Troszkę o OC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no więc zdecydowałem że moim następnym ubezpieczycielem będzie LINK4, stało się to z dwóch względów:
-finansowy
-przedstawiciel firmy GENERALI zrobił mnie w konia - przyszedł do mnie jak co roku aby zawrzeć nową polisę (a było to na dzień lub dwa przed upływem terminu) oświadczył że zmieniły się zasady u nich i nie mogę liczyć na zniżkę 50% na OC, dostałem znowu 40% - machnąłem już na to ręka bo wiedziałem że poldonem już długo nie pojeżdżę.

Zadzwoniłem, porozmawiałem z miłą Panią i umówiliśmy się że jak przerejestruję autko to zadzwoni do mnie, zadzwoniła, dokończyliśmy formalności i na drugi dzień dostałem list polecony za pobraniem. Jakież było moje zdziwienie gdy rozpakowałem kopertę, w środku znajdowało się kilka rzeczy:
-dość grubawa książeczka o ubezpieczeniach (ustawa, ogólne warunki itp.)
-pismo zawiadamiające ubezpieczyciela o zbyciu auta (wpisujemy tylko dane kupującego i wysyłamy)
-oczywiście list powitalny
-nie śmiejcie się - zapach samochodowy
-elegancką polisę w etui wydrukowaną na sztywnym kartoniku.

Za wszystko w opcji dwie raty co pół roku zapłacę 576 zł (ale np mają opcję zapłacenia dwóch rat miesiąc po miesiącu, wtedy koszt zmniejsza się do 533 zł), dla porównania za poloneza w GENERALI zapłaciłem prawie 900 zł, oczywiście nie było żadnych problemów z przyznaniem mi zniżki 50% w LINK4 (mogą to zweryfikować ale nie muszą) dostałem w końcu porządną polisę a nie jakiś kawałek kartki-szmatki. Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony, i mam nadzieję że wszyscy znajomi którzy mowią mi, że nie chcą się teraz "spotkać" z moim samochodem na ulicy nie mają racji
  
 
Żółtodziobom niektóre wyskoki można wybaczyć.

PS.1. Ile Ci L4 zapłaciło za reklamę, skoro cieszysz się jak dziecko z kolorowych papierków, które notabene każdy ubezpieczyciel ma obowiązek Ci wydać.

PS.2. Żeby nie było to też w L4 mam OC.
  
 
Kubeł zimnej wody ci wyleję
Ja też mam OC w linku i mam prawie 100 zł taniej na standardowej polisie.
Dodatkowo wykupiłem sobie:
Auto-szyby i
Assistance24 kraj.
Całkowity koszt ubezpieczenia to 533 zł
  
 
To nie jest reklama, z okresu dzieciństwa już dawno wyrosłem, po prostu chcę pomóc innym kolegom którzy stoją lub niedługo staną przed wyborem wykupu ubezpieczenia, powiedz mi po co płacić za utrzymywanie pięknych bydunków, pensje dla dyrektorów oddziałów, przecież Ty i ja za to w końcu płacimy. Dostałeś od jakiegokolwiek ubezpieczyciela ogólne warunki umowy OC? bo ja nigdy, a nie jest to moje pierwsze auto.

Przepraszam że chciałem pomóc.
  
 
Z Link4 jest trochę dziwnie
Ja mając 5 lat bezszkodowej jazdy zapłaciłem za 2,0 roczną składkę ( też z tymi "szybami" itd ) około 710 PLN.
Caroline za Poldka wyliczyli 1900 PLN ( zero zniżek, młody kierowca - prawo jazdy od grudnia 2005 no i młoda osoba i stare auto ). Najtaniej wyszło w Filarze - 1450 PLN
  
 
Cytat:
2006-04-03 20:29:22, DeeJay pisze:
Caroline za Poldka wyliczyli 1900 PLN ( zero zniżek, młody kierowca - prawo jazdy od grudnia 2005 no i młoda osoba i stare auto ). Najtaniej wyszło w Filarze - 1450 PLN



Widzę, że Ty interesy życia robisz z tymi autami. Koszt ubezpieczenia=koszt auta. Trzeba było wpisać w umowę wspołwłaściciela i by było 300 zł.
  
