Escort(1.6 16v) nie wchodzi na obroty!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiatam!Mam problem z moim escortem: Przyspiesza jak maluch i nie wchodzi na obroty-np. na 2 biegu przeważnie 3500obr i dalej nie idzie,a wcześniej jak chciałem to na 2 biegu dochodził bez problemu do 80 km/h. Nie mam pojęcia co się stało. Kupie nowe świece, ale wątpie żeby to pomogło bo próbowałem już moje stare świece i chodził tak samo(jak je wymieniałem to chodził normalnie). .Może ktoś z Was wie co się stało? Z góry dziękuje.
  
 
moze byc zaphany katalizator, moze pompa paliwa padnieta za male cisnienie daje... szukaj na forum

-----------------
-----------------
"eskorty na tym forum wyginą kiedyś jak dinozaury,
ale fanów tego samochodziku nigdy nie braknie... "
(on-driver)

spot małopolski:
"(...) szkoda tylko, że nie było żadnego Escorta."
-----------------
  
 
Witam

Przychodzą mi do głowy dwie wersje.
Mógł przeskoczyć pasek rozrządu o ząbek lub dwa ...

lub jeżeli miałeś "grzechotkę" zamiast katalizatora .. jakaś część katalizatora zapchała wydech.

Ale mogę się mylić ... dopiero poznaje Essiego swojego.
  
 
ja bym obstawial ze pasek nie przeskoczyl bo gdyby przeskoczyl to by zawory pogielo i bys wogole nie mogl odpalic. Zreszta zeby pasek przeskoczyl to musialbys na zaciag palic go... sam od siebie raczej nie przeskakuje. Zacznij sprawdzanie od wydechu , odkrec katalizator przejedz sie po po trasie i zobaczysz czy sie cos zbiera czy lipa.
  
 
z tym katalizatorem grzechotką to może być to,bo jak padł mi przewód i jedna świeca nie działała to silnik chodził nierówno i słychać było jak grzechocze coś w katalizatorze ale jak wymieniłem przewód to przestało, więc to może być to.Dzięki
  
 
swego czasu było - pierwsza sprawa : DOLOT/y powietrza i paliwa - ok ??.
pozniej............... masz lpg ?
niwe zwężałeś dolotu ???-
  
 
ja bym obstawial katalizator
  
 
*doloty powietrza i paliwa - ok
* lpg nie mam
*nie zwężałem dolotu.
a co do katalizatora-da się sprawdzić czy jest dobry bez wymontowywania?
  
 
Cytat:
2006-04-18 23:16:18, ninja1200 pisze:
a co do katalizatora-da się sprawdzić czy jest dobry bez wymontowywania?



raczej nie bardzo chyba
  
 
Da się zejdź pod auto i postukaj w niego pięścią, jak będzi egrzechotał znaczy się że się rozleciał, ale mógł tez się przekręcic w poprzek w całości, więc dl apewności iświętego spokoju odkręć pare śrubek wyjmij go i zajrzyj do środka, a przy okazji sie przejedź bez kata i zobacz czy jest cos lepiej.
  
 
Cytat:
2006-04-18 23:35:16, kornat pisze:
Da się zejdź pod auto i postukaj w niego pięścią, jak będzi egrzechotał znaczy się że się rozleciał, ale mógł tez się przekręcic w poprzek w całości, więc dl apewności iświętego spokoju odkręć pare śrubek wyjmij go i zajrzyj do środka, a przy okazji sie przejedź bez kata i zobacz czy jest cos lepiej.


tez polecam odkrecenie u mnie stukanie nic nie dalo, aha jak nie chcesz od razu wykrecac kata to odkrec lambde i zobacz czy lepiej bedzie sie wkrecal
aa i pod zadnym pozorem nie jedz na analize spalin bo na innych forach z taka porada sprawdzania kata sie spotkalem z autopsji wiem ze to nic nie da bo jak jest zatkany to spaliny nie uciekaja do konca i analiza wychodzi lepiej niz powinna
  
 
a co powiecie o przepustnicy zamiast katalizatora?? Nie wiem czy to co tam wypisują to prawda i czy np gliny się nie przyczepią że za dużo spalin?np taki:http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=97583607 Niewątpliwym plusem jest cena! jak się pytałem o katalizator to ok 600zł
  
 
strumienicy jesli masz sprawny srodkowy to nie ma problemu, mozesz zakladac ale nie wierz w drastyczne przyrosty mocy
  
 
przeustnica czy strumienica ,drobna pomyłka
ale z tego co czytałem to jest wiele skrajnych opinii co do strumienic, nawet że mogą poważnie uszkodzić silnik więc może lepiej nie ryzykować?
http://www.republika.pl/wanas/opisysr.htm "Strumienice - działają czy nie???" Po przeczytaniu chyba sobie daruje takie eksperymenty i kupie jakiś uniwersalny katalizator(300zł)
  
 
nie spotkalem jeszcze nikogo komu strumienica uszkodzilaby silnik, ale zawsze zostaje ale, sa rozne przypadki
IMO jesli masz kaske na kata to kup kata, jesli nie to jedz do specow od wydechow powiedz ze jest taka i taka sprawa napewno cos tanszego wymysla, mi gosc za 100zl mowil ze zrobi jakis tlumik rozprezeniowy czy cos w tym rodzaju niestety nie mialem sie kiedy do niego wybrac i jezdze dalej na pustej puszce co zaczyna mnie denerwowac bo dzwiek jest metaliczny i zamiast tlumika to slysze dudnienie pod soba;/
  
 
a może coś nie tak z komputerem? i dlatego nie łapie obrotów

brak katalizatora może sprawić, że auto nie przejdzie badania technicznego... dobra strumienica może być kosztowna, musi też być dobrze dobrana inaczej może skończyć się na uszkodzeniu silnika przyrost mocy jest niewielki (kilka procent przy dużym szczęściu) ale jest
  
 
katalizator i tylko to sam tak miałem wydłubałem kata zostałasama puszka bez niczego i pieknie chla i taki słodki metaliczny pomruk
  
 
wszystko się zgadza przyczyną był katalizator.Teraz śmiga jak nalezy