MotoNews.pl
  

Zimny silnik dusi się.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak uruchomię zimny silnik to bez ssania po prostu nie chcę iść. Na wolnych obrotach chodzi ładnie i równo ale muszę dać ssanie żeby normalnie jechać. Bez ssania po prostu szarpie. Na ssaniu muszę pół miasta przejechać żeby szedł dobrze bez ssania. Regulacja gaźnika? A może zapłon ?
  
 
To normalne ze jak silnik jest zimny to trzeba użyć ssania. To zwyczajny gaźnik a nie wtrysk.
  
 
Rozumiem, ale wydaje mi się że strasznie długo na tym ssaniu musi pracować. Dzieje się też coś takiego że jadąc jak wcisnę nagle pedał gazu to dostaje takiej chwilowej czkawki, czyli takie chwilowe zaduszenie że aż czuć szarpnięcie, i dopiero wchodzi w obroty.
  
 
Wymień termostat, bo Łada bardzo szybko że grzeje i po 2 km powinna być temperatura robocza silnika. U ciebie wygląda, że grzeje się bardzo długo, skoro musisz pół miasta przejechać, no chyba ze to wioska na prawach miejskich.
  
 
A co z tą czkawką przy nagłym wciśnięciu pedału gazu?
  
 
Cytat:
2014-05-17 21:11:25, lemmar pisze:
A co z tą czkawką przy nagłym wciśnięciu pedału gazu?



Zacznij od ustalenia czy faktycznie termostat się nie zamyka, bo to może być w jakimś stopniu przyczyną owej usterki. Pozdrawiam
  
 
Ok, ustalę ale jeśli chodzi o tą czkawkę to dzieje się tak tez przy rozgrzanym silniku. Jest to takie jednosekundowe szarpnięcie.
  
 
A to wygląda na nie sprawną pompkę przyspieszacza.