Przedni zderzak do MKVII - jaki?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Najpierw chciałbym się przywitać, jako że to mój pierwszy post na forum choć czytam je już od jakiegoś czasu - WITAM

W styczniu kupiłem mój pierwszy własny samochód Escort 1,6 16V z 1997. Przyzwyczajony do znacznie krótszego przodu auta przy parkowaniu załatwiłem w sniegu zderzak, muszę wymienić bo pokleić już się nie da Miałem zderzak bez halogenów w kolorze nadwozia i teraz zastanawiam się czy może założyć zderzak z otworami na halogeny. Moje pytania:

1. Czy warto wykosztować się trochę więcej i mieć halogeny?
2. Jaki zderzak polecilibyście? Jestem laikiem w tych sprawach i kompletnie nie mam pojęcia czym się różnią sprzedawane na allegro zderzaki za 140 od tych za 190PLN. Które można malować a których nie i jak to poznać? Wiem tylko że "siwe" można a czarnych nie, ale widze czarne zderzaki z opisami, że malować można - stąd moje wątpliwości.
3. Jak jest ze spasowaniem takiego zamiennika? Może ktoś poleci mi zderzak ze sprawdzonego źrodła?

Potraktujcie "nowego" wspaniałomyślnie i pomóżcie - będę ogromnie wdzięczny
  
 
wiesz ja tesz sie zastanawialem nad pomalowaniem moich zderzakow bo nie mam malowanych
w koncu doszlem ze kupie orginalne juz pomalowane w cenie okolo 800-100 uzywki
w idealnym stanie
co masz pomalowane fabrycznie to fabrycznie a zapodac nowy kolorek to tylko chwila
na pewno sie bedzie lepiej trzymalo niz na zrobionym z czarnego [zalezy jak kto to zrobi]
a co do halogenow czasem sie przydaja dlatego ja w swoim mkVI bede zmienial na zderzak z RS-a
  
 
1.Pewnie ze warto!!!
2.Najlepszy byłby orginał, ale to kosztuje!!! orginał jest mocniejszy,wypełniony pianką, podróbka ma tylko wzmocnienie.
Siwe są idealne do lakierowania, a czarne to troszkę większe koszty lakierowania (podklad do plastiku, szpachla natryskowa etc.) Jak pomalujesz "czarny zderzak" bez niczego to się złuszczy farba i tyle...
3. Ze spasowaniem jest różnie, warto zapytać sprzedawcę o mocowania!

Klubowy kolega slawas1 handluje częściami do essiny, więc zapytaj.

Pozdr.


[ wiadomość edytowana przez: Biedrona dnia 2006-04-07 13:27:19 ]
  
 
To po kolei:

1. Pewnie, że warto, zwłaszcza podczas mgły
2. Te tzw. "siwe" są pomalowane podkładem pod lakier. Carne zaś są chropowate, jeśli taki polakierujesz, przy najmniejszym zadrapaniu złuszczy ci się płat lakieru. Czarne, które można lakierować - to, jak sądzę, poprostu polakierowane na czarno.
3. Wszystko zależy od wykonania, ale często z zamiennikami jest tak, że masz szpary między reflektorem a zderzakiem na dwa palce z jednej strony, a z drugiej nie da się wcisnąć nawet szpilki.

Moja rada: poszukaj na szrotach jakiegoś oryginalnego do lakierowania. Polecam szrot przy Hipotezy 7 w Warszawie. Tel. 868-70-31, kom. 601-209-504. Pn - Pt 9.00 - 18.00
  
 
wszystko zalezy od wykonania zamiennika, acha jak kupujesz zamiennik to koniecznie z pianką w srodku, te sa zazwyczaj dobrze dopasowane i są bardziej odporne na drobne stłuczki.
  
 
dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Z podanych kontaktów mam dwie oferty: oryginał z pianką z Warszawy za 280 (musze dokupić kratkę) lub zamiennik bez pianki z kratką od slawas1 za 205 PLN...
Do jednej i grugiej ceny koszty transportu musze doliczyć bo do Wawy pojadę a od slawasa pocztą.
Robię teraz kalkulacje przychodow i wydatkow na najbliższe pół roku i podejmuje decyzję.
  
 
Żeby nie zakładać nowego wątka i jako że pytania z tematem zderzaka z otworami na halogeny związane piszę tutaj...

1. Czy trudno będzie zamontowac halogeny juz po przykreceniu zderzaka?
2. Czy znajdę gdzieś "zwisające" kable do podłączenia halogenów? Podejżewam, że tak, bo pewnie wiązki przewodów idą takie same do róznych modeli, no ale nie wiem tego na pewno.
3. Czy muszę zmienić przekaźnik i może jeszcze coś? Wiem tylko, że muszę zmienić włacznik światła przeciwmgielnego na taki "podzielony".
  
 
Mam u siebie halogeny hela i musze stwierdzic, ze we mgle tylko przeszkadzaja. Rozpraszaja swiatlo bardzo szeroko. Po ich wlaczeniu od drobinek mgly odbija sie tyle swiatla, ze duzo gorzej sie jedzie. Identycznie jak przy wlaczonych dlugich.