 
Cytat:
2006-04-03 20:33:03, piotr_ek pisze:
Widzę, że Ty interesy życia robisz z tymi autami. Koszt ubezpieczenia=koszt auta. Trzeba było wpisać w umowę wspołwłaściciela i by było 300 zł.



Miglanc - ale tu chodziło właśnie o zdobycie zniżek - z tym się liczyliśmy
  
 
Cytat:
2006-04-03 20:29:22, DeeJay pisze:
Z Link4 jest trochę dziwnie ...ciach


sam się zastanawiam jak to u nich jest, kalkulator na stronie liczy co innego, a jak oni wyliczą to też wychodzi co innego, wydaje mi się że kluczem są tu te dodatkowe pytania zadawane podczas zawierania umowy: kolor, wiek auta, który właściciel, czu sprowadzone, ilu właścicieli za granicą, jaki przebieg roczny planujemy, gdzie auto stoi, czy były wykonywane prace blacharskie, no i oczywiście gdzie mieszkamy, ile lat mamy, kto będzie jeździł autem itp, itd, na tej podstawie ustalają swoje ryzyko i dopiero wyliczają stawkę

Ja np mam autko sprowadzone 2 lata temu, 2 właściciel tutaj, w niemczech było ich kilku, kolor czarny, trzymane pod chmurką, lekko obtłuczone tu i ówdzie, rocznik 95, 2,0 bez gazu.
  
 
Irek,napiszę ci tak:
Z Piotrkiem nie dyskutuj, bo to klubowy wkurwiacz i szyderca.Albo nauczysz się z nim żyć (tak jak z karaluchami, cz mrówkami faraona), albo idź od razu do kardiologa........albo do psychiatry
  
 
Cytat:
2006-04-03 20:48:47, JaRabbit pisze:
Irek,napiszę ci tak: Z Piotrkiem nie dyskutuj, bo to klubowy wkurwiacz i szyderca.Albo nauczysz się z nim żyć (tak jak z karaluchami, cz mrówkami faraona), albo idź od razu do kardiologa........albo do psychiatry



skoru lubi i musi...

ale chyba przyznasz mi rację że to nie mój problem
  
 
Cytat:
2006-04-03 20:41:26, DeeJay pisze:
Miglanc - ale tu chodziło właśnie o zdobycie zniżek - z tym się liczyliśmy



No toście dowalili i wtopili kasę miglance. Zamiast sprawdzić/zapytać.
Przy zakupie auta na współwłasność staż u ubezpieczyciela leci obydwu właścicielom.
  
 
Cytat:
2006-04-03 20:56:07, piotr_ek pisze:
No toście dowalili i wtopili kasę miglance. Zamiast sprawdzić/zapytać. Przy zakupie auta na współwłasność staż u ubezpieczyciela leci obydwu właścicielom.

ale jak wspolwlasciciel zrobi dzwona to ten ktory w duecie mial znizki - traci je

ja wlasnie ubezpieczam w warcie..AC 331zl 50% znizka OC okolo 1000zl..chyba 20% znizki..wartosc auta na polisie bedzie 6tys z malym hakiem
  
 
Cytat:
2006-04-03 21:08:02, qbaj pisze:
ale jak wspolwlasciciel zrobi dzwona to ten ktory w duecie mial znizki - traci je



No coś za coś, nie ma czego przeżywać... ale wydawanie na OC kwoty równoważnej wartości auta (jeśli nie wyższej) jest delikatnie mówiąc bezsensowne.
  
 
Cytat:
2006-04-03 21:09:58, piotr_ek pisze:
No coś za coś, nie ma czego przeżywać... ale wydawanie na OC kwoty równoważnej wartości auta (jeśli nie wyższej) jest delikatnie mówiąc bezsensowne.



Właśnie o to chodziło, żeby współwłaścieciel nic nie stracił
  
 
Cytat:
2006-04-03 21:17:30, DeeJay pisze:
Właśnie o to chodziło, żeby współwłaścieciel nic nie stracił



To rozumowanie przypomina mi rozumowanie mojej ś.p.teściowej. "Dziecko (to do mojej żony), nie jeździj sama autem, bo wypadki są".
  
