Podlaczenie BINGO S-4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dzisiaj robilem pozadek w okablowaniu silnika. Ktos kto zakladal instalacje do mojej meguli powinien zawisnac na gumie od majtek!!!
Wszystkie laczenia porobione na skretke i awiniete byle jak tasma.
Poradzilem sobie. Polutowalem poizolowalem.
Rozgrzebujac to pojawilo mi sie kilka watpliwosci:

1. Podlaczenie do wtryskiwaczy. Czy ma znaczenie kolejnosc w jakiej sa podpiete wtryski? Bo patrze na schemat podlaczenie i wyraznie pisze 1 - szary, 2 - żólty, 3 - fioletowy, 4 - niebieski. No a u mnie jest troche zamieszane. Liczac od strony paska roz. 1 - fioletowy, 2 - żółty, 3 - niebieski, 4 - szary. Ma to znaczenie czy nie?


2. Podlaczenie zasilania u mnie zrealizowane jest tak: przewod czerwono-czarny(11) z akumlatora (+) na nim bezpiecznik 7,5A Drugie zasilanie czerwony(13), ktore zgodnie ze schematem powinno byc pociagniete ze stacyjki u mnie jest zabrane z jednej z dwoch cewek. Bezpiecznika na przewodzie nigdzie nie znalazlem. Sygnal z cewki brazowy(2) jest wpiety w kabel jednej z cewek.


Nie jestem do konca przekonany, ze tak byc powinno. Ktos mi podpowie?
Zaczynam dociekac i grzebac bo silnik ma klopoty z wolnymi obrotami. Sa za niskie, spadaja i ewidentnie wypada bardzo czesto zaplon na ktoryms z tlokow. Swiece i kable nowe.

Wszystko co napisalem powyzej dotyczy Renault Megane 1.6e 8V 98rok.

Prosze o sugestie.

RudeBoy

  
 
Witam. Widzę, że swoje boje zacząłeś nieco "od końca", ale rozumiem Twoje zniesmaczenie na widok partactwa. Ja też lubię mieć wszystko tak jak należy.
W każdym razie, jeżeli autko do tej pory jeździło dobrze i nie było problemów to znaczy, że podpięcie emulatora wtrysków w innej kolejności (kolory) nie ma znaczenia, tak sobie myślę, że może tak być, bo ten emulator to tylko (uproszczając) rezystancja udająca cewkę wtryskiwacza, więc myślę, że nie ma znaczenia kolejność.
Cały schemat podłączenia masz na stronie KME, więc chyba nie ma problemu z poprawieniem wiązki . U mnie bezpieczniki są dwa.
A co do Twoich problemów z silnikiem, to najpierw sprawdź jak autko chodzi na benie. Jeśli jest dobrze, to podepnij fejs i zobacz jak chodzi sonda i jak zachowuje się reszta instalacji. Podejrzewam (jeśli sonda jest sprawna), że wystarczy podregulować parownik i ewentualnie skorygować ustawienia kompa LPG.
No i oczywiście sprawdź świece, kable, kopułkę, palec rozdz. . Te elementy mają być w doskonałej kondycji.
  
 
Kilka uwag.

1. Po co się odzywac na forum jeśli ma sie w odpowiedzi słowa: "tak sobie myślę, że może tak być". No bo chyba nie dlatego zeby szybko nazbierać dużo postów i zostać postmasterem?
2. Emulator to nie tylko opornik symulujący impedancję wtryskiwacza.
3. Tak, zupełnie nie ma znaczenia kolejność za wyjatkiem gdyby w razie potrzeby zaszła konieczność sprawdzenia ciągłości obwodów wtryskiwaczy. Wtedy jeśli wiemy na jakich kolorach co mamy pójdzie łatwiej bo nie trzeba rozpruwać wiązki lub "przedzwaniać" przewodów.
4. Tak, brązowy przewód masz kolego jak najbardziej dobrze podłączony i nie rób paniki.
5. Za nielutowanie połączeń należy wezwać ruskich i gosciowi wpierdolić. Nie ma gorszej usterki jak to że coś BYWA. Jedziesz i sie psuje, podjeżdżasz do gazownika i wszystko śmiga. Coś ci chłopina poprawi, odjedziesz i znowy Zonk. Stąd się biorą wpisy na liste: Omijać szerokim łukiem". A "poprawiacz" Bogu ducha winien.
6. Często Cię nachodzi ochota "Zrobienia sobie porządku z kablami pod maską"? masz tyle czasu?
  
