Pomocy avaria w ave d4d

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wczoraj jechałem swoją ave d4d 2000 r i nagle obroty staneły na 4000 potem spadły i tak pare razy za samochodem chmura dymy zdenerwowałem się bo to nowy samochód. Mechanik podłączył pod komputer samochód ale nie wykazał żadnych błędów w elektronice i pracował tak jak zwykle na wolnych tyle że troszkę kopcił, myśleli zeto turbina ale wykluczyli to bo nie chlapie olejem poztym podobno to nie wtryskiwacz bo ten silnik podobno jak maproblem z wtryskiwaczem to poprostu nie odpala po wyciagnięciu bagnetu okazało się że w oleju jest ropa a mx jest przekroczony 2 razy mechanik właśnie robiera silnik ale stwierdził że to najprawdopodoniej jakiś przelew szlak trafił już mi sie odechciew tej avensis. Jeśli ktoś wie co to może być to piszcie

[ wiadomość edytowana przez: marcin780 dnia 2006-04-06 09:46:45 ]
  
 
z przykrością muszę stwierdzić że Ave się Toyce kiepsko udała... strasznie dużo ludzi narzeka...

swoją drogą dziwne - mam w domu ten silnik ( 2.0 D4D / 116KM / 250Nm / 210kkm ) i nic mu nie jest...

może Ci się jakiś pechowy trafił?? a może jakaś niedoróbka, które coraz częściej się niestety Toyce zdarzają...

boję się żeby nie było tak jak z mercami... do 1995 było ok, a potem masakra...

pzdr i pochwal się co mechanik znalazł...
  
 
Mechanik stwierdził że poluzowały się jakieś miedziane podkładki przy wtryskach bo wtryski nie zawiesiły się i działają stwierdział po podłączeniu pod komputer Nie było żadnych błędów
  
 
czyli ok czy nie ok????? z tymi wtryskami
  
 
Cytat:
2006-04-06 14:19:50, marcinm pisze:
z przykrością muszę stwierdzić że Ave się Toyce kiepsko udała... strasznie dużo ludzi narzeka...



Eeee, nie przesadzaj... Ja zauważyłem narzekania głównie na ave II. Jedynka jest bardzo udanym autem!
Pozdr. P.