Minął tydzień

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od czasu jak zakupiłem swojego esperaczka
moje drobne spostrzeżenia
- nie działa kilma (kontrolka się świeci ale jest cisza)
- świeci się kontrolka ABS
- pęknięta sprężyna tylnego zawieszenia
- dziwny odgłos lewarka (był wątek na ten temat - to rzężenie jest bardzo denerwujące )
- wycieki oleju (pod pokrywą zaworów, aparatem)
- nie działa klakson
- generalny syf i bajzel w całym samochodzie
- brak wykładziny bagażnika
- błotnik prawy do wymiany, prawe drzwi do naprawy
- lewy błotnik do naprawy lub wymiany
- trzeba by go zakonserwować (ale to może przed okresem zimowym)

generalnie autko jest super, idzie jak kuna

czeka mnie dużo pracy, muszę go wyprowadzić na ludzi
  
 
Cytat:
2006-03-31 18:36:36, ireneusz pisze:
...... " muszę go wyprowadzić na ludzi..."


...to jest najlepsze!...będziesz nim szczuł czy przerabiał go np. na giertycha (bo duży ) ??

A ta ogólnie to życzę wytrwałości !

No i nie próbuj wyzywać na esperaka !!....ktoś o niego, jak widać wcale nie dbał i takiego kupiłeś !!

Czeka Cię widze sporo pracy ale spoko..powoli ,systematycznie...dasz radę! ...czasem warto oddać auto do mechanika...często wcale to nie kosztuje tak wiele jakbyś myślał

Pozdrawiam z Katowic !


[ wiadomość edytowana przez: bogdan1 dnia 2006-03-31 21:53:40 ]
  
 
Cytat:
2006-03-31 18:36:36, ireneusz pisze:
od czasu jak zakupiłem swojego esperaczka moje drobne spostrzeżenia - nie działa kilma (kontrolka się świeci ale jest cisza) - świeci się kontrolka ABS - pęknięta sprężyna tylnego zawieszenia - dziwny odgłos lewarka (był wątek na ten temat - to rzężenie jest bardzo denerwujące ) - wycieki oleju (pod pokrywą zaworów, aparatem) - nie działa klakson - generalny syf i bajzel w całym samochodzie - brak wykładziny bagażnika - błotnik prawy do wymiany, prawe drzwi do naprawy - lewy błotnik do naprawy lub wymiany - trzeba by go zakonserwować (ale to może przed okresem zimowym) generalnie autko jest super, idzie jak kuna czeka mnie dużo pracy, muszę go wyprowadzić na ludzi



KLima - na 90% zabrakło gazu na skutek nieszczelności skraplacza - naprawa około 300-400 skraplacz + 150 nabicie
abs - na 90% pekniety przewód przedniego koła - naprawa kablem od odkurzacza - godzina roboty
lewarek - już chyba sie orientujesz,
klakson - na 95% zaśniedziały przewód pod zderzakiem,
sprężyna - 60-90 zł + max 20 zł wymiana (można samemu, ale cholernie ciężko odkręcić śrubę mocującą amortyzator, więc nie warto się samemu babrać).
Pozdrawiam i życzę cierpliwości



[ wiadomość edytowana przez: Robert_S dnia 2006-03-31 19:14:24 ]
  
 
co do tylnej sprezyny to poniewaz niemoglem odkrecic sruby od amorka na dole to odkrecilem go od góry-sruba w bagazniku
10 minut roboty a brudzic sie specjalnie nietrzeba
  
 
no więc jest strasznie zaniedbany, widać wyraźnie że tylko paliwo i (mam nadzieje) olej był lany, chęci do pracy są , ale z czasem u mnie krucho
wiedziałem co biorę, ale w końcu kosztował mnie on jedyne 3000 zł, a za tyle to sensownego poloneza nawet bym nie kupił
  
 
Cytat:
2006-03-31 18:36:36, ireneusz pisze:
generalnie autko jest super, idzie jak kuna



jak chodzi kuna??

anyway..za 3tys to faktycznie nie ma co wybrzydzac.. ale w zaleznosci od tego jak dlugo chcesz nim jezdzic to zrob to co jest potrzebne i nie wymieniaj pol samochodu..bo blyskawicznie przekroczysz naprawami cene zakupu..a nowka z salonu to i tak juz nie bedzie
  
 
Cytat:
2006-03-31 19:12:35, Robert_S pisze:
KLima - na 90% zabrakło gazu na skutek nieszczelności skraplacza - naprawa około 300-400 skraplacz + 150 nabicie


Takie pytanko czy nieszczelnośc skraplacza można wykryć tylko po nabiciu klimy?
Bo u mnie klima nie działa,nie chciałbym jej nabijac jesli można to wykryć inaczej chociaz pewnie nie bardzo bedzie można to wykryć.
A te 300-400 zł co piszesz to nowy skraplacz?
  
