Smierdzi siarka???

Wydaje mi się, że katalizator dał znać, że skład spalin nie jest właściwy . Albo faktycznie jest duuuża zawartość siarki w paliwie. Zdarza się.

... katalizator ma juz 214 tys km przebiegu :/ a mieszanka jest najubozsza jak tylko sie da zeby malo palil i tak wpierdziela 10l na miescie

Oj Panowie, zacznijmy od podstaw. Do czego służy katalizator? Otóż jest to urządzenie (?), w którym są dopalane niespalone cząstki paliwa (m.in. węglowodory, siarka, niedopalone paliwo itp.) W związku z czym katalizator dość mocno się rozgrzewa. Im więcej tych dopalanych cząstek tym wyższa tepmeratura katalizatora i szybsze jego zużycie. Szczególnie zabójcza jest zawartość oleju w spalinach. Teraz wróćmy do składu mieszanki otóż przy zbyt ubogiej mieszance bardzo gwałtownie rośnie zawartość tych nie spalonych substancji (szczególnie węglowodorów), które są "unicestwiane" przez katalizator, przez co katalizator rozgrzewa się dużo bardziej niż normalnie i zamiast spalać to co ma spalić, zaczyna spalać sam siebie i stąd charakterystyczny smrodek. Bardzo podobnie dzieje się gdy mieszanka jest za bogata, efekt jest identyczny. Dlatego w samochodach z katalizatorami zastosowano sondę lambda aby ta pilnowała właściwego składu mieszanki i nie dopuszczała do takich sytuacji, które w skrajnych przypadkach, np. wjechaniu do lasu na suchą ściółkę, mogą nawet spowodować pożar. Tak, tak. Nawet w kodeksie jest/było z tego powodu obostrzenie o zakazie wjazdu do lasu w miejscach nie wyznaczonych autami wyposażonymi w katalizator (teraz już chyba nie ma rozdziału na auta z katem i bez).
Tak więc Panowie jak niechcecie w niedalekiej przyszłości wymieniać katalizatora (przy bogatej mieszance) lub/i robić remontu głowicy z powodu wypalonych gniazd zaworowych i zaworów, a nawet tłoków (znam taki przypadek) na skutek spalania za ubogiej mieszanki, to pilnujcie jej składu i nie oszczędzajcie na siłę, bo wbrew pozorom to może być żadna oszczędność. Pomijam fakt, że zbytnie zubożenie mieszanki wcale nie spowoduje zmniejszonego spalania, a wręcz przeciwnie.

Orfeusz, wszystko prawda tylko może zbyt obrazowo to nazwałem , ale co to jest spalanie? To jest proces gwałtownego utleniania, nieprawdasz? Czyli jeżeli HC jest utleniane i ich ilość jest wystarczająco duża to zamiast spokojnej reakcji dochodzi do bardzo gwałtownego procesu, no fakt może ognia to tam nie ma , ale katalizator rozgrzewa się do tak wysokiej temperatury (dużo wyższej niż w normalnych warunkach), że zaczyna się topić. W wyniku tej reakcji i paru innych (o których wspomniałeś ) wydziela się znajomy smrodek.
Zastanawiałeś się kiedyś dlaczego katalizator może zostać bardzo szybko zniszczony podczas zapalania na pych? Otóż niespalone paliwo osadza się na jego ściankach, a następnie w sprzyjających okolicznościach zaczyna się (tu już dosłownie) spalać i dochodzi do bardzo szybkiego wypalenia substancji czynnej katalizatora. Trochę inaczej rzecz ma się przy zaolejeniu, ale efekt końcowy jest podobny, bardzo szybko zniszczony katalizator.
W każdym razie jakby na to nie patrzeć, ani za uboga ani za bogata mieszanka nie służy katalizatorowi, a jego "koniec" lub "skargę na podłe traktowanie" często sygnalizuje wspomniany smrodek.