MotoNews.pl
  

Dziwne zachowanie instalacji lpg przy porannym uruchomieniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moze ktos sie spotkał z tym i rozwiązał juz ten problem. Omega 2 16V instalacja II gen. Lpigaz. PO porannym uruchomieniu samochodu autko przelacza sie na gaz i zachowuje sie tak jak by zabraklo gazu, dusi sie i oboroty spadaja do zera i autko gasnie. Ale dziwne gdy przejedziemy np 2 km wyłączymy zapłon, włączymy ponownie instalacja sie przelaczy na gaz i jest ok. Czasesm bywa ze po przełączeniu na gaz do w okolicach 2 tys obrotów, autko jest mułowate, potem ciągnie dobrze. Przeczwiczylem tez manerw rozgrzania silnika do 90°C i przelaczania na gaz dziala ale nie zawsze, prawie zawsze dziala jak przełączamy z 4 na 5 bieg. W sobote mam przeglad we wrocku ale jak ktos wie co to moze byc prosze o porade
  
 
pierwsze co bym sprawdził to przewody WN
  
 
to jak wytlumaczysz fakt ze po przejechaniu kilometra i wyłączeniu silnika i następnie włączniu autko przechodzi na gaz gładko i to ze po pracy po 8 godzinach przechodzi na gaz plynnie? przewody maja 19 000 km i tyle samo świece
  
 
No gaz, no problem.

Irekwielki szukajka.
  
 
hmm
parownik na zimnym zamarza, normalka musisz trochę go rozgrzać na benzynie i dopiero potem przełączyć na gaz, nikt tego Ciebie nie uczył?
  
 
moje przewody miały ok 25 tys a objawy miałem następujące:
w przedziale między 1500 - 2000 czułem przy wciskaniu gazu delikatne szarpnięcia jakby brakowało paliwa wyżej kręcił bez żadnych problemów nawet do 5000 i nie łudź się że tanie przewody wytrzymają więcej, chyba że masz jakieś super firmówki za kilkaset zł.


Cytat:
2006-06-21 13:09:01, irekwielki pisze:
to jak wytlumaczysz fakt ze po przejechaniu kilometra i wyłączeniu silnika i następnie włączniu autko przechodzi na gaz gładko i to ze po pracy po 8 godzinach przechodzi na gaz plynnie? przewody maja 19 000 km i tyle samo świece

  
 
Przewody przewodom nie równe jak masz Jan mary to i tak długo chodzą