 
Jedziesz do serwisu ( DU,albo klimy) i sprawdzasz szczelność.Ale zamawiasz nie nabicie,ale sprawdzenie szczelności.
  
 
Za tą kase nie ma co cudować.

Rób rzeczy dobrze, jeśli dotyczą bezpieczeństwa...

Resztę można zlać... I zobacz jak z rdzą u Ciebie
  
 
Cytat:
2006-03-31 19:50:55, ireneusz pisze:
kosztował mnie on jedyne 3000 zł, a za tyle to sensownego poloneza nawet bym nie kupił



1200 na sensownego megaokazyjnego Poldka starczyło tylko gazu niet ( na szczęście ) Bo gaźnik+gaz = megakłopoty i zero dynamiki
  
 
Cytat:
2006-03-31 21:22:56, zalmed pisze:
Jedziesz do serwisu ( DU,albo klimy) i sprawdzasz szczelność.Ale zamawiasz nie nabicie,ale sprawdzenie szczelności.


Ale da się sprawdzić szczelnośc jak nie bedzie czynnika w układzie?
  
 
Cytat:
2006-03-31 22:26:41, DeeJay pisze:
1200 na sensownego megaokazyjnego Poldka starczyło



Megaokazja to by była, jakbyś go kupił i nic do niego nie musiał dokładać, a Ty kupiłeś złoma którym można co najwyżej po mieście jeździć (zużywając przy tym 12l/100 km), bo jak padnie to zawsze można z komunikacji miejskiej skorzystać.
  
 
Cytat:
2006-04-01 09:35:02, piotr_ek pisze:
Megaokazja to by była, jakbyś go kupił i nic do niego nie musiał dokładać, a Ty kupiłeś złoma którym można co najwyżej po mieście jeździć (zużywając przy tym 12l/100 km)



Faktycznie - włożyłem w niego kupę kasy Łącznie niecałe 200 PLN, gdzie większość tej kasy pochłonęła naprawa głowicy po wydmuchaniu świecy ( bardzo fachowy montaż osprzętu po remoncie silnika + regulacja gaźnika i wymiana termostatu )
Fakt, że spalanie raczej będzie na podanym przez Ciebie poziomie
Dzisiaj zabieram się za robienie zaprawek - wydałem aż 32 złote na lakier ( bo reszta "sprzętu" została mi jeszcze z Esperaka )
  
 
Wygląda to mniej więcej tak:
Podpinają zegary i sprawdzają czy jest ciśnienie.
Jak nie ma,to walą ileś tam astmosfer azotu i szukają nieszczelności,popsikując złącza środkiem pianotwórczym.
Jak nie znajdą nieszczelności, a ciśnienie ucieka to nabijają klimę czynnikim z barwnikiem i potem świecą lampą ultrafioletową i w ten sposób szukają nieszczelności.
Ale generalnie większość nieszczelności można wykryć azotem-zwłaszcza te skraplacza.
  
 
Cytat:
2006-04-01 09:42:22, DeeJay pisze:
Faktycznie - włożyłem w niego kupę kasy



Kasa, kasą, a patrz ile się będziesz musiał się napitolić... no chyba, że to jeszcze lubisz.
  
 
Robią próbę ciśnieniową, a jak będzie ok to robią próbę próżniową na wszelki wypadek.
Kupowanie używanego skraplacza mija się z celem - pewnie albo już jest dziurawy, albo będzie za miesiąć. A na 90% ulega on uszkodzeniu przy odkręcaniu przewodów.
POdałem cenę z allegro za oryginalny skraplkacz - widzialem taki z tydzień temu po 380 bodajże.
  
 
jak zrobię foty to się Wam wszystkim pochwalę jak wygląda dzisiaj przyglądałem się troszkę klimie, po wcisnięciu przycisku nic się w komorze silnika nie dzieje, więc sądze że czynnika jest bardzo mało albo go wcale nie ma, póki co zbieram teraz kaskę na drobne wydatki (olej, filtry, rozrząd) potem przyjdzie czas na klimę

a właśnie wracając do oleju, jaki nalać ?

[ wiadomość edytowana przez: ireneusz dnia 2006-04-01 13:56:15 ]
  
 
Cytat:
2006-04-01 13:54:27, ireneusz pisze:
a właśnie wracając do oleju, jaki nalać ?



A jaki przebieg, bo nie ważna jest marka oleju, a jego specyfikacja.
  
 
Cytat:
2006-04-01 13:54:27, ireneusz pisze:
a właśnie wracając do oleju, jaki nalać ?



Jeśli można to się podepne
U mnie stuknęło 100kkm - rocznik '97
Jaki olej wlać
O jakich parametrach
  
 
Cytat:
2006-04-01 18:06:43, krzychu_ch pisze:
Jeśli można to się podepne U mnie stuknęło 100kkm - rocznik '97 Jaki olej wlać O jakich parametrach


Taki sam jak poprzednio. 100kkm to żaden przebieg.

-----------------
czasem tu zaglądam