Czy jutro na Cargo ktos będzie??

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pytam bo to ostatnia niedziela miesiąca..
Od 12.00 muszę być służbowo na polach mokotowskich więc mógłbym wpaść na krótko ok.11.30. - pytanie tylko czy ktoś bedzie z Was???
Może bym przywiózł nowe głośniki..
  
 
.....tradycyjnie ja będe na 100%.....nawet sobie zaciski i bębny na czerwono wymalowałem
  
 
No to musimy się sprawdzić... co prawda uszczelka pod głowicą poszła i olej lekko cieknie a z rury dymi bo jest chyba za bogato ustawiony ale i tak jestem chętny...
  
 
a mój się dziś jakiś zamulony zrobił......chyba za bardzo skręciłem linke ręcznego
  
 
a ja mam nie sklejoną rurkę od spreawdzania poziomu oleju i jadę na 12.00 do kwik-fit na sprawdzenie zawieszenia bo coś mi się nie podoba, a więc mnie jutro nie będzie, za to 4.05 wchodzi w grę.
  
 
do którego kfika???
jeżeli na zamieniecka do spotkasz mojego kumpla...


PS on tam pracuje....szłysze co tam się dzieje......kilka razy tam byłem......i NIGDY ale to NIGDY nie oddał bym samochodu do zadnej stacji szybkiej obsługi.....

odnośnie mojej linki ręcznego.....ja czegos nie rozumiem....linka była oparta o szczeki czyli max, samoregulatory przesmarowałem, skręciłem, bęben wszedł na luźno....po rozpompowaniu kręcił się idealnie...wszystko było dobrze..... TO CZEMU MOTYLA NOGA GO MAĆ PO 3 DNIACH OD ZROBIENIA RĘCZNY ZROBIŁ SIĘ NA 3 ZĄBKI A TYLNE KOŁA STOJĄ!!!!!!!!

jutro chyba dupa blada z wyścigów...chyba że maciek będzie jechał na zaciągniętym do połowy ręcznym....
  
 
Najgorsze co może być to deszcz... a ja i tak muszę swoje godziny odstać na tej imprezie na polach mokotowskich...
  
 
No i byliśmy Ja i Tomek... nikomu nie chciał się przyjechac i w sumie słusznie bo pogoda niedopisała że o frekwencji nie wspomnę..
  
 
to nie tak frekwencja była - tylko że my przyjechaliśmy na cago o 11:30.
Spot zaczyna się o 11.00.....a o 11.30 na placu zostały już tylko niedobitki. Reszta siedziała na parkingu w GM.
Ja razem z OT. pojechałem do maka przy al. krakowskiej gdzie przeczekaliśmy deszcz.
Wróciliśmy potem jeszcze na cargo na 30 min. ....i przyjechało jakieś zielone espero...........ale koleś stanął kilka metrów dalej....popatrzył i pojechał ......czyli ani be ani me ani pocałj mnie w dupe.....

i to wszystko co się dziś działo.....nie było wyścigów...nie było słońca...... ......ale nie było źle
  
 
Jeśli to było ok. 12.30, to ten koleś w zielonym espero to byłem ja, jarząbek - trener 3 klasy...
A poważnie, nie widziałem żadnego esperala, więc zrobiłem kółko i w długą, szkoda, "że i tak najszybszy Tomek" za mną nie pojechał - z łatwością by mnie przecież dogonił .
  
 
ale Ty nie masz przyciemnionych tylnych świateł a tamten miał......i szczerze....t gdybym był policjantem...to dowodzik bym mu odrazu odebrał NIC NIE WIDAĆ!