Problemy ze sprzęgłem- ford fiesta

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam, jeżdże fordem fiestą silnik 1,1 rocznik 94. niedawno wymieniałem sprzęgło bo ślizgało, (tarcza, docisk i łożysko) teraz mam taki problem że biegi chodzą gorzej, czasem nie można wrzucić jedynki, musze wiele razy puszczać i naciskać znowu sprzęgło żeby wrzucić jedynke, często zdarza sie to też przy trójce, szczególnie przy redukcji z czwórki, co może być tego powodem? wcześniej żadnych takich problemów nie było... czasem były tylko zgrzyty przy wrzucaniu tylnego biegu, to od początku, z tego co sie zorientowałem powodem tego może być synchronizator. Poza tym mam jeszcze pytanie kiedy chodzi łożysko oporowe? po naciśnięciu czy puszczeniu sprzęgła? bo ja wyraźnie słysze jak by coś przestawało sie kręcić po naciśnięciu sprzęgła, tak jak by coś wychamowywało, myślałem czy to nie czasem to łożysko... kręci sie przy puszczaniu sprzęgła, a przy naciśnięciu samo już wychamowuje, chyba że to nie łożysko?! nie wiem, tylko przypuszczam, w każdym bądź razie na pewno coś słychać, jeszcze nie wiem co to, dodatkowo czuć jakieś drgania na pedale sprzęgła szczególnie jak pedał jest już prawie u samej góry, wtedy tak drga że to już wyraźnie słychać... drga to i na luzie i na każdym biegu, wrażenie mam takie jak by coś było krzywe i tak drgało przy obrotach... ale to też tylko moje odczucie... do tego jeszcze po puszczeniu sprzęgła silnik inaczej chodzi, tzn troszke bardziej warczy, troszeczke ale jest to słyszalne, nie wiem czy może być tego powodem nowe sprzęgło? to jest słyszalne już na luzie, więc myślałem że jest to sprzęgło... po naciśnięciu sprzęgła jest normalnie, a po puszczenieu jak by troche "warczy" . kto mi to może wytłumaczyć? z góry dzięki za pomoc

[ wiadomość edytowana przez: trabka55 dnia 2006-05-16 15:11:05 ]
  
 
a sprawdzałes olej w skrzyki ?? bo jak nie to może niemasz albo masz mało oleju
  
 
w mojej skrzyni nie wymienia sie oleju, jest dożywotni, a problemy zaczęły sie zaraz po wymianie sprzęgła, wcześniej było wszystko dobrze...
  
 
gpiterek ma raacje. opisane przez ciebie objawy sa typowe przy braku aloju w skrzyni. to ze sie go nie wymienia nie znaczy ze sie nie kontroluje jego poziomu i w razie potrzeby uzupelnia. calkiem mozliwe ze przy wymianie sprzegla mechanic uszkodzil np. uszczlniacz półosi i ci olej spierdzilil. wiec najpierw spradz czy ci tam gdzies od spodu olej nie cieknie a potem sprawdz u ewentualnie dolej oleju do skrzynki. objawy powinny ustapic po przejechaniu kilkuset kilometrow
  
 
Serwus. Należy sprawdzić i ewentualnie wyregulować skok jałowy pedału sprzęgła. Jeśli nie przyniesie to efektu ( a powinno) to oznacza zużyte synchronizatory (biegi haczą), bieg wsteczny nie jest i nigdy nigdzie nie był synchronizowany. łożysko oporowe powinno pracować podczas wciskania pedału sprzęgła,gdy nie wywierasz nacisku na pedał, łożysko nie styka się z dociskiem (regulacja skoku jałowego).To co przestaje się kręcić po naciśnięciu sprzęgła, to nic innego jak głośna praca skrzyni spowodowana zużyciem. olej należy uzupełniać w razie potrzeby.
ps. mieliśmy sierrę, miała to samo. niestety te skrzynki nie są najtrwalsze...
...aha, ta wibracja lub drganie może być spowodowana:skrzywieniem wałka sprzęgła, lub złym skręceniem niewyważeniem...

