Abs-y

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Espero to mój 1-szy samochód który posiada ABS.Ale przez nie ostatnio mało nie rozjechałem kobiety(zagadałem się)chociaż nie jechałem szybko.Po tym zdarzeniu myślałem tylko jak ich się pozbyć.Pojechałem do mechanika który stwierdził że nie da ich się wyłączyć,ale na forum czytałem że można przez wyjęcie jakiegoś bezpiecznika.Nie będzie toprzeszkadzało ABS-om gdy wyłączę je w lecie a włączę w zimie?I który to bezpiecznik?
  
 
z lewej strony pod kierownicą są bezpieczniki. Ale nie radzę, abs jest montowany nie po to aby przeszkadzał, oszczędza opony, w czasie hamowania wciska się go do końca, i masz mozliwość skrętu w czasie tego manewru, jak jezdnia jest mokra też się przydaje.
  
 
Przy ABS trzeba mieć w 100% sprawne amortyzatory i zawieszenie, inaczej droga hamowania może się wydłużyć.
Cytat:
Espero to mój 1-szy samochód który posiada ABS.Ale przez nie ostatnio mało nie rozjechałem kobiety(zagadałem się)chociaż nie jechałem szybko.


Wiesz, kupiłem sobie Audi A8 i mam poduszki (chyba z , ABS, EBS, kontrolę trakcji i inne duperele. Samochód okazał się do d..y bo wjechałem sąsiadowi w chałupę i rozbiłem sobie głowę. Jak myślisz, czy mogę skarżyć fabrykę że zrobiła niebezbieczne auto?
  
 
jak się nie miało wcześniej abs-ów to najpierw trzeba się nauczyć hamować z nimi. Jak chce się zahamować "ostro" ciśnie się pedał hamulca do końca nie zwracając uwagi na pulsacje jego.Wiele razy ABS-y uratowały mnie od stłuczki.
  
 
one często nie skracają drogi hamowania ale pozwalają wykonać manewr skrętu czy ominięcia. Ale przy śliskiej (mokrej, oblodzonej, opiaszczonej itd) skracają drogę hamowania i dodatkowo pozwalają ominąć przeszkodę.
  
 
Abs przktycznie nigdy nie skraca drogi hamowania... Ona ma umożliwić ominięcie przeszkody, przy jednoczesnym wytracaniu prędkości

Dobra rada.

Tak jak wyżej.


Pedał w podłogę !!!
  
 
Najeździłem się służbówką z ABS-em i użyłem go na poważnie może z raz... a tak to zwykle kopie mnie pedał jeden na śniegu i tyle.
  
 
Mi potrzebnie włączył się dziś 2 razy...

Trzeba zmienić opony
  
 
Cytat:
2006-04-24 23:48:20, roka1969 pisze:
Espero to mój 1-szy samochód który posiada ABS.Ale przez nie ostatnio mało nie rozjechałem kobiety(zagadałem się)chociaż nie jechałem szybko.Po tym zdarzeniu myślałem tylko jak ich się pozbyć.Pojechałem do mechanika który stwierdził że nie da ich się wyłączyć,ale na forum czytałem że można przez wyjęcie jakiegoś bezpiecznika.Nie będzie toprzeszkadzało ABS-om gdy wyłączę je w lecie a włączę w zimie?I który to bezpiecznik?




Wcale się nie dziwię! ABS w espero to jedno wielkie nieporozumienie . Przy kupnie espero powinno się dopłacać nie za ABS ale za to, żeby go nie montowali !!
Nawet zimą nie zakładaj bezpiecznika...
  
 
Cytat:
2006-04-27 01:05:22, Pepton pisze:
Wcale się nie dziwię! ABS w espero to jedno wielkie nieporozumienie . Przy kupnie espero powinno się dopłacać nie za ABS ale za to, żeby go nie montowali !! Nawet zimą nie zakładaj bezpiecznika...

mozesz to wyjasnic? bo na ile mi wiadomo abs sie wlacza wtedy kiedy predkosc obrotowa ktoregos z kol jest inna niz pozostalych..czyli jak samochod wpada w poslizg..tutaj decyduje chyba wspolczynnik tarcia opony i nawierzchni i skutecznosc samych hamulcow..reasumujac..abs sie wlacza dopiero jak kola sie blokuja..jadac bez absu i hamujac moge conajwyzej zablokowac kola..i to chyba jedyna przewaga...

jesli czegos nie rozumiem albo cos pominalem to prosze mi wyjasnic
  
 
Spokojnie,Quba.Nic nie pominąłeś,ale dowiesz się ża Vectra to ma dopiero ABS
  
 
Jo.

Na 99 % taki sam
  
 
Taki sam na 100%. U nas w firmie mamy vectre a z absem zalozonym z esperaka (o dziwo byl tanszy :lol a szef ma glupie pomysly w stylu montowanie tegoz do vectry bez absu bo bezpieczniej.

w serwisie nic nie dorabiano, nic nie zmieniano, ot, pasowal jak seryjny.
  
