[rover] Dławi się i dusi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Mam taki problem. Autko mi się dusi przy gwałtownym dodaniu gazu na jałowych obrotach. Podczas jazdy strasznie szarpie i dzieje się tak do około 2500 obr/min. Objawy te występują raczej po rozgrzaniu się silnika zarówno na gazie jak i na benzynie. Na benzynie jest to delikatniejsze ale również denerwujące. Proszę pomóżcie
  
 
Sprawdz te elementy:

1) katalizator (jak masz stary i przytkany to takie efekty moga wystepowac)
2) sonde lambda (choc tutaj silnik szwankowalby caly czas a nie ponizej pewnych rpm)
3) KOMPUTER!! (niestety ale to najbardziej awaryjna rzecz w Roverach, jest przyczyna wielu klopotow i zagwostek)

Pozdrawiam
adamdn


[ wiadomość edytowana przez: adamdn dnia 2006-05-10 17:19:47 ]
  
 
Podobne objawy wystepuja przy uszkodzonej cewce zaplonowej, a tak przy okazji sprawdzilbym swiece i przewody WN

Adam z twoich punktow zostawilbym ewentualnie komputer, reszta na 100 % odpada

Pozdro
  
 
OK - dlatego wymienilem wszystkie mozliwosci Mozna przebierac i wybierac...

Ale jak jeszcze raz przeczytalem to Lazik masz racje - przewody i swiece tez podpadaja...
  
 
obstawiam czujnik położenia wału

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
To i ja dołożę coś od siebie.
Nie zaczął więcej palić. Jakie świece. na zimnym nie ma problemów z pracą silnika. MOże czujnik temperatury płynnu szwankuje i silnik pracuje na lekkim ssaniu przez co moze go przylewać.

Z drugiej strony skoro objawy są bardziej odczuwalne na gazie to faktycznie może coś z układem WN. W razie czego cewkę na podmianę można wziąźć z polda z elektronicznym zapłonem. Sam na takiej pomykam już chyba z rok czasu inarazie jest w miarę OK.

Teraz mi przyszło do głowy że może potencjometr przepustnicy przerywa przez co komp głupieje z kątem zapłonu. W końcu to zwykły potencjometr i częsta praca w wąski mzakresie mozgła go "wypracować".

Możliwości jest wiele począwszy od wymiany filtrów poprzez czójniki silnika, obwód WN na kompie skończywszy.

Osobiście słyszałem tylko o jednym uszkodzeniu kompa w roverze (no może dwóch) ale może za mało śledze ten temat albo nie wszyscy mi mówią prawdę....

Jeszcze kilka pytań. Jaki przebieg auta i jaka instalacja gazowa?? Kiedy ostatnio zmieniane filtry powietrza, benzyny, gazu, świece kable Wn i koółka.
  
 
Przebieg to 125 tyś. Kable WN są ok świece też. Nie wiem kidy były wymieniane filtry ja jeszcze tego nie robiłem a instalacja gazowa to elpigaz. Objawy te pojawiły się nagle i to do tego podczas jazdy.
  
 
Cytat:
2006-05-11 09:14:18, Bocian_s_313_PTK pisze:
To i ja dołożę coś od siebie. Nie zaczął więcej palić. Jakie świece. na zimnym nie ma problemów z pracą silnika. MOże czujnik temperatury płynnu szwankuje i silnik pracuje na lekkim ssaniu przez co moze go przylewać. Z drugiej strony skoro objawy są bardziej odczuwalne na gazie to faktycznie może coś z układem WN. W razie czego cewkę na podmianę można wziąźć z polda z elektronicznym zapłonem. Sam na takiej pomykam już chyba z rok czasu inarazie jest w miarę OK. Teraz mi przyszło do głowy że może potencjometr przepustnicy przerywa przez co komp głupieje z kątem zapłonu. W końcu to zwykły potencjometr i częsta praca w wąski mzakresie mozgła go "wypracować". Możliwości jest wiele począwszy od wymiany filtrów poprzez czójniki silnika, obwód WN na kompie skończywszy. Osobiście słyszałem tylko o jednym uszkodzeniu kompa w roverze (no może dwóch) ale może za mało śledze ten temat albo nie wszyscy mi mówią prawdę.... Jeszcze kilka pytań. Jaki przebieg auta i jaka instalacja gazowa?? Kiedy ostatnio zmieniane filtry powietrza, benzyny, gazu, świece kable Wn i koółka.



No to z tym uszkodzeniem kompa to rzeczywiscie malo slyszales Przypadkow ich uszkodzenia znam co najmniej kilkanascie...
  