[ wiadomość edytowana przez: omegolotC30NE dnia 2006-05-19 21:58:10 ]
  
 
gdzie moge szukać wlewu oleju do skrzyni biegów? przypomne że jeżdże fordem fiestą rocznik 94 silnik 1,1. A propo jeszcze tych drgań na pedale sprzęgła, wyczuwalne są one tylko już na prawie puszczonym pedale sprzęgła (wtedy są jak by największe) no i na puszczonym pedale nadal czuć drgania, co ciekawe drgania całkiem zanikają po lekkim pociągnięciu tego ramienia wychodzącego ze skrzyni biegów, z którego odchodzi linka do pedału sprzęgła, więc zapewne jest to sprzęgło wtedy zdaje sie wyłącza sie z pracy łożysko oporowe, co wskazywało by na to że powodem tych drgań jest to łożysko, tak przynajmniej ktoś mi doradził. Ja sie na tym nie znam, więc pytam, to ramię sprżegła ułożone jest w poprzek auta, gdy patrzy sie pod maske z przodu (jak to zwykle sie robi po pociągnięciu lekkim tego ramienia do przodu auta, drgania całkiem zanikają, ani nie czuć ich na pedale ani nie słychać, więc ciekaw jestem co dzieje sie gdy odciąga sie to ramie? ktoś mi powiedział że odłącza sie wtedy z pracy to łożysko oporowe, i to sugeruje że jak już pisałem powodem tych drgań jest to łożysko. Więc czekam na dorady co dzieje sie po odciągnięciu tego ramienia, a również czym grozi jazda jeżeli powodem tych drgań rzeczywiście jest to łożysko? czego moge sie spodziewać po przejechaniu kilku tyś km? no i pytanie trzecie gdzie moge szukać wlewu oleju do mojej skrzyni biegów.
  
 
Myślę, że powodem drgań nie jest łożysko, bo ono tylko to drganie przenosi. przy zwolnionym pedale sprzęgła lożysko nie powinno się obracać, więc jak ma drgać? Z opisu wynika, że skok jałowy jest za mały(łożysko cały czas pracuje). wlew zazwyczaj jest w korpusie skrzynki z boku
  
 
wydaje mi sie że łożysko pracuje mimo puszczenia pedału sprzęgła, ale jak by nie jest dociśnięte, i wtedy drga, a po naciśnięciu sprzęgła nie ma już możliwości drgać, bo jest dociśnięte. Sprzęgło mi bierze już od samego dołu, więc może jak troszke go popuszcze to problemu sie skończą, a drgania będą tylko w pewnym momencie naciskania sprzęgła, przynajmniej taką mam nadzieje
  
 
100% linka do regulacji! dwie proste metody kontroli: 1- sparwdz czy pedaly sprzegla i hamulca sa rowno 2 - podczas wciskania sprzegla powinienes noga wyczuc opor na poczatku lekki pozniej ciezszy i na koncu lekki.
  
 
panie Booguc musze cie zmartwić linka reguluje sie sama, pomijam nawet że na lince nie ma żadnej regulacji, ale zakładanie linki z regulacją jest komplatnie bez sensu, bo układ samoregulujący i tak ustawi sobie wszystko według siebie, a propo pedału sprzęgła, to jest ono nieco wyżej niż hamulca, a sprzęgło chodzi jak napisałeś czyli na początku lekko, potem ciężej, na końcu znowu lekko. Więc sądze jednak że jest to łożysko oporowe do wymiany.
  
 
Panie Trabka mnie nie zmartwiles to raczej Ty masz zmartwienie bo wymiana zlozyska jest bardziej kosztowna niz sprzegla. NIe mialem nigdy kontaktu z fiesta i nie wiem jak tam jest rozwiazana sprawa z regulacja.
pozdr
  
 
tylko że wymiana łożyska tak sie składa będzie wymianą gwarancyjną, bo sprzęgło wymieniał mi mechanik, więc nie zapłace za nią nic, a linke już musiałbym sam wymienić i kupić, może to tylko kilka złotych ale zawsze