 
Cytat:
lpglpg
Wysłany: 2006-04-25 10:38:35

Kilka uwag.

1. Po co się odzywac na forum jeśli ma sie w odpowiedzi słowa: "tak sobie myślę, że może tak być". No bo chyba nie dlatego zeby szybko nazbierać dużo postów i zostać postmasterem?
2. Emulator to nie tylko opornik symulujący impedancję wtryskiwacza.


Na postmastera nie mam czasu, wolę pomóc innym w tym czasie niż zajmować się "wszechwiedzącymi" użytkownikami . Zresztą dla mnie miarą wartości postów jest szczerość i świadomość ewentualnej niewiedzy, zarówno mojej jak i innych oraz czas jaki ktoś uczestniczy na forum, a nie ilość jego ironicznych postów.
Użyłem tego "tak sobie myślę, że może tak być" wyrażenia bo nie mając 100% pewności wyciągam logiczne wnioski i liczę, że ktoś kto jest ode mnie bardziej w temacie albo to uzna albo zweryfikuje.
O emulatorze napisałem "upraszczając", nieprawdaż? Zdaję sobie sprawę, że to nie tylko opornik, ale w tym konkretnym przypadku nie ma to znaczenia.
  
 
Cytat:
2006-04-25 10:38:35, lpglpg pisze:
Kilka uwag. 1. Po co się odzywac na forum jeśli ma sie w odpowiedzi słowa: "tak sobie myślę, że może tak być". No bo chyba nie dlatego zeby szybko nazbierać dużo postów i zostać postmasterem? 2. Emulator to nie tylko opornik symulujący impedancję wtryskiwacza. 3. Tak, zupełnie nie ma znaczenia kolejność za wyjatkiem gdyby w razie potrzeby zaszła konieczność sprawdzenia ciągłości obwodów wtryskiwaczy. Wtedy jeśli wiemy na jakich kolorach co mamy pójdzie łatwiej bo nie trzeba rozpruwać wiązki lub "przedzwaniać" przewodów. 4. Tak, brązowy przewód masz kolego jak najbardziej dobrze podłączony i nie rób paniki. 5. Za nielutowanie połączeń należy wezwać ruskich i gosciowi wpierdolić. Nie ma gorszej usterki jak to że coś BYWA. Jedziesz i sie psuje, podjeżdżasz do gazownika i wszystko śmiga. Coś ci chłopina poprawi, odjedziesz i znowy Zonk. Stąd się biorą wpisy na liste: Omijać szerokim łukiem". A "poprawiacz" Bogu ducha winien. 6. Często Cię nachodzi ochota "Zrobienia sobie porządku z kablami pod maską"? masz tyle czasu?




Twoj wielce autorytatywny ton wypowiedzi sprawil, ze prawie sie zesikalem w majtki.
Znasz sie na rzeczy mowisz, ze dobrze polaczone...
A co jesli chodzi o zasilanie instalki. Przeczytales dokladnie jak jest podlaczone u mnie? Co do tego mam najwieksze watpliwosci bo to moze powodwac objawy jak w moim aucie.
Gdybym instalacje zakladal samiusienki sam lub przynajmniej to zlecal komus byla by lepiej zalozona jak teraz.

A Ty czemus taki wredny? Ochota na zrobienie sobie porzadku pod masku naszla mnie po tymjak auto kupilem i sie przyjzalem temu syfowi. Dziwne to jest? Nie sadze.

  
 
Moge powiedziec jak to jest w bingoM. Zaraz mnie tu jakis lpglpg zrypie ze nie na to odpowiadam ale co mi tam
M jest podlaczone do aku (bezpiecznik o ile pamietam ok 3A - mniejszy) i do plusa po stacyjce (u mnie do wiazki idacej do cewki - tam jest bezpiecznik 7,5A - wiekszy)
Caly pic polega na tym ze bezposrednio z aku napiecie jest potrzebne aby bingo dzialalo, natomiast to podlaczenie po stacyjce jest wykorzystywane do zasilania elektrozaworow. Tam musi byc bezpiecznik, bo w razie jakiegos zwarcia najprawdopodobniej ugotujesz Bingo (popalisz sciezki).