Chlodnica w 131

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
pewnei wielu z Was ma problemy z chlodnica w swoich autach - starsze korodowaly na potege, nowsze (aluminiowe z plastikowymi "zbiornikami" maja tendencje do rozszczelniania sie. Polonezowska pasowalaby idealnie, gdyby nie fakt, ze ma korek w miejscu, gdzie w fiacie jest ogranicznik otwarcia maski.

Sa dwa wyjscia. Pierwsze- wyciac podstawke pod chlodnice i dorobic mocowania do polonezowskiej, tak by opierqala sie dolem o przedna belke. Korek zmiesci sie pod maska. Druga opcja to przeniesienie korka w chlodnicy polonezowskiej z lewej na prawa strone- koszt operacji w zakladzie naprawiajacym chlodnice- 40zl. O skutecznosci napisze jutro, bo taka chlodnice mam jutro odebrac.
  
 
A moze taka od DF z silnikiem PN, czyli wpuszczana w przedni pas DF i z korkiem na rurce. Nie wiem dokladnie, jak to w 131 wyglada, ale mozna sprawdzic. Do 2.0 jednak nie polecam, u mnie w 125p w lecie nie wylaczam wiatraka prawie.
  
 
w chlodnicy z DFa trzebaby dodatkowo przerabiac mocowania, zeby nie byla wpuszczana w pas przedni (ktory w 131 wyglada zupelnie inaczej), pozatym smiem twierdzic ze jest trudniej dostepna. A skoro na takiej chlodnicy 2.0 Ci sie gerzeje to masz cos nie tak z ukladem chlodzenia (moze polski wirnik na pompie albo zakamieniona chlodnica) napewno nie jest to wina samej chlodnicy, bo gabarytami jest ona identyczna jak te febrycznie stosowane w 2.0
  
 
ja mam chlodnice od poldka, poprzedni wlasciciel ja przerobił, skutecznosc - 100% zadnych problemow z nia nie mam.
  
 
Cytat:
2006-04-19 12:14:08, dejta pisze:
ja mam chlodnice od poldka, poprzedni wlasciciel ja przerobił, skutecznosc - 100% zadnych problemow z nia nie mam.



Uuuuu druciarnia Panie
  
 
zalozylem chlodnice. Wiatak a przynajmniej jego mocowania najlepiej zostawic polonezowskie, fiatowskie sa inne. UIszy mocujace chlodnice minimalnie trzeba podgiac i wyciac dolna czesc gumy pod chlodnica, zeby zeszla jakies 5mm nizej. Mocowanie nitowane do pasa zostaje bez zmian, reszta sie tez meisci bez problemu. Nie wiem jescze jak z maska bo poki co jej nie montowale (zmienialem tez rozrzad i pare innych drobiazgow) ale mysle ze bedzie ok
  
 
wszystko ladnmie pasuje i dziala. Chlodnica z poldka rulez
  
 
Cytat:
2006-04-19 10:35:16, kosa131 pisze:
w chlodnicy z DFa trzebaby dodatkowo przerabiac mocowania, zeby nie byla wpuszczana w pas przedni (ktory w 131 wyglada zupelnie inaczej), pozatym smiem twierdzic ze jest trudniej dostepna. A skoro na takiej chlodnicy 2.0 Ci sie gerzeje to masz cos nie tak z ukladem chlodzenia (moze polski wirnik na pompie albo zakamieniona chlodnica) napewno nie jest to wina samej chlodnicy, bo gabarytami jest ona identyczna jak te febrycznie stosowane w 2.0



OK, tak tylko sugerowalem sie ta sprawa z przenoszeniem korka. A co do grzania (sorry za OT w Twoim temacie) to chlodnica byla plukana woda z octem prze kilka godzin wystawiona tak na slonce, przeplukana pozniej szlaufem, nastepnie procedura powtorzona. Wiatrak, jak napisalem, "nie wylaczam go" tzn mam elektryczny z DF. A grzanie sie objawia sie tak, ze dopoki jade lub wieje wiatrakiem to temp jest ok, wskaznik pionowo, ale jak wyjde poza 90 w gore, to prawie niemozliwe jest zejscie z temp, w dol. Nawet bez atrapy z przodu. Nie jest to dla mnie normalny objaw niestety, dlatego podejrzewam za mala chlodnice.
  
