były one (sruby) ustawione osiowo, ale podczas wkładania filtra (celowanie w tulejki i dokręcanie stopniowe nakrętek) śruby dogieły się odpowiednio i w rezultacie juz nie wypadały. Działa bez żadnego problemu no i nie trzeba się martwić o szpilki.
  
 
cześć. Założyłem dzisiaj gaźnik od poloneza (nie pamiętam symbolu) do swojej Łady i nie wiem jak podłączyć wężyki. W gaźniku sa 4 króćce + króciec od podłączenia paliwa (który wiem jak podłączyć ). 2 króćce, taki mały w podstawie gaźnika i taki mały w górnej części komory pływakowej połączyłem ze sobą, bo tak chyba były połączone, jak dostałem ten gaźnik. Napiszcie, bo chcę być pewny, czy to jest dobrze podłączone. I zostały mi 2 króćce, jeden do regulatora zapłonu (do regulatora podłączyłem ten w kształcie prostej rurki), drugi do (w kształcie rurki ze zgrubieniem na końcu) filtra powietrza, tam gdzie wchodzi odma. Jednym zasysa bardzo mocno powietrze, tego podłączyłem do filtra. Dobrze zrobiłem??? Poradźcie, sprawa pilna, jutro daaaaaaleki wyjazd.
  
 
Pierwsze dwa ( na spodzie i pokrywie ) podłączyłeś dobrze, natomiast do regulatora podciśnieniowego zapłonu idzie ten którym mocno zasysa powietrze ( przyspieszenie zapłonu wywoływane jest przez przestanie zasysania )
Ostatni do filtra ( niewiem poco on wogóle jest )
  
 
Cytat:
2004-09-17 02:58:27, chudson pisze:
Ostatni do filtra ( niewiem poco on wogóle jest )



zebś niemiał olejoweo filtra powietrza tylko suchy czyli da inteligetnych inaczej zeby ci olej nie zalał filtra
  
 
odświerzam temat bo mam podobny problem z pewnymi zmianami, króćce od ZHSu wiem które to to i są podłączone, zasilanie paliwem i powrót do baku także, wężyk do filtra założony i ... brakuje podłączenia do aparatu zapłonowego, osobiście podłączyłem go do kolektora ssącego - fiatowskiego (konkretnie do zaworu, który nie był wykorzystany) wszystko funguje i da się jeździć, choć osobiście nie wiem czy to poprawne rozwiązanie

bardzo proszę o wymianę doświadczeń
  
 
Nowsze gaźniki miały gumowy wężyk od ZHS do pokrywy gaźnika ale już tyle lat nie miałem z tym do czynienia że mało pamiętam działanie tego urz.
Muszę w domu zerknąć do książek.
  
 
ten weżyk nie jest od ZHS tylko do wyrownania cisnienia w komorze plywakowej, po to aby poziom paliwa mogl sie wyrownac