Rozbiłem auto - jak je wyrejstrować???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Potrzebuję porady odnośnie wyrejestrowania rozbitego auta. Chcę go sprzedać na części, a nie wiem jak go wymeldować. Przecież mogę zostawić sobie moje ukochane autko, żeby zrobić sobie z niego np. kajak... Kto pomoże?
  
 
Zeby wyrejestrowac musisz miec chyba kwitek ze oddales do zlomowania...
Albo umowe kupna-sprzedazy...
  
 
Sprzedać na "słupa" Innej możliwości nie widzę
a i to jest ryzykowne, dla "słupa" jeżeli zostanie zauważony brak ciągłości ubezpieczenia w CEPiK'u... Na szczęście system ten kuleje, więc może się uda
  
 
Cytat:
2006-04-01 16:59:44, kainek pisze:
Zeby wyrejestrowac musisz miec chyba kwitek ze oddales do zlomowania... Albo umowe kupna-sprzedazy...


a ile się płaci za złomowanie??
  
 
Cytat:
2006-04-01 17:04:08, Yakee pisze:
a ile się płaci za złomowanie??



nie wiem ale to zalezy czy oddajesz calosc czy sama rame ktora musi ilestam wazyc itd
  
 
Cytat:
2006-04-01 17:04:08, Yakee pisze:
a ile się płaci za złomowanie??



zależy od firmy ja znam taką, która Ci może jeszcze dorzuci parę groszy tyle, że w Radomsku...
  
 
Cytat:
2006-04-01 17:07:17, red_esi pisze:
zależy od firmy ja znam taką, która Ci może jeszcze dorzuci parę groszy tyle, że w Radomsku...


no to kawał drogi, ale może da się "korespondencyjnie"...??
  
 
Cytat:
2006-04-01 17:05:35, kainek pisze:
nie wiem ale to zalezy czy oddajesz calosc czy sama rame ktora musi ilestam wazyc itd

to mogę oddać samą ramę bez drzwi, silnika, zawieszenia, szyb, wnętrza itd.?
  
 
powiem ci tak bardzo nei zgodne z PRAWEM zamelinuj autko gdziesz w garazu potnij na czesci wymontuj co ssie da a policji zgłos kradziec po klopocie oczywiscie ja tego nie mowiłem
  
 
Cytat:
2006-04-01 17:38:34, krakus69 pisze:
powiem ci tak bardzo nei zgodne z PRAWEM zamelinuj autko gdziesz w garazu potnij na czesci wymontuj co ssie da a policji zgłos kradziec po klopocie oczywiscie ja tego nie mowiłem



Nikt tego nie mówi ale to jedyna mozliwośc. Oddając na złom auto musi byc kompletne, jeśli czegos brak to za każdy brakujący kg dopłata. Kolega w zeszłym miesiącu złomował malucha po wypadku i chcial zabrac klika rzeczy. Jak mu policzyli to sobie darował i zostawił w całości.
  
 
Sprobuj tak jak ja, sprzedac samą bude z papierami, a jak nie to spisac umowe na kogos z czech albo rosji.
  
 
Cytat:
2006-04-01 18:24:32, jerico pisze:
Nikt tego nie mówi ale to jedyna mozliwośc. Oddając na złom auto musi byc kompletne, jeśli czegos brak to za każdy brakujący kg dopłata. Kolega w zeszłym miesiącu złomował malucha po wypadku i chcial zabrac klika rzeczy. Jak mu policzyli to sobie darował i zostawił w całości.



To wszystko zależy od Złomowiska, zawsze można się dogadać.
Kiedyś złomowałem auto, przywiozłem samą karoserię bez niczego dałem 50zł i pan wypisał mi kwitek.
Niestety polskie prawo nie przewiduje innej możliwości wyrejestrowania - albo sprzedaż, albo złomowanie.
  
 
Jakie to jest powalone!!! Jak odebralem auto z parkingu policyjnego to na zlomie powiedzieli ze za darmo przyjmna ale z kumplami pocielissmy autko na koncki i na ajza. Dostalem 207 zlotych a tablice mam na scianie....
  
 
Cytat:
2006-04-01 20:53:20, Karkol pisze:
Jakie to jest powalone!!! Jak odebralem auto z parkingu policyjnego to na zlomie powiedzieli ze za darmo przyjmna ale z kumplami pocielissmy autko na koncki i na ajza. Dostalem 207 zlotych a tablice mam na scianie....



Czyli pojazd dalej istnieje w ewidencji pojazdów na Ciebie ?
Nie bardzo rozumiem, pocięliście auto i co się z nim stało potem ?
Jeśli nie wygłosiłeś to co z ubezpieczeniem ?
  
 
a ja kiedys mialem malca i pociolem na kawalki napisalem umowe kupna sprzedarzy sprzedalem na wymyslone nazwisko pobieglem do ubezpieczyciela i urzedu komunikacji autko wyrejestrowalem na podstawie umowy po klopocie

a z malcem blachy i buda poszly na zlom znajomy wziol na slask jeszcze pare groszy zucil i troszkie gratow sprzedalem i jest calkiem spoko tylko bylo to juz hmn ok 8latek temu

a cos niecos wiem ze na szrotach tez sie mozna dogadac kumpel bral kiedys nowego fiacika i potrzebowal papier ze swojego starego poldka ze złomowal (a szkoda mu bylo go faktycznie ze złomowac bylo jeszcze kilka czesci dobry do opchniecia) po jechal na szrot dał bodajrze 100zeta i wystawili papier tylko chyba musial kawalek budy z nr oddac he he

a tak mi sie wydaje ze sprzedac fikcyjnie autko zawsze mozna gdyz zawsze moze odnas kupic ktos tam kogo nieznamy i posługiwal sie lewymi papierami
  
 
no tak zaczołem o policji i lewym zgoszeni kradzziezy i tera zmi tu kryminałem smierdzi hahaha tak trzymac nie dac sie głupim przepisom a i pare latek z afree mozna pomieszkac w fajnych hotelach
  
 
nie to zebym straszyl ale nie wypisujcie takich rzeczy na forum bo sami nie wiecie kto to czyta , zgloszenie kradziezy do ktorej nie doszlo jest przestepstwem , a ustalenie komputera z ktorego post zostal wyslany nie jest takie trudne , wiem bo koledze kiedys o 6 rano do domu 4 osoby zapukaly i zabrali mu kompa i kilka rzeczy + sprawa w sadzie. Wiec warto uwazac a miedzy soba porady przekazywac sobie na PRV
  
 
Panowie, chodzi mi tylko i wyłącznie o rozwiązania zgodne z prawem komunikacyjnym i karno/skarbowym... Nie przeginajmy...
  
 
Jak chcesz zgodnie z prawem to możesz tylko oddać pojazd do stacji demontażu, gdzie za każdy brakujący kg. poniżej 90% wagi zapłacisz 5-10zł, lub po prostu komuś sprzedać
  
 
Wy to jakoś dziwnie macie.Ja wyciołem nr.zawiozłem na złom zapłaciłem 450zł i po sprawie.I auto jest wyrejestrowane.