 
A ja mam tak i święty spokój Chłodnica aluminiowa z jakiegoś opla-schowała się w przedni pas i wystaje jedynie wiatrak. Minus tego taki, że nie ma korka i musiałem założyć odpowietrznik na wężu nagrzewnicy.



  
 
Cytat:
2006-04-24 14:17:26, -SerU- pisze:
A ja mam tak i święty spokój

ale ten płyn się nabiega zanim trafi dochłodnicy
a po co zwłoki rozdzielacza digiplexa się ostały ???
  
 
Cytat:
a po co zwłoki rozdzielacza digiplexa się ostały ???



...a bo zaślepki nie miałem z czego zrobić
  
 
Cytat:
2006-04-24 14:48:47, -SerU- pisze:
...a bo zaślepki nie miałem z czego zrobić

a on się wyrobi i puści olej na kolektor wytoczę Ci piękną zaślepkę w zamian za te zwłoki !

[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2006-04-24 14:51:38 ]
  
 
Heh-zwłok rozdzielacza już nie ma bo....silnika już nie ma Ale być może uda mi się do nich dotrzeć jeśli Ci na nich zależy
  
 
Cytat:
2006-04-24 14:17:26, -SerU- pisze:
A ja mam tak i święty spokój Chłodnica aluminiowa z jakiegoś opla-schowała się w przedni pas i wystaje jedynie wiatrak. Minus tego taki, że nie ma korka i musiałem założyć odpowietrznik na wężu nagrzewnicy.



do minusow dodaj jeszcze brak mozliwosci zmeiszczenia orginalnego zbiorniczka wyrownawczego i spryskiwaczy z modelu 81 ->
  
 
Cytat:
2006-04-24 15:03:43, -SerU- pisze:
Heh-zwłok rozdzielacza już nie ma bo....silnika już nie ma Ale być może uda mi się do nich dotrzeć jeśli Ci na nich zależy

zależy! zależy ! bo ta część to przydatny element do osadzenia aparatu z podciśnieniem od poldka - mam cały digiplex i szkoda mi go rozkompletować
  
 
A czy to jest bardzo karkolomna sprawa zalozyc tam bebechy z PN?

Jeszcze raz Kosa, sorry za OT.
  
 
Cytat:
2006-04-20 21:31:00, kosa131 pisze:
wszystko ladnmie pasuje i dziala. Chlodnica z poldka rulez



Kosa!
Dzisiaj zawiozłem chłodnicę do tego 'chłodnikarza', u którego przerabiałeś swoją.
Chwilę pogadaliśmy i on w odpowiedzi na teze, o lepszej wydajności chłodnicy z PN od orginalnej, ze 131, stwierdził, że to niemozliwe, bo chłodnica od 131 jest 'gęstsza' i na bank, - gdyby porównać obie nowe, nie pozapychane, takie chłodnice - pracowałaby lepiej od poldkowej.
Po za tym siedliśmy nad książkami i doszliśmy do wniosku , że naljepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie chłodnicy od Łady Nivy 4x4: chłodnica jest szersza, nie 32, a 40mm, tak samo gęsta jak z Mirki/Łady i dłuższa.
p.s. nie będę przespawywał całej góry, tylko korek i wylot górny, taniej i prościej.
  
 
Cytat:
2006-05-05 18:15:57, AdrianK pisze:
Kosa! Dzisiaj zawiozłem chłodnicę do tego 'chłodnikarza', u którego przerabiałeś swoją. Chwilę pogadaliśmy i on w odpowiedzi na teze, o lepszej wydajności chłodnicy z PN od orginalnej, ze 131, stwierdził, że to niemozliwe, bo chłodnica od 131 jest 'gęstsza' i na bank, - gdyby porównać obie nowe, nie pozapychane, takie chłodnice - pracowałaby lepiej od poldkowej. Po za tym siedliśmy nad książkami i doszliśmy do wniosku , że naljepszym rozwiązaniem byłoby znalezienie chłodnicy od Łady Nivy 4x4: chłodnica jest szersza, nie 32, a 40mm, tak samo gęsta jak z Mirki/Łady i dłuższa. p.s. nie będę przespawywał całej góry, tylko korek i wylot górny, taniej i prościej.



