Klapa przeciwwybuchowa, a słabsze osiągi?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, może mój wywód będzie nieco przydługi, ale męczy mnie ta kwestia. Mam założoną klapę przeciwwybuchową zaraz za przepływomierzem (Opel Omega 2.0 16V) w związku z tym nasuwają mi się dwa pytania:
1. Czy to, że średnica otworu w klapie ma 47mm, a dolot 70mm ma znaczenie przy osiągach silnika? Czy jest możliwość, że silnik dostaje za mało powietrza?
2. Czy usytuowanie tej klapy w sąsiedztwie przepływomierza nie będzie powodowało przekłamania w jego wskazaniach? Przecież pęd powietrza zasysanego przez silnik natrafia na częściową ścianę w postaci tejże klapy i będzie napewno dochodziło do zawirowań wstecznych. Tym samym powietrze będzie zwalniało. Takie są moje przemyślenia. Czy są dostępne klapy przeciwwybuchowe o pełnej, a przynajmniej dużej średnicy?
  
 
Taka klapa tylko na papierze ma 47mm. Wykonanie jest zazwyczaj na tyle chamskie że w srodku wygląda to na kanciastą kryzę 47mm. Kanciasty otwór ma możliwości przepływu mniejsze o kilkadziesiąt % od zaokrąglonego. Ale jeśli masz klapę to masz też mikser - na pewno jeszcze dużo mniejszej średnicy niż 47mm.
  
 
Klapa w oryginale (w momencie pisania postu) miała dokładny otwór o średnicy 47mm, ja powiększyłem do 52mm i subiektywne odczucia są takie, że auto lepiej wchodzi na obroty. Z tym, że jak mówię, jest to subiektywne odczucie. Mikser mam dosyć szeroki, nie mierzyłem dokładnie, ale raczej na 100% ponad 50mm
  
 
U mnie w aucie była zamontowana klapka antywybuchowa która przyłaniała 1/4 średnicy kolektora dolotowego, po wywalenu jej i ponownej regulacji gazu auto znacznie lepiej jeżdzi, ma większa moc szczególnie w ciepłe dni kiedy temperatura powietrza jest wysoka.
  
 
A nie boisz się o strzał gazu?
  
 
Cytat:
2006-05-05 18:04:58, luki266 pisze:
A nie boisz się o strzał gazu?


Nie. Dbam o układ zapłonowy i to wszystko.
Nigdy nie miałem strzału ani żadnych objawów że będzie
  
 
Cytat:
2006-05-06 01:11:30, SebaE pisze:
Nie. Dbam o układ zapłonowy i to wszystko. Nigdy nie miałem strzału ani żadnych objawów że będzie


A ile przejechałeś już na gazie? W moim wozie przez pierwsze 20tyś km też nie miałem strzału i traktowałem go prawie jak legendę. Teraz to już jest jak nielubiany krewny, który czasem wpada z niezapowiedzianą wizytą.
Po prostu, pomimo dbania o układ zapłonowy zawsze może się zdarzyć nagłe uszkodzenie świecy, kabla lub cewki.
  
 
Cytat:
2006-05-06 21:14:38, gondoljerzy pisze:
A ile przejechałeś już na gazie? W moim wozie przez pierwsze 20tyś km też nie miałem strzału i traktowałem go prawie jak legendę. Teraz to już jest jak nielubiany krewny, który czasem wpada z niezapowiedzianą wizytą. Po prostu, pomimo dbania o układ zapłonowy zawsze może się zdarzyć nagłe uszkodzenie świecy, kabla lub cewki.


Ja przejechałem 25kkm tym autem, ale ogólnie to podejrzewam że na gazie ma przejechane ze 100kkm, szczególnie że w tym roku wymieniałem reduktor.
Wiadomo że cos się może zdarzyć z układem zapłonowym,ale narazie jest OK
  
 
Od pewnego czasu kusi mnie, żeby wybebeszyć kłapę, tzn. wyciąć przewężenie z klapką i zostawić samą obudowę z bezpiecznikiem. Nie boję się o cofkę, bo od kiedy mam bingo s6 , to probłem nie występuje.... Jak zrobię, to opiszę efekty.
  
 
Jesli omega 2,0 to pewnie L-jettronic.
Rozbierz kolego obudowę filtra i zobacz jakie są opory odchylenia klapy w przepływomierzu. Zapewniam Cię, że dużo większe niż opór stawiany przez klapkę przeciwstrzałową. A w razie strzału większość przepływomierzy ginie śmiercią tragiczną.
Rób swoje ryzyko jest twoje.
  
 
A zwężka na mikserze to od fi 28 do 32 a max 34.