Odpowietrzenie hamulca

Witam !!
Dzień dzisiejszy postawił na mojej drodze kolejna zagadkę w której główną rolę odgrywają hamulce w moim autku- a więc - po kolei - postanowiłem zmienić płyn hamulcowy - motywacją do tego było po pierwsze to że jeżdżę już na nim 5 lat a po drugie to że od pewnego czasu z moimi hamulcami dzieje się coś dziwnego/niedobrego - a mianowicie przy lekkim naciśnięciu na pedał auto robi lekkiego "nurka" w lewą stronę ale jak już mocniej zapodam na hamulec wsystko jest ok - można wpuścić kierownicę i jedzie prosto i wyczuwalne jest że lewe koło szybciej jakby reagowało na pedał hamulca.
Pojechałem do warsztatu który ponoć dobrze odpowietrza ukałdy (zawsze robiłem to z ojcem w garażu) tam gość podłączył do ostatniego koła coś w rodzaju "zasysarki" no i tu niespodzanka -- nic do pojemniczka nie poleciało (poza paroma kroplami) - gość sprawdził odpowietrzacze - były OK - i tak w trzech kołach oprócz lewego przedniego z którego po podłączeniu owej "zasysarki" ładnie poleciał płyn hamulcowy. Najdziwniejsze jest to że dalsze nasze próby i pompowanie nogą wskazywały na to że wszystko jest OK - przy każdym kole po naciśnięciu hamulca wypływał płyn. Goście rozłożyli ręce , uzupełnili płyn hamulcowy, odpowietrzyli metodą kalsyczną i powiedzieli że pierwszy raz coś takiego widzą.
Trochę duzo tego tekstu wyszło ale chciałem opisać jak najdokładniej.
Jeśli ktoś miały jakieś sugestie z rozwiązaniem tego problemu to proszę o napisanie paru słów.
pzdr

moja sugestia jest taka - sprawdzić:
a) grubość tarcz (stopień zużycia i rówomierność zuzycia)
b) stopień zużycia klocków
c) czy nie zapieczone są tłoczki hamulców kół przednich
d) sprawdzić stan gumowych przewodó hamulcowych (tył, przód)
e) stopień zużycia okładzin hamulcowych w bębnach
f) stopień zużycia bębnów
g) cisnienie pompy i czy nie jest przypchana

Problem się rozwiązał z chwilą wymiany gumowych przewodów hamulcowych.
Dziękuję za podpowiedzi