moze i racja, tyle ze w porownaniu z moja poprzednia chlodnica, polonezowska ma dokladnie te same wymiary - jedyna roznica polega na tym, ze mocowania wentylatora w poldku sa w obrysie chlodnicy, zas w 131 wychodza poza ten obrys. Pozatym co do wydajnosci poldkowej chlodnicy nie mam zastrzezen- sam widziales ze nie bylo problemu w gorach Nie szukalbym do swojego auta szerszej chlodnicy, bo u mnie po prostu nie zmiesci sie ona wraz z reszta osprzetu - z jednej strony zbiorniczek wyrownawczy, z drugiej blacha kierujaca struge powietrza na chlodnice.
  
 
Cytat:
moze i racja, tyle ze w porownaniu z moja poprzednia chlodnica, polonezowska ma dokladnie te same wymiary



dzis sobie porownalem oryginalna alu chlodnice z argenty nuova i chlodnice z poloneza "miedziana", faktycznie jak wspomnial Adrian oryginal z argenty{mysle ze 131 tez mial taka} ma zdecydowanie wiecej poziomych lamelek , mysle ze nawet kolo 30% wiecej, co za tym idzie powierzchnia wymiany ciepla jest wieksza= lepiej oddaje cieplo, argentowska chlodnica ma 26 pionowych "rurek" ktorymi wedruje plyn , te rurki sa doslownie w ksztalcie rurek grubosci mniej wiecej dlugopisu, nie jak w przypadku poloneza waskiej "szparki" ktorych to w chlodnicy poloneza naliczylem 33.

mialem takze porownanie wydajnosci obu chlodnic w 2 roznych argentach w tych samych warunkach i tak:
argenta z chlodnica alu i oryginalnym termostatem bypass w alu obudowie trzyma doslownie w kazdych warunkach "wskaznikowe 90, naprawde trzeba cudow dokonac zeby ruszyc wskazowke w prawo i uslyszec wiatrak.
argenta z chlodnica z poloneza i termostatem bypass w blaszanej obudowie {na 99% lada} juz nie utrzymuje tak stabilnie temperatury czesciej wlacza sie wiatrak wskazowka wedruje pomiedzy 90 a 110, chociaz wiatrak bardzo wydajnie zbija temp.

edit: rurek w chlodnicach jest dwa razy tyle tzn dwa rzedy po 26 i 33, tak dla scislosci




[ wiadomość edytowana przez: Bart128 dnia 2006-05-07 19:51:57 ]
  
 
Cytat:
2006-04-24 13:09:30, DooMinick pisze:
OK, tak tylko sugerowalem sie ta sprawa z przenoszeniem korka. A co do grzania (sorry za OT w Twoim temacie) to chlodnica byla plukana woda z octem prze kilka godzin wystawiona tak na slonce, przeplukana pozniej szlaufem, nastepnie procedura powtorzona. Wiatrak, jak napisalem, "nie wylaczam go" tzn mam elektryczny z DF. A grzanie sie objawia sie tak, ze dopoki jade lub wieje wiatrakiem to temp jest ok, wskaznik pionowo, ale jak wyjde poza 90 w gore, to prawie niemozliwe jest zejscie z temp, w dol. Nawet bez atrapy z przodu. Nie jest to dla mnie normalny objaw niestety, dlatego podejrzewam za mala chlodnice.



Niestety u mnie jest dokładnie to samo, sprawdzane na 2 róznych wyczyszczonych chłodnicach, przed remontem kapitalnym i po z dodatkowymi osłonami chłodnicy czy bez. Obojetnie czy czy woda czy płyn na postoju trzyma 88 stopni a podczas jazdy 90 kiedy jednak stoje w wiekszym korku temperatura powoli pnie sie w góre jezeli przekroczy 95 to musze zjechac i zgasic silnik bo momentalnie łapie ponad 100(mam silnik na dotarciu) Uszczelka na pewno jest dobra bo blok i glowica planowane, nowe sruby dowalone na 105Nm iuszczelka niemiecka elring. Dzisiaj oglądałem chłodnice od opla vectry -powinna wejsc. Jak zmierze napise jak to wyglada. Sorry za ot