MotoNews.pl
  

Jakiś taki jestem happy :-)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od piątku zacząłem urlop, który potrwa do 10 kwietnia
W zajebistym humorze wybraliśmy się do Rzeszowa jadąc statecznie i płynnie, nie za szybko. Ku mojemu zdziwieniu spalanie LPG wyniosło 8,87 co wprawiło mnie w jeszcze większy pozytywny nastrój.
Wracając do domu było tak :
Stateczny przejazd
Wiem, wiem, nie za wiele - ale zimówki i mokry asfalt to nie najlepszy zestaw przy tej temperaturze Autko chciało jeszcze i jeszcze Teraz możecie mnie zbesztać za głupotę
a i tak zmieściłóem się w dyszce - 9,67

Ale gadam głupoty Ale po prostu jestem happy


[ wiadomość edytowana przez: DeeJay dnia 2006-03-26 18:33:17 ]
  
 
Cytat:
2006-03-26 18:31:44, DeeJay pisze:
"Od piątku zacząłem urlop, który potrwa do 10 kwietnia ..............Wracając do domu było tak: Stateczny przejazd


Szczenściarz ... kurdeee ...Od lat nie mam bladego pojęcia co znaczy słowo Urlop

A co do "statecznego przejazdu" chciałem tylko się odnieść do fotki pod nieco innym , "świstakowym" kątem



Jak dla mnie zegary w ligancy są zrobione ze smakiem i mają taki...hmm "dystyngowany" czyli spokojny, przyjemny dla oka , stonowany wygląd ...Doskonale to widać właśnie na fotce Michała...

Wg mnie pakowanie tam chromowych ramek to naprawdę Nieporozumienie


[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2006-03-26 19:35:34 ]
  
 
ee tam.... 200 to ja w drodze na uczelnie jade jak mi sie nie śpieszy


a tak na serio...

wczoraj objechałem lanosa 1.5 16V z grupą szczawików w środku.... jak się paliło czerwone to próbował chyba z 20 razy ruszyć...

do świateł dojechał z takim impetem, ze myślałem ze nie wyhamuje....

ja sobie spokojnie stałem..... obaj ruszyliśmy na żółtym.... przeciągłem esperaka na 1 i 2 i juz miałem lanka w lusterku...........

dojechałem do następnych świateł... chciałem spróbować się z nowym civiciem... ale mi gaz strzelił

to chyba znak że trzeba zmienić filtr powietrza...... ma juz w końcu 17 kkm


pozdro
  
 
Cytat:
2006-03-26 19:19:28, bogdan1 pisze:
Szczenściarz ... kurdeee ...Od lat nie mam bladego pojęcia co znaczy słowo Urlop



Boguś - ja Cie nie chcę wqrwiać i narażać się na wpierdol, ale ten urlop...... to cały jest zaległy za poprzedni rok Całe 26 dni po tym wszystkim będzie czekać
Ja jestem pod wrażeniem jednego - w jakim stylu to auto się buja do tej prędkości Żadnego czekania czy bujania go - po prostu dojechał do 200 a ja zdjąłem nogę z gazu..... bo samokontrola zrobiła swoje.....
Wiem, że Lega jest w stanie dojść do licznikowego końca
  
 
hmm ile obrótw miałes przy tej predkosc:>??
  
 
Cytat:
2006-03-26 18:31:44, DeeJay pisze:
... W zajebistym humorze wybraliśmy się do Rzeszowa ...



Co?
Byłeś w Rzeszowie i nie dałeś wcześniej znać?
Czemu nie wpadłeś na ZLOT?

Trzeba było choć dać jakiś sygnał SMS-em.
  
 
O 15tej już byliśmy w Łodzi - musięliśmy wrócić wcześniej
patrykowski - przy 200 jest z tego co pamiętam 5200 obr. Lega osiąga moc maksymalną przy 5600 obr
  
 
Cytat:
2006-03-26 18:31:44, DeeJay pisze:
Ale po prostu jestem happy





Chwilę... szczęśliwym jest się 2x. Jak się kupuje auto i jak się je sprzedaje... Sprzedajesz?
  
