A cóż to mi się pękło?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj pod wpływem dyskusji o smrodkach spod maski spowodowanych gnieżdżącymi sie tam zwierzątkami po powrocie z pracy postanowiłem dokonać małych oględzin bo i mi od kilku dni coś capi
Nie znalazłem żadnych dowodów bytności jakiegololwiek stworka aczkolwiek pod sąsiednim autkiem miauczał kotek który po chwili zwiał. Natomiast podczas oględzin zauważyłem peknięcie przewodu ale niestety nie wiem czemu on służy. Zatem pomóżcie i oświećcie mnie Oto fotka:
]k...[/URL]

[ wiadomość edytowana przez: YeLonkoskY dnia 2006-04-07 09:19:35 ]
  
 
to je odma od głowicy
pluje olejem czasami
  
 
Aha, dzięki, a mogę z tym peknięciem przejechac jeszcze jakieś 500km?(Bo tyle przejade zanim mechanior się wezmie do naprawy kilku rzeczy)
  
 
Yyyy, jakby to rzec.
Móc możesz, zresztą nie wiem jak to jest w 8-mio zawrówkach, ale ja miałem u siebie walniętą odmę nie wiem od jak dawna, bo zauważyłem to jakiś tydzień temu. No i efekt był taki, że wpierdalało mi ciągle płyn chłodniczy i olej, a silnik cały mam zarzygany włącznie ze spodem klapy. Podejrzewałem już uszczelkę pod głowicą i wogóle, ale jak zobaczyłem tą odmę (nie było widać z pozoru, bo gazownicy spięli ją plastikową opaską elektryczną ze swoim przewodem i ta opaska przecięła po prostu odmę) i ją wymieniłem to nagle przestało ubywać i tego i tego.
  
 
Cytat:
2006-04-07 09:25:56, YeLonkoskY pisze:
Aha, dzięki, a mogę z tym peknięciem przejechac jeszcze jakieś 500km



Możesz... ale wymiana odmy to kilkadziesiąt sekund.
  
 
No to już chyba te 500km zrobię, w sumie to sam nie wiem tez od kiedy peknieta, oleju mam troszke ponizej minimum (ale czekam juz do wymiany uszczeli i wymiany oleju (zaraz po świetach) to i od razu wtedy ta odmę wymieni mi mechanior.
  
 
jak odme zmienisz to okazac sie moze ze juz usunales powod uciekania oleju..
  
 
Cytat:
oleju mam troszke ponizej minimum



nie polecam jezdzic dluzej z taki stanem... po cos to konstruktorzy wymyslili na miarce poziom max i min i na pewno jazda z olejem ponizej min. nie jest zdrowa dla silnika
  
 
No domyślam się jednak jeszcze w sumie jak dokładnie obliczylem czeka mnie 350km, 200 w weekend i 150 na świeta i tam już bedzie mechanior się nim zajmował to chyba dam rade, poza tym jest tylko minimalnie pod minimum wiec chyba nie zakatuję go
  
 
weź chłopie dolej litrę oleju. Jak masz poniżej min to na ostrym zakręcie smok może nie złapać oleju i panewki przypieczesz. Nie spowoduje to nagłego uszkodzenias auta, ale szybciej się zużyje.
Aha. Korbowody i dole cześci cylindrów są smarowane rozbryzgowo.
A tąś odkę to możesz okręcić taśmą samoprzylepną alo taka specjalną (szarą) do łatania układu chłodzenia. Do nabycia w hipermarketach.


[ wiadomość edytowana przez: Navi dnia 2006-04-07 14:48:33 ]
  
 
hmm, pomysle
  
 
To Ty z góry wiesz ile przejedziesz km ?
  
 
Przez tzw.odmę usuwane są opary oleju,nie ma prawa z tego powodu ubywać oleju jak i innych płynów.Opary wracają do silnika gdzie są spalane.
  
 
Jak masz zamiar z tym jeździć to owiń to taśmą izolacyjną a najlepiej tą srebrną (do naprawy węży).
A poóźniej wizyta w sklepie z częściami i wymień samemu to parę śrubek na opaskach.
  
 
nowa odma - 30zł. zmieniałem w zeszłym tygodniu. nie wiem ile z tym jezdzilem ale silnik mi zarzygało troche od tego. wymiana niby banalna ale trzeba miec zwinne paluszki zeby wąski koniec wczepic