| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
igiers ŁADZIARZ 21013 Mińsk Mazowiecki | 2006-04-27 22:03:41 Cześć wszystkim,
Prawdopodobnie jutro wyjadę na Ukrainę do 10 maja, będę się starał zdawać relacje na bieżąco z kafejek internetowych. Oczywiście będę się starał robić sporo zdjęć ład i po powrocie umieszczę na forum. Pozdrawiam igiers. |
igiers ŁADZIARZ 21013 Mińsk Mazowiecki | 2006-05-10 19:09:02 PRYWIT DRUZI.
Wruciłem szczęśliwie do domku po tygodniowym pobycie na Ukrainie. Zwiedziłem Odessę i Lwów, przekręciłem ponad 4000km przez cały wyjazd na Ukrainie. GRANICA – to miejsce, w którym się traci około 3h. Po stronie Polskiej, w strone Ukrainy jest spokojnie i nie ma żadnego problemu z wyjazdem, ale natomiast jak się wyjedzie z Polskiej granicy i trafi się na Ukraińska to robi sie ciekawie, śmiesznie i t.d. Na dzień dobry zatrzymuje Nas POGRANICZNIK spisuje nasz nr rejestracyjny na karteczkę wielkości wizytówki gdzie jeszcze wpisuje ilość osób jadących tym autem po czy wręcza ta karteczkę kierowcy i jedziemy dalej stajac w jedna z dwóch kolejek. Oczywiście żeby było śmieszniej to stojąc w kolejce każdy pasażer wraz z kierowcą dostaje po jednej kolejnej karteczce, zawartość, której sam musi wypełnić, a mianowicie odpowiedzieć na pytania: NAZWISKO, IMIE, DATA URODZENIA, SERIA I NR PASZPORTU, CEL WJAZDU NA UKRAINE, I ADRES PRZYBYWANIA NA UKRAINIE ( to wszystko wypełniamy 2-a razy i jedną połowie karteczki oddajemy przy wjeździe na teren Ukrainy, a pozostała cześć oddajemy opuszczając teren Ukrainy). Z wypełnionymi karteczkami, karteczka która dostaliśmy od POGRANICZNIKA i z przygotowanymi paszportami paszportami dokumentami na samochód udajemy się w okienko na naszym pasie ruchu. Oczywiście wszyscy pasażerowie wysiadają i koleś z budki sprawdza podobieństwo nasze ze zdjęciami w naszych paszportach.. Jak już wszystko się zgadza to stawia pieczątki do paszportów paszportów na karteczce tej od POGRANICZNIKA, oddaje nam wszystkie dokumenty i lecimy. Jak człowiek odetchnie pełną piersią po przejechaniu 500metrów, to nagle widzi przed soba POGRANICZNIKA, który chce od nas karteczkę od tego pierwszego POGRANICZNIKA OGRANICZNIKA pieczątką tego kolesia z okienka. Jak On już ją ma w łapce to sprawdza ilość osób jadących z ilością na karteczce i taki sam manewr nr rejestracyjnym pojazdu. Po chwili słyszymy: „Jihaty” wiec radośnieie kończymy przejazd przez granice!? Na kolejnym odcinku 2000metrów mijamy 3-y patrole milicji drogowej w czapkach Francuskich Żandarmów. Po przekroczeniu granicy zaczyna się kraina dziur na drodze, brak pasów i ciemność totalna, wiec od razu trzeba się przestawić z jazda. Ciekawostką jest to ze na Ukrainie kierowcy jeżdżą na wszystkim co maja (halogeny, długie).taką drogą pokonałem 850km od granicy do Odessy. W Odessie było trochę lepiej, szerokie grogi, ledwo widoczne pasy na ulicach i oczywiście hit Odessy to czasami brak przykrywek studzienek (jak na ECO. Wiec jazda na ECO nie poszła na marne). Zwiedzanie Odessy jest ciekawą sprawą, polecam! W drodze powrotnej zwiedziłem Lwów również polecam budynki z XIV-XV wieku robią wrażenie! |
adasiek_w Lada 2107 Bielsk Podlaski | 2006-05-10 21:43:34 A próbowałeś kiedyś jechać na Białoruś? Ja jeżdżę kilka razy w miesiącu...z wiadomych względów ...i tam takich karteczek dostajesz 3 razy tyle,a jak którąś zgubisz to zostaje tylko targnąć się na siebie, ponadto pogranicznicy nie mają dla ciebie w ogóle szacunku!!! |
igiers ŁADZIARZ 21013 Mińsk Mazowiecki | 2006-05-11 08:41:09 Nie, na Białorusi jeszcze nie byłem. Tak, te karteczki lepiej trzymać w łapie cały czas, bo jak zgubisz to nie zdążysz się targnąć na siebie oni ciebie wcześniej zjedzą.
