Wolne obroty i spadek mocy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam dziwny problem ze swoim escorcikiem. Zachowuje sie dosc dziwnie. Dodam na samym poczatku, ze mam zainstalowany gaz.
Niemniej moje problemy obiajaja sie w nastepujacy sposob:

- na gazie - wszystko jest niby ok, ale od czasu do czasu (i to duzo czesciej niz zadziej) na luzie faluja mi obroty
- czasami jak jade samochodem dojezdzam do skrzyzowania i wrzucam luz, to obroty ida w gore, trzymaja sie kilka chwil wysoko i spadaja
- czasami na bezynie mam dziwny efekt. W pewnym zakresie predkosci obrotowej silnika - samochod nie ma mocy. Innymi slowy-ruszam ze skrzyzowania, samochod rusza bardzo wolno, dochodzi do 1.5obr/min i przyspiesza juz wtedy normalnie, ale ja zmieniam bieg i znowu obroty spadaja i znowu nie ma mocy (jest to dosc dziwne i meczace)

dodam, ze ostatnio wymienilem przewdoy, swiece i filtr powietrze i olej.

Czy ktos spotkal sie czyms takiem ? Moze jest jakas rada co to moze byc ?

ps. Ktos mi poradzil, zebym nalal do niego 98-mi, dodal troche uszlachetniacza i przejechal sie. Podobno to przeczyszcza koncowki wtryskiwaczy.

Moj samochod:
Ford Escort 96, silnik 1.3.

z gory dziekuje za wszelka pomoc i sugestje. Naprade nie wiem co juz robic!

M.
  
 
a jaką instalkę masz??

to może być wiele przyczyn:filtr paliwa, z czujnikami coś nie tak , sławny zawór wolnych obrotów itp.
  
 
a może nie na wszystkich garach chodzi??
  
 

a co to znaczy ? i co wazniejsze jak to mozna sprawdzic ?

z gory dziekuej za info

M.
  
 
Cytat:
2004-09-21 20:16:57, Gorgo pisze:
a co to znaczy ? i co wazniejsze jak to mozna sprawdzic ? z gory dziekuej za info M.



czy na wszystkich cylindrach chodzi silnik. Można to poznać po tym , że silniczek koślawo na wolnych obrotach chodzi, albo zdejmowac przewody z świecy, ale to może być ryzykowne
  
 
Cytat:
2004-09-21 22:48:18, mss pisze:
czy na wszystkich cylindrach chodzi silnik. Można to poznać po tym , że silniczek koślawo na wolnych obrotach chodzi, albo zdejmowac przewody z świecy, ale to może być ryzykowne



Czy jeśli silnik na wolnych obrotach trzęsie się jak stary diesel i stracił sporo mocy to podpada pod określenie "koślawo"? Bo właśnie mi się coś takiego zrobiło. Czy dłuższa jazda w takim stanie (czyt. dłużej jak tydzień) grozi jakimiś konsekwencjami?
  
 
Jak miałem Taunusa i miałem podejrzenie, że chodzi nie na wszystkich garach, to odłańczałem przewody WN i wtedy słychać było, na którym tłoku silnik nie chodzi. Ale to było silnik na gaźniku, nie wiem co sięstanie jak odłączy się przewód na silniku z wtryskiem, czy komputer nie zgłupieje???

co do konsekwencji to nie wiem czy coś się stanie, jak nie ma iskry to paliwo się nie będzie spalało

  
 
ja bym tam nie ryzykował jazdy z takim silnikiem. lepiej odrazu sprawdzić co i jak.
  
 
Jeżeli silnik nie chodzi na wszystkie gary to skutkiem tego może być po pewnym czasie przepalony tłok, no i siada kolektor wydechowy(paliwo spala się w nim). przydało by się sprawdzić pompke paliwową wydajność. W silnikach gażnikowych taki efekt daje niski poziom paliwa w komoże pływakowej.