Nie wiem jak inni posiadacze halogenow? Podobne macie wrazenia?



[ wiadomość edytowana przez: darmcdoman dnia 2006-04-08 10:25:58 ]
  
 
Cytat:
2006-04-07 14:15:52, paajonk pisze:
dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Z podanych kontaktów mam dwie oferty: oryginał z pianką z Warszawy za 280 (musze dokupić kratkę) lub zamiennik bez pianki z kratką od slawas1 za 205 PLN... Do jednej i grugiej ceny koszty transportu musze doliczyć bo do Wawy pojadę a od slawasa pocztą. Robię teraz kalkulacje przychodow i wydatkow na najbliższe pół roku i podejmuje decyzję.




hej ja sie też podepnę

mam ten sam problem musze zmienić zderzak ale chce kupić zamiennik z pianką do lakierowania (chociaż mój lakiernik powiedział ze ten opdkład z jakim oni sprzedają zderzaki jest nic nie wart i że on nowy musi zrobić jak ma to jakis czas trzymać)
słuchaj powiedz mi co Ty masz za zderzak w Warszawie za te 280zł ?
  
 
panowie tak na marginesie to troszkę straszycie na wyrost z tym malowaniem czarnych zderzaków..... w zasadzie wszystko da się pomalować, a te czarne które to sprawiają taka wielką trudnośc wystarczy pożądnie zmatowić potem cieniutko szpachlem i bedzie jak orginalny przygotowany do malowania, i bynajmniej nie wyssałem sobie tego z palca bo juz kilka zderzaków miałem tak zrobionych i powiem wam że lakier był na nich twardzszy i lepiej się trzymał niz na niektórych fabrycznie malowanych (a juz zwłaszcza w tych z MKVII) obecny to właśnie orginalny czarny z MKVI i juz 2 latka farba trzyma pięknie i nie wykazujeżadnych ale to najmiejszych ubytków
  
 
Cytat:
2006-04-07 14:15:52, paajonk pisze:
dziękuje wszystkim za odpowiedzi. Z podanych kontaktów mam dwie oferty: oryginał z pianką z Warszawy za 280 (musze dokupić kratkę) lub zamiennik bez pianki z kratką od slawas1 za 205 PLN... Do jednej i grugiej ceny koszty transportu musze doliczyć bo do Wawy pojadę a od slawasa pocztą. Robię teraz kalkulacje przychodow i wydatkow na najbliższe pół roku i podejmuje decyzję.


radziłbym koledze naprawde nie przepłacać i kupić pożądna używkę tylko ją przemalować, naprawde to wyjdzie taniej i wygodniej bo przeciez z tego co wyczytałem to nowy i tak bedzie trzeba malować, i jestem przekonany że nawet tam gdzie kolega mieszka uzywka bedzie tańsza od nowej podróbki więc jak dla mnie decyzja jest oczywista
  
 
Cytat:
2006-04-07 13:26:37, vital pisze:
Moja rada: poszukaj na szrotach jakiegoś oryginalnego do lakierowania. Polecam szrot przy Hipotezy 7 w Warszawie. Tel. 868-70-31, kom. 601-209-504. Pn - Pt 9.00 - 18.00



Zderzak za te 280pln oferują mi z tego podanego przez vitala adresu. Ma to być zderzak uzywany, oryginalny z otworami na halogeny bez kratki.
  
 
uzywka za 280 strasznie drogo, na szrotach zazwyczaj sa po 200 i czasami nawet z kratka.
  
 
Cytat:
2006-04-09 08:23:43, fryszard pisze:
uzywka za 280 strasznie drogo, na szrotach zazwyczaj sa po 200 i czasami nawet z kratka.



kurcze Fryszardzie ja też szukam zderzaka do MKVII na szrocie w Gdańsku i nigdzie nie ma!!
masz może dostęp do takich? daj znac na priv lub na gg
  
 
Cytat:
2006-04-09 06:41:30, paajonk pisze:
Zderzak za te 280pln oferują mi z tego podanego przez vitala adresu. Ma to być zderzak uzywany, oryginalny z otworami na halogeny bez kratki.



No, trochę dużo chcą Może jeszcze szrot w Majdanie. Nie pamiętam tel., ale gdzieś w necie powinien być.

Albo pogadaj z Magiem

[ wiadomość edytowana przez: vital dnia 2006-04-09 10:54:29 ]
  
 
Nici z poszukiwać na szrotach z podanych tu i gdzie indziej adresów Jeden jedyny zderzak na Hipotezy za 280 bez atrapki. Efekt jest taki, że po jutrze jadę do odległego o 20km miasteczka w celu zakupienia nowej podróbki za 190PLN z atrapką. Potem zdejmuje stary zderzak i "przymierzam" nowy , dopiero potem malowanie.

Jeszcze cieszylbym się bardzo gdyby ktoś zauważyl moje pytania odnośnie elektrycznych aspektów montażu halogenów

[ wiadomość edytowana przez: paajonk dnia 2006-04-10 22:34:24 ]