 
Cytat:
2006-04-03 21:09:58, piotr_ek pisze:
No coś za coś, nie ma czego przeżywać... ale wydawanie na OC kwoty równoważnej wartości auta (jeśli nie wyższej) jest delikatnie mówiąc bezsensowne.



masz rację, zawsze pozostaje rower lub komunikacja miejska

u każdego ubezpieczyciela jeśli wpiszemy jako współwłaściciela kogoś kto ma krótki staż posiadania prawa jazdy do tego jest osobą młodą (najczęściej do 24 lat) mamy automatycznie dopisaną zwyżkę

chyba najlepszym rozwiązeniem jest kupienie po zrobieniu prawka komarka za przysłowiową flaszkę i wykupienie OC, zniżki lecą
  
 
Cytat:
2006-04-03 21:23:21, ireneusz pisze:
mamy automatycznie dopisaną zwyżkę



Niby tak. Ale mając na wejściu 60% zniżki ile jest tej zwyżki, a co wtedy jak obydwa auta ubezpieczone są u różnych ubezpieczycieli (jak w moim wypadku - ojciec PZU - 60% zniżki, ja L4 - 60% zniżki).
  
 
Zanim jeszcze dorobiłem się swojej własnej pelnej zniżki miałem ubezpieczony samochód jako współwłaściciel z ojcem.
Zaliczyłem "dzwona" (kilka samochodów w tym uczestniczyło), zabrali 10% z ubezpieczenia tego konkretnego samochodu , bez zmian u pozostałych. Ja miałem w Link4 , ojciec w PZU.
Dzwoniłem później do L4 zapytac jak to jest, zakładając że mam kilka samochodów, wszystkie np. ubezpieczam u nich z 60% znizką i różnymi współwłaścicielami, jednym z samochodów zaliczam "dzwona" z własnej winy to czy wtedy trace znizki na wszystkie czy tylko na ten jeden?
Ku mojemu zaskoczeniu powiedzieli że tylko na ten jeden.
  
 
Cytat:
2006-04-04 09:07:42, slawekk pisze:
Zanim jeszcze dorobiłem się swojej własnej pelnej zniżki miałem ubezpieczony samochód jako współwłaściciel z ojcem. Zaliczyłem "dzwona" (kilka samochodów w tym uczestniczyło), zabrali 10% z ubezpieczenia tego konkretnego samochodu , bez zmian u pozostałych. Ja miałem w Link4 , ojciec w PZU. Dzwoniłem później do L4 zapytac jak to jest, zakładając że mam kilka samochodów, wszystkie np. ubezpieczam u nich z 60% znizką i różnymi współwłaścicielami, jednym z samochodów zaliczam "dzwona" z własnej winy to czy wtedy trace znizki na wszystkie czy tylko na ten jeden? Ku mojemu zaskoczeniu powiedzieli że tylko na ten jeden.



To samo usłyszałem w pzu i u brokera.
Jeśli współwłaściciel zrobi szkodę, to inni współwłaściciele zachowują zniżki. Nie wiem czy to wewnętrzne regulaminy to dyktują, czy może ustawa.
Prosimy o opinie osób obeznanych w temacie (są takowe na forum)
  
 
to wyglada tak
jesli masz 3 samochody w jednej firmie i jestes wspolwlascicielem tych samochodow z ta sama osoba to w przypadku szkody znizki sa zabierane ze wszystkich pojazdow
jesli pojazdy sa ubezpieczone w roznych firmach to tylko w tej w ktorej jest zgloszona szkoda(bedzie tak poki nie zacznie naprawde dzialac CEPIK-ale to spiewka przyszlosci)
natomiast jesli sa 3 pojazdy w jednej firmie a kady z innym wspolwlascicielem to wtedy zabiera sie znizke tylko z samochodu na ktorym byla szkoda

DeeJay faktycznie dales ciala
trzeba bylo wziac zaswiadczenie z firmy w ktorej tescio ma 60% znizki zarejestrowac poldka na Caroline i tescia i ubezpieczyc poldka w firmie innej niz tescio i macie 60% znizki i Caroline naliczaja sie znizki
ale to nic straconego
Caroline robi darowizne na rzecz tescia,przy tej wartosci samochodu jest to bez podatku, wydzial komunikacji dopisuje tescia do dowodu , z dowodem i zaswiadczeniem idziecie do firmy ubezpieczeniowej i od nastepnego ubezpieczenia skladka bedzie naliczana ze znizka tescia