Wymiana rozrządu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam.
czy koniecznie trzeba po 60 tys. km wymieniac caly komplet rozrzadu? moze wystarczy wymiana samego paska? z tym ze 60 tys. km temu wymieniłem komplet (bez pompy wody). moj kolega przejechal matizem 130 tys. km wymieniajac tylko pasek.
co wy na to?
  
 
Koniecznie wymień pompę... Jak masz 1.5 to mega koniecznie.

Jak 1.8/2.0 również... Chyba, że lubisz stać 200 km od domu...
  
 
Cytat:
2006-06-10 11:49:31, flatron1980 pisze:
witam. czy koniecznie trzeba po 60 tys. km wymieniac caly komplet rozrzadu? moze wystarczy wymiana samego paska? z tym ze 60 tys. km temu wymieniłem komplet (bez pompy wody). moj kolega przejechal matizem 130 tys. km wymieniajac tylko pasek. co wy na to?


ja swoj pierwszy pasek wymieniałem przy 102000 i pompa w tedy była już dziurawa wieć zalecam wymianke
  
 
A ja wymieniłem w ub. roku na jesieni rozrząd bez pompy... w styczniu wymieniałem znowu bo pompa poszła sie.... ( przejechałem moze ze 6tys.km) teraz znowu musze zmienic pasek i rolke bo lozysko w rolce chyba sie rozj.....o a ja KU....AAAA nie mam nic kasy! wrrrrrrrrr
  
 
ja mialem wymiane rozrzadu ostatnio przy 209 tys km i wymienilem wszystko proczy pompy, byla w dobrym stanie i na dodatek jest oryginalna nigdy nie wymieniana a przejechalem juz 220 tys km i problemow niema
  
 
jak wymieniasz to wymieniaj wszytko bo jak dla mnei to fura musi byc niezawodna
  
 
No zastanówny się chwilę nad kosztami wymiany samego paska:
Przy silniku 1,5 padniecie rolki (stanięcie) powoduje praktycznie zerwanie paska = silnik do remontu. DOdatkow jeśli jesteś poza miejscem zamieszkania holowanie, wizyta u mechanika, byś może przymusowy nocleg no i starty psychiczne.
Przy silniku 1.8 2.0 zerwanie paska moze nie spowoduje uszkodzenia silnika, ale jechać sie dalej taż nie da. Reszta jak w punkcie wyżej.

I jak zawsze takie sytuacje dzieją sie wtedy, gdy jest najbardziej porzebny samochów. Oszczedzisz może ze 150-200zł ale po awarii możesz dołożyć znacznie więcej.
  
 
Cytat:
2006-06-11 10:10:54, AsterixGal pisze:
No zastanówny się chwilę nad kosztami wymiany samego paska: Przy silniku 1,5 padniecie rolki (stanięcie) powoduje praktycznie zerwanie paska = silnik do remontu. DOdatkow jeśli jesteś poza miejscem zamieszkania holowanie, wizyta u mechanika, byś może przymusowy nocleg no i starty psychiczne. Przy silniku 1.8 2.0 zerwanie paska moze nie spowoduje uszkodzenia silnika, ale jechać sie dalej taż nie da. Reszta jak w punkcie wyżej. I jak zawsze takie sytuacje dzieją sie wtedy, gdy jest najbardziej porzebny samochów. Oszczedzisz może ze 150-200zł ale po awarii możesz dołożyć znacznie więcej.



ale stara pompa/napinacz zwykle nie padaja nagle. Problemy są za to z nowymi rolkami
  
 
Te rolki do 1.5 są jakieś felerne. W piątek staneła i stopił się plastyk, ale pasek nie przeskoczył. W sumie od wymiany calego rozrządy wymieniłem dwie rolki prowadzące, zazwyczaj padaly po 15-20tyś.Teraz kupiłem SKF za 80zł mam nadzieje że wyczyma
  
 
Cytat:
2006-06-11 10:10:54, AsterixGal pisze:
No zastanówny się chwilę nad kosztami wymiany samego paska: Przy silniku 1,5 padniecie rolki (stanięcie) powoduje praktycznie zerwanie paska = silnik do remontu. DOdatkow jeśli jesteś poza miejscem zamieszkania holowanie, wizyta u mechanika, byś może przymusowy nocleg no i starty psychiczne. Przy silniku 1.8 2.0 zerwanie paska moze nie spowoduje uszkodzenia silnika, ale jechać sie dalej taż nie da. Reszta jak w punkcie wyżej. I jak zawsze takie sytuacje dzieją sie wtedy, gdy jest najbardziej porzebny samochów. Oszczedzisz może ze 150-200zł ale po awarii możesz dołożyć znacznie więcej.