Pozdrawiam igiers |
Góral (M) Loża Szyderców Opel Meriva A Helmond | 2006-05-11 08:59:00
dziwne... KOliber jeździ sporadycznie, nie wiem czy w wiadomym celu, ale dając paszport umieszcza w nim 5€. to otwiera wszelkie szlabany i serca... wzmaga szacunek i powoduje że wszelkie papierki wypełnia pogranicznik ![]() |
igiers ŁADZIARZ 21013 Mińsk Mazowiecki | 2006-05-11 09:17:59 Ceny aut na Ukrainie:
(kurs ~1HRY=0,70 groszy) Nowe: 2107 - 1,5l - 5bieg, - 30255hry 21043 - 1,5l - 5 bieg -30785hry 21104 - 1,6l - 5 bieg – 44650 hry 21150 - 1,5l - 8 zaworów - kolory w metaliku 21124 – 1,6 – 16zaworów -45250hry 21114 – 1,6 – 16 zaworów – 46160hry Używane: 2101 – od 900USD za w miarę dobry i oryginalny stan do 2500USD za alarm, cent.zam. świeży lakier i generalny remont silnika i zawieszenia. 2102 – 1977r – 1400USD 2102 – 1982r – 1900USD 2103 – 1979 - 1,3l - 39000km - 1 własciciel garażowana – 3000USD Kolejne potem! Pozdrawiam igiers |
Leszek_Gdynia (S) Przyjaciel LKP była LADA 21072 '88 Gdynia | 2006-05-11 10:34:31 Ceny z kosmosu. Już teraz wiem dlaczego ukraincy kupuja u nas lady masowo. |
Fruwak SYMPATYCZNY GOŚĆ Zagórz | 2006-05-11 12:48:04
czy ja wiem? ...u nas 112 16sto zaworowa jest w cenie ok. 35 tys. z tego co sobie przeliczylem, to na ukrainie o jakies 4 tys taniej |
![]() maxymilan SYMPATYCZNY GOŚĆ kraków | 2006-05-11 12:56:16 15 000 za nowa 2107 hm torche duzo za 15 000 to juz mozna fajne autko kupic u nas |
Fruwak SYMPATYCZNY GOŚĆ Zagórz | 2006-05-11 13:13:55
wlasnie takim fajnym jezdzisz
15 tys za nowe auto? gdzie to widziales? 2107 po przeliczeniu wyszlo mi za 21tys a i tak wydaja mi sie to stosunkowo nieduze pieniadze zwazywszy na to ze tym autem poznije spokojnie z 15 lat pojezdzisz. |
arsen SYMPATYCZNY GOŚĆ PRZYJEDŹ ZOBACZ!!!!! . | 2006-05-11 13:18:21
ale to inna bajka |
![]() maxymilan SYMPATYCZNY GOŚĆ kraków | 2006-05-11 13:34:08 no to jeszcze lepiej za 20000 to naprawde fajne malo uzywane autko w idealnym stanie mozna kupic , jak by lada kosztowala 10000 to bym sie zastanawial , a pozatym jezdze lada bo lubie a nie daltego ze mnei nie stac na nowe auto .
i gdzie przeczytales ze napisalem za nowe , uzywane nie nowe . a co 15 lat spokoju to raczej nawet lada tyle spokojnie nie przejezdzi chyba ze bedziesz jezdzil w niedziele do kosciola i spowrotem [ wiadomość edytowana przez: maxymilan dnia 2006-05-11 13:38:29 ] |
Fruwak SYMPATYCZNY GOŚĆ Zagórz | 2006-05-11 14:20:18
tutaj to napisales. przynajmniej ja to tak zrozumialem. jak zwykle jesli chodzi o zakup auta trzeba popatrzec jakie kto ma potrzeby i wymagania. piszesz ze "w niedziele do kosciola i spowrotem" jest to moze lekka przesada, ale w moim przypadku auto jest mi potrzebne glownie na dojazdy do roboty, czyli okolo 20km dziennie. przy takich przebiegach to naprawde autem mozna dobrych pare lat pojezdzic. utarlo sie przekonanie, ze samochod to trzeba miec taki, zeby nim trzaskac po 50 tys rocznie. w rzeczywistosci szeroka rzesza kierowcow ma male roczne przebiegi, srednio ok 10tys. w moim przekonaiu i w moim przypadku, optymalnym dla mnie zakupem jest samochod w cenie ok 30-35 tys (nowy!) np ktorys z rodziny 110tek i smigac sobie tym przez 10 lat z czego wiekszosc tego okresu prawdopodobnie bezawaryjnie. a jesli nawet awaryjnie, to niewspolmiernie taniej naprawiane niz zachodnie. |
Góral (M) Loża Szyderców Opel Meriva A Helmond | 2006-05-11 14:48:42 Fruwak, to wyjdzie więcej jak 21kpln. jak dodamy cło i wszelkie opłaty. POdejżewam że należałoby również to auto zhomologować... następne koszta.
chyba że da się pojechać swoim autem starym i wrócić tym samym nowym... |
![]() maxymilan SYMPATYCZNY GOŚĆ kraków | 2006-05-11 15:05:14 hm napisalem ze za 15 000 mozan u nas kupic fajne autko ale nie ze nowe fajne a po drugie nawet 20 km dziennie po polski drogach ,to na 100% po paru latach bedziesz musial zaczac dlubac chyba ze bedziesz jezdzil super ostroznie ale wiem z doswiadczenia ze jak chce ominac korki w kraku w drodze do domu to jezdze objazdami gdzie dziury maja po 30 cm glebokosci i srednice conajmniej 1 m ale wole to niz godzine w korku przy +20 st tyle ze jest to tanie autko w eksplaatacji ale tak jak pisze goral oplaty by zawyzyly cene pwoiem tak jezeli taka lada byla by do kupienia w polsce za 12 - 15 tys to bym bral ale tak to bezsensu |