 
Sorry za OT ale konkrety poproszę czym się objawiały itditp. Jak naprawa.....Bardzo mnie to interesi.
  
 
ja bym obstawial najbradziej lambde

a co do kompow, sledze grupe roverki.pl a tam jest kilkadziesiat jak nie wiecej takich kompow i tez slyszalem moze ze dwa przypadki faktycznej awarii kompa
prawda jest taka ze pseudo mechanicy falowanie obortow traktuja jako awarie kompa
  
 
Cytat:
2006-05-17 13:27:39, AndrewS pisze:
ja bym obstawial najbradziej lambde a co do kompow, sledze grupe roverki.pl a tam jest kilkadziesiat jak nie wiecej takich kompow i tez slyszalem moze ze dwa przypadki faktycznej awarii kompa prawda jest taka ze pseudo mechanicy falowanie obortow traktuja jako awarie kompa



Czy to jakas aluzja?? Jezeli obroty skacza od 0 (slownie: zera) do 4500rpm a po wymianie kompa wszystyko wraca do normy to oczywiste jest ze komp nie sterowal przepustnica. Naprawa jest banalna ale za 100zl nie oplaca sie bawic... I nie koniecznie musza to byc tak duze skoki - w kazdym ze znanych mi kilkunastu przypadkow wadliwy byl komputer - prawdopodobna przyczyna - przegrzanie komputera i uszkodzenie elementow. Dlaczego?? Pojecia niestety nie mam...
  
 
zadna aluzja, chyba ze jestes mechanikiem to mogels to tak odebrac
a robiliscie reset pamieci adaptacyjnej kompa ?? u ojca rover nie trzymal obrotow po zrobieniu resetu pamieci problem natychmiast ustal
to samo powinno sie zreszta rozbic po zamontowaniu innego kompa do samochodu sterownik musi sie nauczyc nowych parametrow i wpisac je do pamieci adaptacyjnej
  
 
Cytat:
2006-05-17 14:22:34, AndrewS pisze:
zadna aluzja, chyba ze jestes mechanikiem to mogels to tak odebrac a robiliscie reset pamieci adaptacyjnej kompa ?? u ojca rover nie trzymal obrotow po zrobieniu resetu pamieci problem natychmiast ustal to samo powinno sie zreszta rozbic po zamontowaniu innego kompa do samochodu sterownik musi sie nauczyc nowych parametrow i wpisac je do pamieci adaptacyjnej



1. mechanikiem nie jestem wiec wszystko ok
2. reset byl robiony wielokrotnie zgodnie ze sztuka resetowania i pomagalo na chwilke a pozniej juz wogole
3. kompy przekladane miedzy Caro i Atu nie wymagaja u mnie resetowania - jezdza tak samo dobrze (moc jest, obroty szybko spadaja bez zatrzymywania sie w okolicach 1500rpm, itd)
  
 
czujnik położenia wału, sonda lambda i komputer są ok. Mechanik powiedział że raczej jest to przepustnica.
  
 
Cytat:
2006-05-17 15:15:13, wojtektoma pisze:
czujnik położenia wału, sonda lambda i komputer są ok. Mechanik powiedział że raczej jest to przepustnica.



To sie dopiero okaze....

Mechanik (z ASO) a nawet kilku twierdzilo ze u mnie uszkodzony byl system chlodzenia, czujnik polozenia walu i jeszcze kilka rzeczy a okazalo sie (w Piasecznie za .... zl - szkoda gadac) ze komputer...
  
 
Jezeli juz to potencjometr przepustnicy, a nie przepustnica ( pozdrowienia dla pana mechanika )

Sprawdzales cewke ?
  
 
Podlacze sie - moj roverek (1.6) rowniez ma podobna przypadlosc. Silnik dlawi sie przy 1500-2500rpm, zwlaszcza pod obciazeniem (np.plynne przyspieszanie z dwojki). Bez obciazenia, na postoju, problem nie wystepuje, silnik wkreca sie na obroty plynnie, lekko faluja wolne obroty. Nie ma znaczenia temperatura silnika.
Problem wystepowal od poczatku, po rozbiorce silnika zwiazanej z wymiana uszczelki glowicy, nic sie nie zmienilo.
Rowniez podejrzewam wymienione przez Was elementy, ale ni wuja nie znam sie na "elektronicznych" samochodach i wszystko co bardziej zaawansowane od "elektronicznego" ukladu zaplonowego w Polonezie mnie przerasta
Od czego zaczac sprawdzanie i jak to uczynic majac na podoredziu jedynie miernik, a do klubowych fachowcow srednio 1700km?
  
 
Oczywiście że nie przepustnica a potencjometr. To mój błąd w wypowiedzi a nie mechanika.
  
 
Kao, ja bym najpierw rzucił się na kabel diagnostyczny z odpowiadającym oprogramowaniem, by zobaczyć co widzi komputer (ale to bardzo trudny temat, bo chyba czegos takiego jeszcze nie widzielismy)
 
 
Cytat:
2006-05-18 00:28:25, robreg pisze:
Kao, ja bym najpierw rzucił się na kabel diagnostyczny z odpowiadającym oprogramowaniem, by zobaczyć co widzi komputer (ale to bardzo trudny temat, bo chyba czegos takiego jeszcze nie widzielismy)



Kabel jest - soft ciezko dostepny. Widzialem go kiedys i pewnie bym go znalazl ale trzebaby bylo od calego Klubu zrobic zrzutke