 
Witam. Sie wlasnie zlasnie zarejestrowalem
Mam takie esperko 1.8 abs/klima (aktualnie i to i tamto nie dziala )
Ale jesli chodzi o ABS w espero, mialem okazje jezdzic roznymi samochodami i nawet w znacznie nowszych przy dzialajacym abs'ie czuc bylo na pedale "kopanie". W espero od samego poczatku nie bylo czegos takiego, za to czas "reakcji", jak kto woli czestotliwosc blokowania i odpuszczania niezbyt rewelacyjna, praktycznie na wszystkich nawierzchniach w momencie wlaczenia abs'u (o co nie trudno w espero) samochod zdecydowanie zaczynal przestawac zwalniac. Kilka razy sytuacja za mila nie byla dzieki temu systemikowi, poprostu porazka, na poczatku na mokrym na seryjnych KUHMO to byla tragedia, abs w zadnym samochodzie nie skraca drogi hamowania, a wszegolnych przypadkach (na szutrze, sniegu swiezym, lisciach itp itd) zdecydowanie wydluza, lub uniemozliwia rozsadne schamowanie. Od jakiegos czasu nawalil czujnik, a w miedzy czasie pozar w komorze silnika w okolicach (dokladnie przy) pompy abs'u chyba na amen rozwiazal problem.
Tak czy inaczej, ABS w esero, przynajmniej tym ktorym jezdzilem to byla porazka, jedyny plus to taki ze na ekstremalnie sliskiej nawierzchni samochod rpobojac sie schamowac najczesciej utrzymywal kierunek jazdy (choc czasami sie zdazalo ze z lekka tylek zaczynalo stawiac). Co z tego ze mozna wykonac manewr np omijania (przy znacznym wydluzeniu drogi hamowania) jesli nie ma gdzie omijac, ot wystarczy prosta sytuacja ze za szczytem okazuje sie z nienacka ze koreczek jakis, pobocza nie ma, a z naprzeciwka jedzie/stoi kolumna samochodow... wtedy jedyne do czego moze przydac sie taki abs to plynne i calkowicie kontrolowane wpakowanie sie w row (bo chyba z dwojga zlego lepiej pakowac do rowu niz komus w tylek).
No wiec takie mam ogolnie odczucia co do ABS'u w espero... zdecydowanie pewniej mi sie jezdzi odkad sie wysypal (nie wspominajac ze byl moment, kiedy zaczynal sie chrznaic i przy niskich predkosciach przy dohamowaniu wlanczal sie niewiadomo dlaczego, mimo ze do blokowania kol bylo bardzo daleko co skutecznie wydluzalo ostatnio czesc hamowania, predkosci rzedu 30-0kmph.
Witam wszystkich jeszcze raz i pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-04-28 21:14:46, kinatS pisze: (...) na poczatku na mokrym na seryjnych KUHMO to byla tragedia, (...)



Tak, nasze seryjne nieśmiertelne KUMHO
Nie ma lepszych ślizgawek od Kumho Już to pisałem kiedyś - przypuszczalnie Kumho po koreańsku, to łyżwa lub narta (rotfl!)
Jeździłem na nich pół sezonu - więcej tego błędu nie popełnię

PS
Witamy kinatS w Klubie
  
 
a ja mialem lepsze oponki niz kuhmo nazywaly sie semperito sportlife i mialy jak je zakladalem 8lat... czego nie mozna im bylo odmowic to tego ze sie w ogole nie zuzywaly, po sezonie nie bylo widac kompletnie zadnej roznicy w wysokosci bieznika ale... dzieki nim skosilem drzewka przy rowie... i za 3 dni kupilem komplet nowych opon. Nikt mnie teraz nie przekona ze uzywki szczegolnie nienajmlodsze sa ok
  
 
Ja jestem zadowolony z abs-u ale oprócz abs-ów potrzebne są dobre oponki (niektórzy już to zauważyli ). Tyle razy awaryjnie hamowałem espero i nigdy mnie tył nie zarzucał. Hamulce w espero nie są rewelacyjne ale jak sie o nie dba to są przyzwoite (jeszcze ani razu w nikogo w kogoś lub w coś nie stuknąłem a we mnie - w tył kilka razy )
  
 
no ja tez ani razu nie puknalem w nikogo (raz w cos, a raczej w kilka malych cosiow w formei drzewek wzrastajacych, ale to nie byla sprawa hamulcow tylko opon i mokrej nawierzchni na luku). ale co do pukania kogos w pupe, to nie zdazylo mi sie ani razu, ale.... ze dwa razy tylko dlatego ze bylo na tyle miejsca z prawej zeby sie zmiescic/minac, a kilka razy tylko dlatego ze gosc przestal hamowac (ja mialem wszystko i go dochodzilem ). Tak czy inaczej nadal uwazam ze z ABS'em w espero jest cos nie tak, zamiast go robic bo aktualnie nie dziala, wole doinwestowac i kupic jakies sensowne opony ktore jakos sobie radza na wodzie, a twierdzenie ze samochodu takiego jak espero nie oplaca sie ladowac niewiadomo jakich opon uwazam za chybione, a gdzies tu na forum widzialem taka oponie, osobiscie wydaje mi sie ze wrecz przeciwnie, bo w ten sposob mozna troszeczke poprawic wlasciwosci jezdne szczegolnie w ciezkich warunkach, skoro konstruktorzy nie zadbali, trzeba jakos "nadganiac".
  
 
a co do abs'u jeszcze, dzis jadac ze znajoma, a raczej ja wiozac jej samochodem, wspominalem znajomego ktory krednsem jezdzil, a za bardzo nie mial pojecia o podstawach i mowie jej ze nie wiedzial np ze jak zablokuje kola to nie skreci, wiec najpierw otrzymalem pytanie jak zablokowac kola, jak wytlumaczylm, stwierdzil ze ona tez nie wiedzial, i tu abs zdecydowanie jest calkowicie niezbedny ...
  
 
Mam oponki kleberki dynaxer 2 hp i kupiłem bo są dobre i wole więcej zainwestować w opny niż w szpital. Przy dużych prędkościach hamowanie bez ABS-u do zera często wiąże sie z uszkodzenia opon a nawet z ich zniszczeniem.