Wskaźnik ciśnienia oleju w fiacie

Właśnie czy było coś takiego?? Tylko nie rozchodzi się o dotatkowy budzik wskazujący cisnienie oleju...
Wpadłem na pomysł wykorzystania istniejącego w moim polonezwskim silniku czujnika ciśnienia oleju (obecnie służy jako zaślepka i nie jest do niczego podłaczony, zresztą fabryka w "okrągłych zegarach" badź w "tasmie" nie przewidziała miejsa na manometr tak jak w polonezie) Otóż: dysponujemy budzikiem temperatury cieczy chłodzacej; jako że wszytkie wskaźniki we fiacie obsługują standard 300ohmów wiec teroetycznie nie byłoby problemu z podłaczeniem czujnika cisnienia do termomiarki - i własnie zrobiłem dzisiaj taki "eksperyment" odłaczyłem kabelek od czujnika temperatury cieczy i zasadziłem na czujnik cisnienia. Zadziało Coś pokazywało, wskazówka ustawiła się na srodku skali- ok 90 oC - i wraz ze zminami obrótów lekko zmieniały sie też wskazania; znaczy sie pompę oleju chyba mam ok
Przydało by sie teraz dorobienie skali w atmosferach i przełacznik temperatura / cisnienie ( oraz dodanie jakiegoś rezystora korygujacego wskazania: na nie pracującym silniku wskazówka lekko sie wychyla )
Robiliscie coś takiego?? Ewentualnie jak sobie poradzić ze skalowaniem itp
Wiem że lepsze byłoby domontowanie jakiegoś gotowego manometru... Ale...

Cytat:

Po przekręceniu kluczyka normalne jest że wskaźniki lekko się pochylają, a dokłądniej pochylają się do zera (początku skali) i to jest normalny objaw.

A u mnie jest odwrotnie po przekreceniu kluczyka odbijają od zera nieco(wyglada na to że jest już jakieś ciśnienie choć pompa nie pracuje;silnik ) a po uruchomieniu silnika cośtam już wskazują - dlatego tez moze jakis rezytor korygujący trzeba by dać albo mam walniety czujnik
trudno wyczaić - nigdy nie miałem manometru


[ wiadomość edytowana przez: fsoliebhaber dnia 2004-11-14 17:54:37 ]

no fajnie u mnie wskaźnik działa
tylko chyba nie zrozumiałeś mojej idei...
wynika z tego że chyba mam czujnik nie taki tj walniety
moja niewiedza związana jest z brakiem takowego manometru a chciałbym mieć coś takiego niewielkim kosztem i nakładem finansowym ( tylko musze skale dorobić)

Te wskaźniki ciśnienia oleju w Poldkach były do bani, dlatego wycofali je bodajże w 94 albo 95 roku. Dokładnością nie grzeszyły raczej...
Sam miałem w '92 i jakbym patrzył na to co on wskazywał... to mój silnik dawno by się już zatarł

WSKAZNIKI chyba sa dobre tylko czujniki szwankuja, a moze sie myle?????????????????????

właaaaśnie. czy nie ma ktos na zbyciu sprawnego czujnika ciśnienia oleju? bo mój lapie dziwne akcje.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

Cytat:

2004-11-15 05:05:27, FLOYD pisze: Chyba wszystkie mają dziwne akcje,

Chyba raczej nie

Cytat:

2004-11-14 23:27:20, dreX pisze: WSKAZNIKI chyba sa dobre tylko czujniki szwankuja, a moze sie myle?????????????????????

Ja tam bym nie wykluczał obydwu możliwości

Najprędzej czujniki...

A może w ogóle ten czujnik jest felernie umiejscowiony czy coś? Chociaż to już mniej prawdopodobne...

Cytat:

2004-11-15 17:29:52, daniel pisze: miałem zakładać u siebie ale chyba sobie dam spokój-po co mi wskaźnik który pokazuje głupoty

No właśnie... gdyby to był wskaźnik pokazujący proporcję ON/OO, to byłoby coś

a w poldkach caro na jakich czujnikach pracowal ten wskaznik?
włoski czy polski? Bo mam taki włoski czujnik jakiejs firmy Vegalia wymontowany ze poldka chyba 85 lub 84 i dziala stabilnie