 
Nie sprzedaję
Tfu tfu, ale jestem tak zadowolony z tego auta i tak mi się zajebiście jeździ, że hej
Tralalalala
  
 
8.8 tyle mi pali octavian i to przy zroznicowanej jezdzie .
  
 
Cytat:
2006-03-27 19:52:03, Bartek1112 pisze:
8.8 tyle mi pali octavian i to przy zroznicowanej jezdzie .



Ale tu chodzi o gaz...
  
 
Jezeli chodzi o gaz no to zeczywiscie malutko Pogratulowac
  
 
Ja teraz znowu jeżdżę dość dynamicznie i Corolla pali ok. 8,4l Pb95 na 100 km.
  
 
Jak tak piszecie o spalaniu rodzi się we mnie takie pytanie - czy Wasze bryki też by tyle paliły na mojej codziennej "trasie"...?
5 km w jedną stronę z Jelonek przez "gardło" Włochy, aż do Alei Jerozolimskich. Czas przejazdu od ok. 20 do 70 minut...
Czy w takich warunkach jest jakakolwiek szansa na zachowanie spalania w normie miejskiej...?
Chyba raczej nie...
Spróbuję podpuścić kolegę, który jeździ civiciem 1.4, na zamianę np. na tydzień. On twierdzi, że ZAWSZE Jego honda pali tyle i tyle w mieście - bez względu na korki...
Ciekaw jestem wyników takiego testu...
Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2006-03-28 23:45:23, pyrekcb pisze:
Jak tak piszecie o spalaniu rodzi się we mnie takie pytanie - czy Wasze bryki też by tyle paliły na mojej codziennej "trasie"...? 5 km w jedną stronę z Jelonek przez "gardło" Włochy, aż do Alei Jerozolimskich. Czas przejazdu od ok. 20 do 70 minut... Czy w takich warunkach jest jakakolwiek szansa na zachowanie spalania w normie miejskiej...? Chyba raczej nie... Spróbuję podpuścić kolegę, który jeździ civiciem 1.4, na zamianę np. na tydzień. On twierdzi, że ZAWSZE Jego honda pali tyle i tyle w mieście - bez względu na korki... Ciekaw jestem wyników takiego testu... Pozdr. P.


No to masz przesrane skoro tamtedy jeździsz . Codziennie rano mijam ten burdel przy Ciepłowni szerokim łukiem a gdzie dokładnie musisz dojeżdżać na Aleje?
  
 
Cytat:
2006-03-29 09:56:46, YeLonkoskY pisze:
No to masz przesrane skoro tamtedy jeździsz . Codziennie rano mijam ten burdel przy Ciepłowni szerokim łukiem a gdzie dokładnie musisz dojeżdżać na Aleje?



Do Microsoftu...
Trasa króciutka, prościutka, ale.... Szkoda słów....
Pozdr. P.
  
 
Cytat:
2006-03-29 09:58:55, pyrekcb pisze:
Do Microsoftu... Trasa króciutka, prościutka, ale.... Szkoda słów.... Pozdr. P.

Aha, no to niespecjalnie Ci pomoge, myslałem że zaproponuję jakis objazd ale cóz Pozostaje mi tylko współczuć, ja od maja będe pracowal w domu wiec z korkami spotkam się tylko jak bede smigał do klientów na spotkania
  
 
Cytat:
2006-03-29 10:04:07, YeLonkoskY pisze:
Aha, no to niespecjalnie Ci pomoge, myslałem że zaproponuję jakis objazd ale cóz



Takie "niby" objazdy, to znam, ale to więcej kręcenia, "śpiących policjantów", etc., a w efekcie i tak się czeka, żeby potem wyskoczyć na główna...
Porażka, trzeba przywyknąc...
P.