Masz Waść rację ...pozorne oszczędności skutkują często niezwykle nieprzyjemnie
Ja musze teraz wymienić uszczelkę pod głowicą (chwała gazownikom-partaczom! ) ...mimo że rozrząd miałem zmieniany 32kkm temu (chyba bez pompy) to wymieniam wszystko na nowe (oczywiście z pompą w. włącznie) ....ciężko z kasą bardzo ale będę przynajmniej pewny i spokojny !

"Podziwiam" beztroskę co niektórych Klubowiczy ...półśrodki, wymiana rozrządu po jakis extremalnych przebiegach itp...Albo szczęściarze albo chcą się wpisać do polskiej księgi osobliwości

Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-06-11 13:37:02, Robert_S pisze:
ale stara pompa/napinacz zwykle nie padaja nagle. Problemy są za to z nowymi rolkami


Może i nie padają nagle, ale cieżko też wyczuć ile można jeszcze pojeździć-dziś chodzi jutro nie. Z drugiej strony po co robić dwa razy tą samą robotę, tracić czasi i ewentualnie pieniądze.
  
 
Cytat:



Wysłany: 2006-06-11 14:12:18 Powiadom o tym poście ^

Te rolki do 1.5 są jakieś felerne. W piątek staneła i stopił się plastyk, ale pasek nie przeskoczył. W sumie od wymiany calego rozrządy wymieniłem dwie rolki prowadzące, zazwyczaj padaly po 15-20tyś.Teraz kupiłem SKF za 80zł mam nadzieje że wyczyma



a co powiesz na to jak sie czasem zakłada napinacz nowy i jest głosniejszy od starego
  
 
Cytat:
2006-06-11 15:02:16, bogdan1 pisze:
Ja musze teraz wymienić uszczelkę pod głowicą (chwała gazownikom-partaczom! )



W Ledze ? Przecież Wy macie chyba przebieg mniejszy nawet ode mnie Ja teraz mam 94 tysie I pilnuję poziomu płynu chłodniczego jak oka w głowie I co dziwne - przez 9 tysięcy nie dolałem nic !
To co się stało Boguś ?
  
 
haha... człowiek się całe życie uczy...
to ja już jestem w klubie 5-ty rok a dopiero teraz z tego posta dowiedziałem się że wymiana rozrządu to nie tylko wymiana paska tylko czegoś tam jeszcze
...ja zawsze tylko pasek wymieniałem... czyli oprócz wymiany paska to co dokładnie powinno się jeszcze robić? wymienić pompę wody i coś jeszcze się wymienia/ustawia?

wybaczcie za głupie pytanie, ale nigdy do tej pory jakoś się tym nie interesowałem
  
 
Rotfl

Pasek, rolkę i pompę wody.
  
 
Cytat:
No zastanówny się chwilę nad kosztami wymiany samego paska:
Przy silniku 1,5 padniecie rolki (stanięcie) powoduje praktycznie zerwanie paska = silnik do remontu. DOdatkow jeśli jesteś poza miejscem zamieszkania holowanie, wizyta u mechanika, byś może przymusowy nocleg no i starty psychiczne.
Przy silniku 1.8 2.0 zerwanie paska moze nie spowoduje uszkodzenia silnika, ale jechać sie dalej taż nie da. Reszta jak w punkcie wyżej.

I jak zawsze takie sytuacje dzieją sie wtedy, gdy jest najbardziej porzebny samochów. Oszczedzisz może ze 150-200zł ale po awarii możesz dołożyć znacznie więcej.





No wlasnie i przy kolizji silnika 1,5 i jego kompletnym zniszczeniu wymienia sie na 2,0 150PS i ma sie jedno z najszybszych epserakow w polsce a o wiele wiecej to zapewne nie kosztuje
  
 
Cytat:
2006-06-11 23:20:57, Outcast pisze:
No wlasnie i przy kolizji silnika 1,5 i jego kompletnym zniszczeniu wymienia sie na 2,0 150PS i ma sie jedno z najszybszych epserakow w polsce a o wiele wiecej to zapewne nie kosztuje



dokladnie tak chce zrobic jak sie rolka posypie albo co tam innego, bo cos sie moze posypac bo kurde jakies dziwne dzwieki mi dochodza z silnika
  
 
Cytat:
2006-06-11 22:24:09, Zoltar pisze:
Rotfl Pasek, rolkę i pompę wody.


I napinacz
  
 
Cytat:
2006-06-11 22:24:09, Zoltar pisze:
Rotfl Pasek, rolkę i pompę wody.



+ co kilka wymian rozrzadu komplet kol rozrzadu .
  
 
Cytat:
2006-06-12 08:14:01, Zzzz pisze:
+ co kilka wymian rozrzadu komplet kol rozrzadu .



60, 120, 180, 240, 300, 360... Myślisz, że ile tys km przetrzyma złomiak?