Zawory - remont?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jako że wymieniam pierścienie i rozebrałem troszkę silnik...a wymieniam także uszczelniacze zaworów... mam pytanie...
Co jeszcze mogę zrobić z zaworami żeby było "lepiej". Czy jakieś czyszczenie gniazd?
Proszę o " łopatologiczne" wskazówki...bo znam się raczej na samolotach niż na silnikach
Dzięki za wszystkie rozsądne sugestie
  
 
up^^
  
 
Ja kiedys widzialem u mechanika docieranie gniazd zaworowych w sienie chyba. Facet wkrecal zawor do wiertarki (trzonek zaworu) i krecil tym, otwierajac i zamykajac zawor. Ale czy to bylo fachowe, itd. tego Ci nie powiem. Po prostu widzialem, niech wypowiedza sie inni
  
 
Niesztof niema w tym nic zlego, tylko do tego uzywa sie pasty lekko sciernej, taki zawor pozniej idealnie przylega do gniazda.

Moj znajomy mechanik robil podobnie

  
 
Ja nie pisze, ze jest w tym cos zlego, tylko ze nie widzialem takie cos, a nie jestem w tej brazny ekspertem. Ty dopisales o pascie i kolega Hetmann ma odpowiedz na swoje pytani
Pozdrowionka
  
 
jak masz jeszcze spieta głowice to postaw do gory (nogami) i nalej benzynki jak nie ucieka to w porzo jezeli jednak ucieka to koniecznie musisz dotrzec zaworki tak jak opisane ponizej oczywiscie szczotka dobrze doczysc zaworki i gniazda na błysk
  
 
dzięki wielkie
  
 
Jeżeli już docierać zawory wiertarką, to lepiej to zrobić przez jakiś elastyczny łącznik (np. kawałek gumowego wężyka) a nie bezpośrednio trzonek zaworu w wiertarce.
  
 
Zawór w ręczną wiertarkę i do ataku . elektryczną można przedobrzyć