MotoNews.pl
1 Wybuch lewego gazu zniszczyl mi... (142786/18) - NT
  

Wybuch lewego gazu zniszczyl mi...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zatankowalem "tanio" gaz na stacji pod zaglami w gdyni i zaczely sie moje klopoty! Samochod strzelil i pekla obudowa filtra powietrza. Sam filtr na skutek wysokiej temp. tez jest juz do wymiany , poniewaz sie zdeformowal. Ratujcie, gdzie i za ile moge kupic taka obudowe (toyota avensis 1.8 9. Spawanie tego platsyku nie ma sensu, bo sa spore ubytki!
  
 
gaz to zło. niestety konieczne dla niektórych.
  
 
Zbadaj lepiej stan instalacji gazowej bo z tym nie ma żartów. Bardzo wątpie żeby to gaz był tego przyczyną w końcu tańsza mieszanka mogła oznaczać tylko zubożony gaz więc dlaczego miałby wybuchac?
Jak miałem kiedyś instalke założoną gazu przez "fachowców" to samochód pierdział i strzelał dosłownie z rury wydechowej przez pare tygodni . Na twoim miejscu złożyłbym reklamacje niech wymieniają wszystko co się da , a jak się nie da to niech wymontują instalacje i oddadzą ci kase. Może już teraz jeździsz na bombie z opóźnionym zapłonem - ja w każdym razie nie wsiadłbym już do takiego samochodu. Pozdrawiam.
  
 
tak, tak, ale ja jezdze na gazie od ponad 2 lat i nie mialem kloptow...
  
 
Ale wiesz wszystko sie psuje to że coś dobrze działało przez dwa lata nie znaczy że będzie działać przez nastepne dwa)
  
 
Cytat:
2006-04-15 13:31:35, jakubruc pisze:
tak, tak, ale ja jezdze na gazie od ponad 2 lat i nie mialem kloptow...



A kiedy kolega wymieniał świece zapłonowe i dokonał regulacji instalacji gazowej u "gaziarzy".Pytam dlatego iż większość użytkowników autek z gazem zapomina o tym że co jakiś czas należy jednak odwiedzic serwis gazowy celem kontroli instalacji i poprawności jej działania.
Miałem Awensisa 1.6 na gazie i przejechałem nim ponad 120 tys.km na gazie bez żadnych problemów,zero strzałów i tym podobnych rzeczy a nogi lekkiej nie mam.Nigdy mi nie "zastrajkował"ale w zamian za to ja dbałem o niego.Podstawową rzeczą była dbałość o układ zapłonowy z winy którego najczęściej wynikają problemy na gazie.
Do "gaziarzy"nie jeżdżę gdyż sam nim jestem.Wina często leży po stronie niesprawności auta a nie układu gazowego(chyba że ktoś totalnie "spieprzył"montaż instalacji).
Pozdrawiam.

P.S. W razie pytań chętnie służę pomocą.
  
 
allegro
sprawdź tez na
ambit.pl

gaz wybucha,bowiem się całkowicie nie spala, gromadzie się w kolektorze,aż w końcu nadmiar wybucha.

pytanie,dlaczego się nie spala-z reguły jest to wina układu zapłonowego,jeżeli nic się w instalacji gazowej nie poprzestawiało
zacznij od świec i przewodów
warto też podjechać na kompa,sprawdzic,czy sterownik nie zapamiętał żadnych błędów-być może cewka się kończy?

  
 
Jak znajdziesz nową obudowe to od razu zakladaj jakies solidne zabezpieczenie przed strzalem.Gaz faktycznie mogł byc tak kiepskiej jakosci ze mieszanka byla zubozona i w koncu strzeliło.Nieraz potrafia dopompowac azot do mieszanki gazowej w miejsce propanu aby zachowac cisnienie w zbiorniku.