Wyjmowanie skrzyni z 2106

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, mam zamiar w 2106 wyjąć skrzynię biegów w celu wymienienia tarczy sprzęgłowej. Wiem na podstawie książki o 2107 (bliźniacze przecież konstrukcje) co i jak po kolei, jednakże zastanawia mnie jak mam dobrać sie do rozrusznika i tych kabli do niego idących (w książce pisze wyjąć rozrusznik ale nie napisali jak) Wiem że jest on na dwóch śrubach, ale dostęp @#$% i najlepsze: jak i czym wykręcić tą śrubę co łączy blok i skzrynię na samej górze, zaraz pod podwoziem??? z góry dzięki za rady!

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2006-03-13 22:02:40 ]
[ powód edycji: korekta tytulu ]
  
 
Witam
po pierwsze na 3 śrubach, po drugie, dwie górne odkręcasz lekko zagiętym kluczem oczkowym od góry, dolną śrubę niestety trzeba zażyć od spodu, spod auta, najlepiej jakimś sztorcowym lub łamamym kluczem. przed odkręceniem rozrusznika odłącz akumulator, żebyś nie zrobił zwarcia na kablach(plus do masy), kable najlepiej odłączyć od rozrusznika po przesunięciu rozrusznika w stronę przodu auta.
Sryby łączące skrzynie biegów i silnik te górne, odkręcasz podobnie jak rozrusznik, łamamym oczkowym, chyba 19, wciskasz klucz pomiędzy przegrodę a silnik.
  
 
To patrze, że czeka mnie trochę gimnastyki
  
 
śróby jak śróby gorzej jest z lewarkiem zmiany biegów który musisz zdemontować jak również plastikową osłonkę tunelu pod tym lewarkiem a to wymaga trochę inwencji twórczej nie tylko klucza i siły
  
 
Operacja się przesunęła na najbliższy piątek, ale zorientowałem się już w sytuacji, że chyba będzie niezła kasznka...ta śruba co łączy skrzynię z silnikiem z samej góry ma taką pochrzanioną podkładkę wygiętą w sposób, że za cholerę żadnego klucza nie podsadzę!!! Co to ma być...ruskie zabezpieczenie przed odłączaniem silnika od skrzyni? Jest na to jakiś sposób? Jak sobie z tym poradziliście? Toż nie będę chyba silnika wyciągać spotkaliście się już z takim szitem? U mnie w 2107 też takie coś jest!
  
 
w sumie to nie wiem o czym piszesz nie spodkałem sie raczej wszystkie bez problemu odkręcałem a nawet te górne kluczem płasko-oczkowym do góry się dochodzi. w sumie robota nie trudna jedynie co mnie w tym wk... to że trzeba portki odkręcaćpozatym robota na niecałą godzinkę (wyjęcie)
  
 
No i wymieniłem tarczę, jakoś poszło, chciaż cięzko było przy centrowaniu tarczy bez wałka, ale w końcu się udało na oko !!! Poskaładanie wszystkiego do kupy, przy okazji naciągnęłem linkę ręcznego. Jazda próbna: wszystko jak należy, zero poślizgu na tarczy. Jednak podaczas ruszania, przy lekkim zerwaniu przyczepności coś "puknęło" i od tej pory tył podczas jazdy lekko tańczy, a przy hamowaniu coś jakby szoruje w tylnym kole. Co to może być??? Najpierw podejrzewałem zerwanie poduszki ze skrzyni, teraz myślę że może coś w bębnie, skoro naciągnąłem ręczny, a nie był on używany od lat! Nawet pomyślałem że może gdzie okładzina się oderwała i gdzieś zapiera. Ale będ mogł to sprawdzić dopiero w piątek. Macie jakieś pomysły?
  
 
Jeśli to było przy ostrym ruszeniu, t o moze urwałeś któryś drażek reakcyjny tylny

-----------------
Dawniej najszybsza Łada w klubie i prawdopodobnie najlepsza Łada na świecie.
  
 
Hm, ja wiem czy ostre widziałem gorsze żyłowanie samochodu. Ot takie za szybkie puszczenie sprzęgła przy około 2,5tys obr. Czytałem tu na forum o przypadkach przestawienia mostu i innych strasznych rzeczy i myśle sobie żeby to nie było to, zwłaszcza że wcześniej nie wykonywałem takiej operacji na ładzie (w maluchu bywało że 4 razy dziennie skrzynię wyciągałem, ale to już inna historia ) teraz muszę jakoś rozwiązać ten problem, bo łada którą operowałem to już bardziej pamiątka w rodzinie niż zwykłe auto!
  
 
Mógł się jeszcze urwać wspornik drążka poprzecznego
Pozdro.
  
 
Witam
Adasiek, obejrzyj dobrze zawieszenie, mi w zeszłym roku pękł na dziurze drażek podłużny dolny (fakt że miałem dosć obciązone auto), kilka razy oglądałęm zanim go zauważyłem, objawy były podobnie jak u Ciebie.